W końcu chwila czasu i już samopoczucie wróciło do akceptowalnego poziomu więc można dać jakąs wpiske i podsumowanie pierwszego startu w tym sezonie.
Co tu dużo pisać - było zaj**iście
już pomijam kwestie samego miejsca które udało mi się zając w tak mocnej obsadzie ale po roku czasu znów te emocje,klimat i zapach bronzera, to jest jak magnes
Po starcie załapałem się na mały kawałeczek ciasta od Mariana - niebo w gębie i cholernie tłuste
czyli tak jak lubie, potem pojechaliśmy z chłopakami do Da Grasso gdzie wpadła pizza 42 cm, a jedna z Mam czy dziewczyn przyniosła tort Oreo więc poleciał pokazny slajs, zawinęliśmy w nasze strony. Po drodze stop w Maku na lody, a po dotarciu do domu poleciało na spółke z dziewczyną pół kilograma tiramisu, lody amerykańskie z lidla i czekolada toblerone :)
Rano na śniadanie klasyka przynajmniej dla mnie - paka cini minis na mleku. Ok 12 wpadło całkiem syte sniadanie - Jajecznica z 10 jaj na boczku i cebulce, do tego bułki wiejskie z lidla z erkiem czosnkowym oraz paczka parówek z keczupem i musztarda
po tym posiłku momentalnie mnie tak scięło na spanie że obudziłem się ok 16, poszedłem
na siłke zrobić obwodówke na góre i pojechałem na rower do lasu, pogoda dopisywała wiec 45 minus cardio w terenie zaliczone. Posiłek po treningu stanowiły pierogi ruskie z jogurtem greckim i kubełek lodów amerykanskich. Potem poszliśmy z kobitka do pizzerii i wjechała pizza 45 cm na podwójnym serze z salami jalapeno i boczkiem, najadłem się nie powiem że nie
Na kolacje wjechały znów lody z lidla i na tym skończył się dzień podjadania. Wczoraj i dziś już usunąłem węgle z diety by przyspieszyć zejscie wody która odbiła po starcie. O dziwo nie było b duzego odbicia w stosunku do roku wstecz, pisząc to teraz waże praktycznie tyle samo co przed odwadnianiem więc myślę że pora dołożyc nieco ww jako że do nastepnego startu mam 6 tygodni, a nie ma tego zbyt wiele już do przepalenia, głupio było by sie za to przesuszyć i popalić tymbardziej że zapas do limitu jest a stawka w Ostrawie może być na prawdę mocna.
Podrzucam pare fotek z żarcia jako że spora częsc z was wchodzi do dzienników głownie dlatego