Od ok.6 miesięcy ćwiczę na siłowni z zamiarem zrobienia masy ;) po tych paru miesiącach efekty są, ale nie takie jakich się spodziewałem ;( ostatnio postanowiłem zwiększyć kalorie z 3200 do 3350 kcal oraz zacząłem się trzymać tego aby białka zwierzęcego było przynajmniej 1.7 - 1.8 g/kg masy ciała (całkowite białko to mi wychodzi teraz w okolicy 2.5 g/kg m.c). Ogólnie to ważę 77kg, przy wzroście 174 cm, poziom tkanki tłuszczowej ok. 21%, wiek 25 lat, praca siedząca, treningi 4x w tygodniu + 1-2x w tygodniu tenis 2h (raczej wiosna-lato tylko). Wklejam 2 swoje diety z dzisiaj i wczoraj - proszę o ocene i ewentualne wskazówki. Ponadto mam 3 pytania:
- jak w końcu obliczać to białko - czy 2 g/kg to tylko zwierzęce? czy może przyjąć 2.5 g/kg i wliczać wszystkie?
- czy jak nie wliczam do diety białka roślinnego to kalorii z tego też mam nie wliczać?
- ilość makroskładników obliczamy na całkowitą masę czy tą beztłuszczową, czyli np. 2 g/kg beztłuszczowej masy czy całkowitej?
Dzięki wielkie!
Aaa jeszcze wytłumaczę co to są te niektóre produkty po angielsku (mieszkam od jakiegoś czesu w Anglii):
Scottish rough Oatcakes - ciastka owsiane, nieprzetworzone, z pełnego ziarna
wheat bloomer bread - chleb pełnoziarnisty
Whey protein - białko serwatkowe w proszku
Aldi oatmeal porridge - owsianka
Zmieniony przez - longer4 w dniu 2016-11-27 21:59:37
Zmieniony przez - longer4 w dniu 2016-11-27 22:06:36
Zmieniony przez - longer4 w dniu 2016-11-27 22:07:42