Ghorta - Konkurs Krata Na Lato 2017

Przykra sprawa z tą stopą. Jak lekarz mówi - przeciążeniowa - to znaczy, że nie ma bladego pojęcia, w czym rzecz. Jeśli usg dobre, to biegałbym mimo wszystko, choćby małe dystanse. Może zmień buty albo technikę podpatrz, jak przetaczasz stopę?

Naprawdę tak to bieganie wciąga, że nie można dać stopie odpocząć i np. popływać czy pojeździć na rowerze (pogoda niedługo zacznie sprzyjać, mam nadzieję)?:) Sorki - trochę sobie żartuję widząc co shadow napisał, ale faktycznie określenie "przeciążeniowa" znaczy, że pewnie nie wie o co chodzi...

uwielbiam sformułowanie "przeciążona". weź może idz do kregarza / chiropraktyka , oni też stopy naprawiają :)

Paatik

Naprawdę tak to bieganie wciąga, że nie można dać stopie odpocząć

Można, ale po co ? ;)

Gdzieś juz pisałem, że bieganie to zło.

shadow78

Paatik

Naprawdę tak to bieganie wciąga, że nie można dać stopie odpocząć

Można, ale po co ? ;)

Shadow pewnie by nie mogl.
Moja odpoczywa. Od 2 kwietnia nie biegam. W marcu tez prawie nie biegalam, ale akurat wtedy to stopa dostala troche przeciazen w gorach.

I pomysl na bieganie zanim sie to w miare uspokoi uwazam za slaby - takze Shadow, nie pojde Twoja droga i nie bede sie bawic w bieganie z kontuzja. Miesiac przerwy i zobaczymy co dalej.

A bieganie wciaga i mi go brakuje. Szczegolnie ze sezon startow ulicznych sie zaczal i na razie tylko moge sobie powyrzucac z kalendarza imprezy, na ktorych mnie nie bedzie.

Co do butow i techniki - z butami nie mialam nigdy problemow, a mam te same od poczatku poprzedniego sezonu. Srednia amortyzacja, drop 10 mm. Na moj asfalt, kostke brukowa i ubite sciezki sa ok. No i na moja nadwage. ;)
Z wytarcia bieznika i wlasnych nieobiektywnych wrazen - wydaje mi sie, ze z piety za mocno nie wale, ale obciazam mocniej zewnetrzna czesc stopy przy ladowaniu - tu moze byc jedna z potencjalnych przyczyn problemu. Pole do poprawy na pewno jest.

Druga przyczyna to sposob siedzenia w robocie za biurkiem i tego pilnuje, odkad odkrylam, ze mam tendencje to siedzenia ze sporym naciskiem na stopy.
Mam wrazenie, ze od tego sie zaczal caly problem, a bieganie go poglebilo. Tak przynajmniej wynikalo z rozmowy z poprzednim, nieco bardziej ogarnietym, otropeda.

Ajazy - bieganie jest ok. A kopyto mi sie zepsulo w czasie 3 tygodni przerwy w bieganiu, takze tego...

"Ajazy - bieganie jest ok. A kopyto mi sie zepsulo w czasie 3 tygodni przerwy w bieganiu, takze tego... "

Coś w tym jest!
Najczęściej zaczyna nas boleć gdy zmniejszymy intensywność treningów lub ich zaprzestaniemy
Co wcale nie oznacza, że mamy ignorować ból i dalej trenować!

Ghorta

Shadow, nie pojde Twoja droga i nie bede sie bawic w bieganie z kontuzja.

Ale jaka to kontuzja? Może to zwykły ból adaptacji, zanim staniesz się super-duper-ultra-runnersem? Ja sobie zawsze tak tłumaczę ;) A tak serio -

Ja wiem, że z wiekiem pewne procesy w organizmie zwalniają, ale to by była chyba najpowolniejsza adaptacja w historii biegania - dostać bólów w stopie po ponad roku truchtania.

FBW + wiosła/bieganie - redukcja nr 2

Tydzień 3, DNT+ (czwartek 20.04.17r.)



Spacer pracowy zaliczony.
Poza tym miał być trening, ale nie ogarnęłam dzisiejszego dnia czasowo, więc wpadł krótki zamiennik: bear complex 6x5 ze sztangą 20 kg. I kilka ćwiczeń na brzuch dodatkowo (spięcia, plank, próby z kółkiem). Misiek miał być 5x5 ale coś mi się z liczeniem pomerdało, więc poszła dodatkowa seria.

Tak to wyglądało:






Okno: 11:00-21:30 (założenie ca 10h)

Założenia: 1910 kcal (B: 130g, T: 70g, W: 190g)
Dostarczono: 2 009,7 kcal 153,2 g(30,5%) 76,0 g(34,0%) 178,7 g (35,5%) - makro mocno na oko, bo znów był grany domowy bigos.

Zielsko: buraczki, ogórki kiszone, mandarynki, banan, jabłko
W wodopoju: mięta, woda mineralna, cola zero

1. Omlet, polewa z białka, owoce
2. Mięso z udźca indyka, warzywa na patelnię, zielsko
3. Baton białkowy + migdały i jabłko
4. Bigos, kajzerki, reszta indyka z obiadu





Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2017-04-20 22:46:55