Niedziela 27.11 DNT
Wczoraj wyjątkowo musiałam zrezygnować z siłowni bo mieliśmy z mężem kilka spraw do obgadania. Doszliśmy do wniosku że Mały chyba będzie cholerykiem po ojcu a nie flegmatykiem jak mama bo ostatnio daje mi nieźle popalić w dzień
Silke spróbuję nadrobić w tygodniu. Mam nadzieję że się uda.
Poniedziałek 28.11
DT
Mc na prostych nogach
15*30kg/15*40kg/8*40kg
Jest progres. W końcu udało się zrobić zadaną liczbę powtórzeń.
Wiosło sztanga
15*30kg/15*30kg/15*35kg
Również dużo lepiej niż ostatnio
Wyciskanie sztangi na piłce
15*20kg/10*25kg/8*25kg
Ciężko
Wyciskanie żołnierskie
15*15kg/10*20kg/8*20kg
Przysiad na sucho
3*15
Ok. Muszę spróbować z gryfemi zobaczyć co się będzie działo.
Renegade row
2*5*5kg na stronę
Brzuch
2 serie po 10
Z tygodnia na tydzień jest wzrost siły co mnie bardzo cieszy