Asia, to prawda, z wytycznymi od Nightingala motywacja rośnie nawet nie 100%, ale 200%.
Nightingal - powiem szczerze, że to kluczowe słowo "eksplozywność" zadziałało w moim treningu jak wymiana świec zapłonowych w samochodzie. stał się taki bardziej "dynamiczny", z życiem. Dzisiaj starałam się to zastosować. no i pojawiło mi się w związku z tym takie pytanie - o ile po dzisiejszym treningu w ćwiczeniach typu push eksplozywność jest (już) dla mnie czymś zrozumiałym, tak mam pytanie jak ma to wyglądać w ćwiczeniach typu pull? Na przykładzie wiosła sztangielką lub mc na sztywnych nogach - próbowałam tę "eksplozywność" również zastosować, poprzez takie gwałtowniejsze przyciągnięcie sztangielki do góry, natomiast w mc starałam się tak schodzić ze sztangą, żeby to zejście było dosyć szybkie i dynamiczne, żeby poczuć w tyłach ud krótkie i 'bolesne' rozciągnięcie dwójek. czy dobrze?
no i drugie pytanie z czystej ciekawości już - eksplozywność a ciężar maksymalny - np jak ktoś wyciska na klatę ciężary trzycyfrowe już, takie powyżej setki, na jedno, dwa powtórzenia max. To czy to się robi będąc w stanie tę eksplozywność zachować? czy to już jest walka z grawitacją tylko?
21/10 - DNT
jedzenie - zrzut
22/10 -DT
trening A - bez przysiadów jeszcze
*bonus: barbell glute bridge
30x30 65/65/65/65 x20
30x30 65/65/65/65 x16
1. Przysiady 4 x 6-8 powtórzeń
n/a
n/a
n/a
30x10 50/50/50/50 x6
n/a
30x10 52,5/52,5/52,5,52,5 x6 (ło mamunciu, ciężkie to było)
30x10 50/50 x8 50/50 x6
30x10 50/50/50/50 x6
30x10 50/50 x6 47,5/47,5 x8
30x10 45/45/45/45 x8
30x10 42,5/42,5/42,5/42,5 x8
30x10 40x10 40/40 x8 (obczajanie nowego stojaka, test passed)
40/40/40 x10
30/30/40 x8
2x17/2x17/2x17 x6
2. Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej / Wyciskanie sztangielek na ławce ze skosem dodatnim 4 x 6-8
15x10 25/25/25/25/25 x8
15x10 25/25/25/25/25 x8
25x8 27,5x6 32,5x6 35x6
25x8 27,5x6 32,5x6 35x5
22,5x8 27,5x6 30x6 35x3
15x10 27,5/27,5/27,5/27,5 x6 + bonusowo 30x6
15x10 25/25/25/25 x8
12,5 x10 22,5/22,5/22,5/22,5 x10 (debiut, łapy bolą po tym koncertowo)
7x10 9,5/9,5/9,5/9,5 x8 (ćw. wykonywane pierwszy raz na ławce ze skosem a nie na piłce. nie byłam dziś w stanie nawet podnieść do góry 12 kg sztangielki)
7x10 12/12 x8 12x6 12x4
7x10 12x6 9,5/9,5/9,5 x8
2x7 x10 9,5x2/9,5x2/9,5x2/9,5x2 x8
9,5x2/9,5x2/9,5x2 x10
2x7/2x9,5/2x9,5 x8
2x7/2x7/2x7 x8
3.
Wiosłowanie sztangielką jednorącz w podporze 4 x 8-10
9,5x10 22x8 19,5/19,5/19,5 x8 (test z 22, żeby zobaczyć jak to jest wiosłować takim klocem. na razie jest nijak, pierwsze 3 wydźwignięcia jakoś idą, następne ciężko nawet podnieść do góry jak należy)
9,5x10 19,5/19,5/19,5/19,5 x8 (raty, to ciągle nie to)
9,5 x10 19,5/19,5 x8 17/17 x8 (jak poprzednio)
8,25 x10 19,5/19,5 x8 17/17 x8 (z 19,5 na raty, ale powoli mam nadzieję że i to opanuję za jakiś czas)
7x10 19,5x8 17/17/17 x8
7x10 17/17/17/17 x8 (wystękane, wymęczone, na raty ale poszło)
7x10 17/17/17/17 x8 (dorzuciłam do pieca, trochę ratalnie, ale poszło)
7x10 14,5/14,5/14,5/14,5 x8
7x10 14,5/14,5/14,5/14,5 x8
7x10 12/12/12/12 x10
7x10 12/12 x10 12/12 x8
7x10 12/12/12/12 x8
12/12/12 x10
9,5/12/12 x8
7/7/7 x10
4. Wyciskanie sztangielek siedząc 3 serie x 8-10
7x10 8,25/8,25/8,25 x10 (nawet nie brałam 9,5 bo wiem że by nie poszło)
7x10 9,5x8 9,5x6 8,25x8
7x10 9,5/9,5/9,5 x8
7x10 9,5/9,5/9,5 x8
7x10 9,5/9,5/9,5 x8
7x10 8,25 x10 8,25/8,25 x8
7x10 8,25 x10 8,25/8,25 x8
7x10 9,5x7 8,25/8,25 x8
7x10 9,5x6 8,25/8,25 x10
7x10 9,5x7 9,5x6 9,5x6
7x10 9,5x7 9,5x8 9,5x4 (lipa straszna)
7x2 x10 9,5x2 x8 9,5x2/9,5x2 x7 (ciężko i słabo tu szło)
9,5/9,5/9,5 x8
7/7/7 x8
7/7/7 x10
5. Martwy ciąg na sztywnych nogach 3 x 8-10
30x10 55/55/55 x8
30x10 55/55/55 x8
30x10 55/55/55 x8
30x10 55/55/55 x8 (z premedytacją dorzucone, cieszę się że czuć dwójki tutaj)
30x10 + n/a
30 x10 52,5/52,5/52,5 x8
30x10 50/50 x10 50x8 (bez zmian, chwyt tu jest największym problemem)
30x10 50/50 x10 50x8
30x10 50/50/50 x8
30x10 45/45/45 x10
30x10 45/45 x10 45x8
30x10 40x10 45/45 x10
40/40/40 x10
30/40/40 x8
2x17/2x17/2x17 x8
6. Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc 3 x 8-10
7x10 8,25/8,25/8,25 x8
7x10 8,25/8,25/8,25 x8
7x10 8,25/8,25/8,25 x8
7x10 8,25/8,25/8,25 x8
7x10 8,25/8,25/8,25 x8
7/7/7/7 x10
7/7/7/7 x10
7/7/7/7 x10
7/7/7/7 x10
7/7/7/7 x10
7/7/7/7 x10
2x7/2x7/2x7/2x7 x10
2x7/2x7/2x7 x10
2x7/2x7/2x7 x8
2x7/2x7/2x7 x8
7. Wyciskanie francuskie sztangi oburącz stojąc 3x 8-10
12,5x10 17,5/17,5/17,5 x8
12,5x10 17,5/17,5/17,5 x8
12,5x10 17,5/17,5/17,5 x8
12,5x10 17,5/17,5/17,5 x8
12,5x10 17,5/17,5/17,5 x8
12,5x10 15/15/15 x10
12,5x10 15/15/15 x10
12,5x10 15/15/15 x10
12,5x10 15/15/15 x10
12,5 x10 17,5 x10 17,5/17,5 x6
12,5x10 17,5x8 17,5x6 15x10
12,5x10 15/15/15 x10
12,5/12,5/12,5 x10
poprzednio robiłam wyciskanie francuskie dwurącz leżąc:
12/12/12 x10
natomiast 'overpoprzednio': wyciskanie fransuskie w leżeniu jednorącz w uchwycie młotkowym.
2x5/2x5/2x5 x10
8. Brzuch – freestyle 3 serie
prostowanie nóg do pionu - 3 serie x 30
prostowanie nóg do pionu - 3 serie x 30
prostowanie nóg do pionu - 3 serie x 30
prostowanie nóg do pionu - 3 serie x 30
prostowanie nóg do pionu - 3 serie x 30
prostowanie nóg do pionu - 3 serie x 20
prostowanie nóg do pionu - 3 serie x 20
prostowanie nóg do pionu - 3 serie x 20
prostowanie nóg do pionu - 3 serie x 20
prostowanie nóg do pionu - 3 serie x 20
bez zaskoczenia: prostowanie nóg do pionu - 3 serie x 20.
prostowanie nóg do pionu - 3 serie x 20.
prostowanie nóg do pionu - 3 serie x 20
prostowanie nóg do pionu - 3 serie x 20.
#
jedzenie - bez mierzenia, chyba dziś nie będzie czysto.
Asia - wrzuciłaś śliczne plecki, wrzucam swoje i ja.
comments: na tydzień z powodu wyjazdu muszę zawiesić treningi, bo nie będę miała takiej możliwości. następny planowany trening - przyszły weekend.
