ektomorfik - spalanie tłuszczu z brzucha

Witam, na wstępie powiem, że jestem początkującym jeśli chodzi o treningi na siłowni. Ćwiczyłem w zeszłym roku pare miesięcy, później z braku czasu przestałem, aktualnie znowu ćwiczę od 3 miesięcy. Nie jestem facetem wielkich gabarytów (173cm/67kg). Jestem szczupły, raczej budowy ektomorfika, ale może nie przybieram na masie mięśniowej tak opornie jak niektórzy ektomorficy więc powiedzmy że jest to krzyżówka ekto i mezo :P. Nie posiadam ścisłej diety, przypiętej na ostatni guzik, głównie z powodu pracy,szkoły i innych zajęć. Najzwyczajniej brakuje czasu na jedzenie paru posiłków dziennie. Staram się jednak odżywiać zdrowo, spożywać dużo nabiału, ryżu z kurczakiem, ryb np. tuńczyk łosoś, chociaż nie ukrywam że podczas jakieś imprezy zdarzy się zjeść jakąś pizzę, trochę chipsów i spożyć alkohol. Nie mam jakiś specjalnych ambicji na bycie kulturystą, na siłownie chodzę tak jak czas pozwala (praca,studia, nauka itd) jakoś dwa razy w tygodniu.

Mianowicie chciałbym pozbyć się zbędnego tłuszczu z dolnych okolic brzucha i tzw. '' boczków ''. Mimo że nie jest tego tłuszczu na brzuchu jakoś strasznie dużo to jednak trochę śmiesznie to wygląda bo ogólnie jestem szczupłą osobą, nigdzie indziej nie ma ani grama tłuszczu.

Chciałbym się po prostu tego pozbyć, czy jest jakaś możliwość zgubienia tego tłuszczyku bez wchodzenia na redukcje i tracenia mojej '' koguciej '' masy mięśniowej :D ? Czy wystarczą same ćwiczenia aerobowe + bieganie? Może jakiś suplement do spalania tłuszczu typu Trizer?

Obydwa zdjęcia są podczas napięcia brzucha, więc niestety ale troche tej słoniny na nim jest, proszę o jakąś radę.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Jeśli chodzi o plany to wpierw chciałbym wyrzeźbić brzuch, w dalszej kolejności tak jak w ankiecie - zwiększenie siły i masy mięśniowej.







Zmieniony przez - zimowy w dniu 2016-12-06 22:11:06

Redukcja tkanki tłuszczowej z miejsc opornych jak tzw. “boczki”, czy dolne partie mięśni brzucha wymaga dość nietypowych rozwiązań. Niestety często brak sprecyzowanych planów dietetycznych i jedzenie tego, co wpadnie nam w ręce, nie przynosi wymiernych korzyści, a zaplanowanie szczegółowej diety jest kluczowe.


Z czym związany jest problem?
Boczki-redukcja tkanki tłuszczowej z boczków naszego ciała, wymaga maksymalnego skupienia się na hormonie, jakim jest insulina. To głównie jej wpływ na tkanki, jak i poziom w naszym ciele, związany ze stymulacją jej wyrzutu, będą wpływały na ilość tkanki tłuszczowej w tych rejonach. Skutecznym rozwiązaniem jest zastosowanie mimikerów insuliny, czyli preparatów podnoszących wrażliwość tkanek na jej poziom, wspomagając pozbycie się zmagazynowanego tłuszczu z opornych okolic.

Dół brzucha-dolna partia mięśni brzucha powiązana jest natomiast z kortyzolem. Jego poziom, zwłaszcza w ciągu dnia, gdy jest nieunormowany, może sprzyjać gromadzeniu tkanki tłuszczowej w tym rejonie oraz znacznie utrudniać redukcję. Suplementy diety takie jak adaptogeny, czy preparaty łagodzące poziom stresu jak ashwagandha, skutecznie wspomagają walkę z tłuszczem w okolicy brzucha, jego dołu i pępka. Na uwagę zasługuje również fakt, że bez odpowiedniej ilości snu oraz regeneracji, zabiegi te mogą okazać się mało skuteczne.


Kluczem również będzie dobór odpowiedniego treningu pod obrane cele. Skuteczną metodą, aby utrzymać jak najwięcej masy mięśniowej, jest bazowanie na treningu siłowym, uzupełnionym treningami metabolicznymi, czy też klasycznym cardio. Ciężki, wielostawowy trening skutecznie ochroni tkankę mięśniową, dając jej sygnał, że jest potrzebna Twojemu ciału. Przejście na zakresy powtórzeń typowo wytrzymałościowe może okazać się strategia zgubną, która wyśle tkance mięśniowej sygnał, że nie jest już potrzebna jej duża masa, co powiązane będzie z dążeniem do zmniejszenia jej objętości i przejścia na tryb pracy bazujący na wydolności i ekonomii.


Dobór odpowiedniej suplementacji jak zostało wspomniane we wstępie, będzie miało ogromne znaczenie przy tzw. docince pozostałości, czyli redukcji tłuszczu opornego. Suplement, jaki wybrałeś, czyli spalacz Trizer, analizując jego skład, jak najbardziej nadaje się na obecny etap odchudzania. Produkt został oparty o mieszankę 15 składników, których działanie synergistyczne wspomaga odchudzanie na takich polach jak kontrola łaknienia, przyspieszenie termogenezy, kontrola gospodarki wodnej, nasilenie lipolizy.

Jednak nie jest to produkt, który w sposób ostateczny rozprawi się z zalegającym tłuszczem. Konieczne będzie włączenie dodatkowych środków, jak wspomniana ashwagandha, czy produkty takie jak cynamon, morwa biała, chrom, kwasy tłuszczowe omega 3, czy też ocet jabłkowy, aby maksymalnie uwrażliwia tkanki na insulinę.

Z suplementem na literę T sobie daruj, no chyba że chcesz zostać nabitym w butelkę. Oni sami robią strony i piszą komentarze na temat tego preparatu.

Chcesz zredukować tkankę to i musisz się pogodzić z utrata kilogramów, bez diety redukcyjnej tego nie ruszysz, chyba ze masz jakiś tam model żywieniowy i nie chcesz ciąć kalorii to musisz dodać więcej aktywnosci fizycznej by znaleźć się na deficycie kalorycznym.

Od spalania tkanki tłuszczowej jest przede wszystkim odpowiednio skomponowana dieta, a nie jakiś durny suplement.

Na drugim miejscu odpowiedni trening siłowy uzupełniony cardio.

musisz być na deficycie kalorycznym/

Rozumiem, w takim razie pozostaje mi bardziej pilnować diety i być na deficycie kalorycznym.

1) Z kalkulatora na tej stronie wyliczono że potrzebuje dokładnie 2592 kcal, żeby utrzymać aktualną wagę ? Wstępnie przy redukcji mogę odjąć jakieś 300 kcal i ułożyć dietę na ok. 2200-2300 kcal ?

2) Z treningami z racji czasu różnie bywało, czasami były dwa razy w tygodniu, czasem raz gdzie zrobiłem tylko klatę ( 4-5 ćwiczeń, tyle samo serii po 10 powtórzeń i np. biceps. Ogólnie rzecz mówiąc nie wszystkie partie były regularnie trenowane, ale teraz będę miał więcej czasu i planuje się wziąć za to poważnie. Czy trening FBW na każdą partię ciała 1-2 ćwiczenia będzie odpowiedni? Nie wiem jaki w tym wypadku obyć punkt wyjścia, biorąc pod uwagę że trenowałem te 3 miesiące ale tak jak mówiłem nie były to regularne treningi i regularne trenowanie owych partii mięśniowych. Czy może być etap 4 z tematu Pierwszy Rok Treningów?


Zmieniony przez - zimowy w dniu 2016-12-08 09:37:36

Hej. Masz wątpliwe wyobrażenie na temat zdrowej diety; kaloryczność to nie wszystko, liczy się też jakość, jeśli chcesz się pozbyć tłuszczu... Nadmiar nabiału, ryżu z kurą to nic dobrego. Ryby - jeśli z puszki, również. Polecam poczytać linki podwieszone z działu odżywianie... Pozdrawiam.

Poza tym nie bazuj na samej kaloryce. Jeśli chcesz chudnac lub budować mase to najważniejsza jest odpowiednia ilość poszczególnych makroskładników.

Ile tego dokładnie masz ?

Obecna waga ~65 kg
B : 2,2g
T: 1,1g
W: reszta, w zależności od tego ile mam uciąć kcal z tych ok. 2600 które jest wymagane do utrzymania wagi.

W najgorszym przypadku jeśli wszystko będzie bez sensu to wykupie rozpisanie w/w diety, ale prosiłbym również o wypowiedzenie się odnośnie treningu, jak sensownie można wyjść z tego punktu gdzie te treningi były nieregularne, ale też nie mam pierwszy raz styczności z siłownią.


Zmieniony przez - zimowy w dniu 2016-12-08 12:51:25

3 miechy to tyle co nic, I jeśli faktycznie bedzie tak że możesz zrobić tylko 2 trenigi tyg to FBW bedzie najlepsze. 1 ćwiczenie na partię starczy

2600 na utrzymanie przy Twojej wadze ? Jeśli nie pracujesz fizycznie to tych kcal jest na wyrost.

Treningi masz w temacie podwieszonym PIERWSZY ROK TRENINGÓW. FBW się nada.

Na wyrost ? To ile ich powinno być?

Kalkulator BMR wyliczył mi wskaźnik BMR dokładnie 1700 kcal, aby utrzymać wagę jest te 2635 kcal ( zaznaczyłem opcję umiarkowanej aktywności ćwiczenia 1-2 w tygodniu) - dokładnie tak jak aktualnie ćwiczę FBW 2x w tygodniu. I od tych 2600 powinienem odjąć jakieś 300 kcal czy się myle?





Zmieniony przez - zimowy w dniu 2016-12-14 13:29:25