SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kacper Tofil - Przygotowania do sezonu 2017

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 53580

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BzykuDG Zawodnik IFBB
Ekspert
Szacuny 10621 Napisanych postów 16182 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 272461
Ciebie w końcu Kacper Luki prowadzi czy sam lecisz? Bo w sumie mi to chyba umknęło.


Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2017-03-25 17:15:47

Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 364 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 59575
W kwestii dietetycznej konsultuje się z Lukim jak wspominałem wczesniej, jesli chodzi o trening ćwicze po swojemu :P

No Pain No Gain !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BzykuDG Zawodnik IFBB
Ekspert
Szacuny 10621 Napisanych postów 16182 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 272461
Ja nieogar ostatnimi czasy, więc mi umknęło . No to git, wszystko wiem!

Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 364 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 59575
W końcu dzien wolny od pracy

Rano machnałem 30 minut cardio ale puls już sie nie chce wkrecać tak łatwo, ledwo do 120 dobiłem, potem odpsypianie i teraz plecki + cardio.

- Podciaganie an drążku szerokim nachwytem 5 serii ( o dziwo była siła to w 3 seriach podciagnałem sie po 20 razy )
- Wiosłowanie sztangielka w mocnym opadzie tułowia 4 serie
- maszyna front pulldown 3 serie
- maszyna "row" 4 serie

Po wszystkim 30 minut cardio wiec dziś w bonusie wpadło 60 minut
Waga z rana już 92 kg i o limi się raczej martwic nie musze, sylwetka na maksa płaska i żyły pozanikały, a także woda podeszła pod skóre ale tym się nie przejmuje bo to nie sztuka sie nabić i odwodnić, ostatnia prosta i zobaczymy co z tego wyjdzie. Formy jak Przemo raczej miał nie będe ale powinno być widać progress na przestrzeni roku.

No Pain No Gain !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 364 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 59575
Tak na szybko bo już pózno

Udało mi się wywalczyć srebrny medal w kat 90 kg, kategoria mega obsadzona i każdy z finalistów może czuć się zwycięzcą , spędziliśmy z chłopakami masę czasu na backstage'u i własnie ten klimat oraz zapach bronzera wzmaga chęc przygotowań, wrzucam na szybko 2 foty z Marianem, Przemem i Łukaszem.






No Pain No Gain !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11393 Napisanych postów 72669 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 958470
Gratulacje Byku!

Twoja sylwetka mi się bardzo podoba, świetne kształty i proporcje , 2 miejsce bardzo dobre, a jak widać po punktacji po 1 rundzie nawet byłeś ex aequo z Mateuszem Zagórowskim, super sprawa . No i jeszcze jaki progres na przestrzeni roku, miło było zamienić parę słów.

SPoro fotek masz w Relacji w dziale AKiF https://www.sfd.pl/RELACJA_Z_MISTRZOSTW_ŚLĄSKA_W_KULTURYSTYCE,_FITNESS_2017-t1144171-s23.html#post-18057236 na poprzednich stronach, a tutaj do tematu dorzucę Ci filmy

Półfinał już wlasnie wrzuciłem na kanał, a finał pewnie jutro lub dziś w nocy
Kulturystyka mężczyzn 90 kg półfinał - Mistrzostwa Śląska w Kulturystyce i Fitness 2017 - SFD



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BzykuDG Zawodnik IFBB
Ekspert
Szacuny 10621 Napisanych postów 16182 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 272461
Tak jak mówiłem na zawodach. Zayebicho sylwetka i ogromny progres!

Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11393 Napisanych postów 72669 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 958470
FINAŁ z Twoim udziałem

Kulturystyka mężczyzn 90 kg, finał - Mistrzostwa Śląska w Kulturystyce i Fitness 2017 - SFD



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2415 Napisanych postów 3710 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 112206
O niebo lepiej wygladales na finale z ciemniejsza warstwą
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 364 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 59575
W końcu chwila czasu i już samopoczucie wróciło do akceptowalnego poziomu więc można dać jakąs wpiske i podsumowanie pierwszego startu w tym sezonie.

Co tu dużo pisać - było zaj**iście już pomijam kwestie samego miejsca które udało mi się zając w tak mocnej obsadzie ale po roku czasu znów te emocje,klimat i zapach bronzera, to jest jak magnes
Po starcie załapałem się na mały kawałeczek ciasta od Mariana - niebo w gębie i cholernie tłuste czyli tak jak lubie, potem pojechaliśmy z chłopakami do Da Grasso gdzie wpadła pizza 42 cm, a jedna z Mam czy dziewczyn przyniosła tort Oreo więc poleciał pokazny slajs, zawinęliśmy w nasze strony. Po drodze stop w Maku na lody, a po dotarciu do domu poleciało na spółke z dziewczyną pół kilograma tiramisu, lody amerykańskie z lidla i czekolada toblerone :)
Rano na śniadanie klasyka przynajmniej dla mnie - paka cini minis na mleku. Ok 12 wpadło całkiem syte sniadanie - Jajecznica z 10 jaj na boczku i cebulce, do tego bułki wiejskie z lidla z erkiem czosnkowym oraz paczka parówek z keczupem i musztarda po tym posiłku momentalnie mnie tak scięło na spanie że obudziłem się ok 16, poszedłem na siłke zrobić obwodówke na góre i pojechałem na rower do lasu, pogoda dopisywała wiec 45 minus cardio w terenie zaliczone. Posiłek po treningu stanowiły pierogi ruskie z jogurtem greckim i kubełek lodów amerykanskich. Potem poszliśmy z kobitka do pizzerii i wjechała pizza 45 cm na podwójnym serze z salami jalapeno i boczkiem, najadłem się nie powiem że nie Na kolacje wjechały znów lody z lidla i na tym skończył się dzień podjadania. Wczoraj i dziś już usunąłem węgle z diety by przyspieszyć zejscie wody która odbiła po starcie. O dziwo nie było b duzego odbicia w stosunku do roku wstecz, pisząc to teraz waże praktycznie tyle samo co przed odwadnianiem więc myślę że pora dołożyc nieco ww jako że do nastepnego startu mam 6 tygodni, a nie ma tego zbyt wiele już do przepalenia, głupio było by sie za to przesuszyć i popalić tymbardziej że zapas do limitu jest a stawka w Ostrawie może być na prawdę mocna.
Podrzucam pare fotek z żarcia jako że spora częsc z was wchodzi do dzienników głownie dlatego












1

No Pain No Gain !

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Mateusz Kwarciński - Wiosna 2020

Następny temat

Rafał Kukisz - od okruszka do okrucha :d

WHEY premium