5.09 Obwodówka
1.
a) Wyciskanie na płaskiej hammer
b) Przyciąganie uchywtu V do pasa siedząc
c) Scyzoryk
4x 20+20+20
2.
a) Wyciskanie sztangielek skos dodatni
b) Ściąganie na hammerze z góry podchwytem
c) Scyzoryk
4x 20+20+20
3.
a) Arnoldki siedząc
b)
Uginanie ramion ze sztangą prostą
c) Francuskie hantlą oburącz
4x 20+15+15
4.
a) Odwrotne rozpiętki + wznosy hantli w przód
b) Prostowanie ramion na wyciągu z osobnymi klamrami
c) Uginanie na wyciągu z dołu drążek prosty
4x 20+15+15
Po wczorajszym rescie byłem nawet dosyć wypoczęty
Odkąd mam więcej fatu w diecie samopoczucie też o wiele się poprawiło
Co do formy to teraz jest różnie... raz skóra z 1cm i zero żył, a zaraz pergamin i pajęczyna od ucha po pięte
I tak w kółko...
Fajny trening zrobiony, dziś już więcej powt. w seriach bo po 20... i nie powiem bo od razu to odczułem, ostatnie ruchy już opornie wchodziły... jedynie ramiona zostały przy 15 bo za duża pompa i już nie ogarniałem
a ciężary śmieszne
Nowością dla mnie było prostowanie na triceps z osobnymi klamrami i powiem wam masakra... tak to wchodzi że szok
Wcześniej nie miałem dostępu do takiego sprzętu a szkoda... całkiem inne czucie
Byłem też u Przemka rano
Wg niego jak na tyle soli i wody to jest dalej kosa (choć akurat moim zdaniem wtedy wyglądałem naa 60% niż normalnie )
Oby się nie mylił
Robimy dalej swoje, zostało 5 dni
Dieta:
Dieta z przewagą tłuszczy, węgli praktycznie brak.
Sól ok.30g + 10l płynów.
Ssania jakiegoś mega nie zidentyfikowano