Szacuny
170
Napisanych postów
7828
Wiek
30 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
152042
prz1993 - moim zdaniem plan dobry, widziałem właśnie ostatnio tendencje, że ludzie unikają bolda/dd, sam myślałem o podobnej opcji jednak finansowo ciężko by było na gh, więc nie wiem czy na samym testo + oral/slin byłby sens. Coś mi chodzi po głowie jeszcze primka, lubie eksperymenty
Wiktor - spokojnie, daj mi trochę czasu dzięki za opinie, Ty również się trzymasz zayebiście pod kątem formy, ale muszę przyznać, że chuyowo dalej pozujesz
Marian - dzięki, jako tako się trzymam, ale teraz już będzie tylko gorzej
Bzyku - taaak, to już jak rodzina
dziubsiy - WOW kogo ja widzę ! pierwszy post w moim dzienniku, czuję się wyróżniony kolejne ciacho już w produkcji
Wczoraj wleciało parę smakołyków to dzisiaj trzeba odpokutować i wjeżdża ciasto fasolowe jeszcze w planach niedzielny burger - ale będzie fit bo bez frytek
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2016-11-19 10:22:38
Szacuny
2415
Napisanych postów
3710
Wiek
30 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
112206
Ja wczoraj pożegnałem 4 tygodniową masę i teraz równiez jak Ty roztrenowanie... Licze że podobni zakonczysz ten okres jak ja xd (więcej u mnie w dzienniku )
Szacuny
0
Napisanych postów
12
Wiek
33 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
273
Tak tak, postanowiłem, że czas na dawkę wiedzy i motywacji a to całkowicie innego niż fejsbukowe profile. Tutaj większość traktuje to nie jak drogę do lansu, tylko drogę do celu i dzielenia się doświadczeniem. Tego mi trzeba :)
Szacuny
170
Napisanych postów
7828
Wiek
30 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
152042
Siema konie Pomyślałem, że Wam zrobię psikusa i szybciej coś napiszę
dziubsiy - większość zawodników tutaj z działu tym sportem żyje, to ich styl życia i ogromna pasja - ja sam ich obserwuję z boku i na prawdę mnie motywują. Pewnie gdyby nie oni to bym dalej czitował wiadomo o kim mowa
a raczej... cheat-weekend W piątek wleciała paczka ciastek i chipsów, sobota zgodna z rozpiską, później w niedzielę ogromne śniadanie u mojej rodzinki (duża jajkownica, kiełba, trochę chleba), a następnie burger na mieście i fit-słodycze bez cukru, które sam sporządziliśmy ze znajomą (która pozdrawiam, bo może właśnie czyta wpiskę hehe ) Niestety nie mam fotek, więc w sumie lipa, ale piszę jak jest
21.11.2016
Push
1. Wyciskanie hantli siedząc
22kg x 15
30kg x 12
33kg x 10
33kg x 10
2. Wyciskanie na maszynie 5s x 12-15p
3. Wyciskanie wąskie (wersja na klate, szeroko łokcie) 4s x 10p
4. Wyciskanie ściskające na ławce górnej 4s x 12p
5. Prostowanie przedramion z linkami górnego wyciągu 2s x 20p
Już od 7-10dni mam zakwasy na klacie i mocną obolałość. W dodatku skurcze mnie łapią gdy spinam mięśnie piersiowe nieco mocniej. Wydaje mi się, że w okresie masowym dość mocno ją przerobiłem, a teraz bez supli w ogóle jest tak chuyowa regeneracja, że wszystko w sumie mnie boli motywacji do treningu tez mniej, ale tak musi być. Wchodzę na siłkę, daję bodziec i wychodzę. Nie spinam się, bo też chcę psychicznie odpocząć od ciągłej presji mocnego treningu. Z tą klatą jedyne myślę czy nie odpuścić jej totalnie na 7 dni, bo czuję, że zajechana jest konkretnie.
Miska
Był to dzień treningowy więc:
1 posiłek: 250g twaróg chudy + 25g olej kokosowy + 50g banan
2 posiłek: 200g fileta z indyka + 20g olej kokosowy
3 posiłek: 200g fileta z indyka + 100g ryż brązowy + 10g olej lniany
trening
4 posiłek: 250g twaróg chudy + 100g wafle ryżowe (musiałem na szybko coś kupic w sklepie bo zmienił mi się grafik dnia, ale jak widać można sobie poradzić "na mieście" bez miski )
5 posiłek: 200g fileta z indyka + 100g ryż brązowy + 10g olej lniany
6 posiłek: 6 jaj + 5g smalec
Sporo białka, mniej węgla, więcej fatu. Ogólnie głód na maxa Odstawiłem słodziki i mniej mnie ciągnie do podjadania, więc to jest spoko. Jedynie pozwalam sobie na napoje typu light/zero i dodaję słodzik do wypieków, ale to rzadko coś pichce w kuchni bo nie mam zbytnio czasu, więc u mnie schemat rzadko się zmienia, chyba że czituję
Forma się poprawia ze względu na mniej wody podskórnej (odstawione suple, nisko estro). Ale też lada moment pewnie płaski zacznę chodzić, a potem będę sobie patrzył jak mięcho spada a sylwetka robi się zamglona szczerze mówiąc po OFF na 90% planuję redu, tylko kwestia jak długie...
A na koniec pokażę Wam jaka sylwetka mi się ostatnio spodobała, koleś robi dobrą robotę i jak Arnold wygląda koło 1:30 pozuje, 5:02 pompuje na "backstage"
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2016-11-22 20:36:14