Wojciech Piela - Przygotowania do sezonu jesiennego 2016

Za dobrze cie znam i wszystko inne pop******isz ale tego nie odpuscisz;)

Noo Marian wiesz że poyeb team

tego poyeba Zagora trzeba odwiedzic;)

18.08 Biceps/Triceps-MC

1. Młotki 5x 8/8/8/8/6
2. Wyciskanie francuskie leżąc łamaną do czoła 5x 10/8/8/8/7
3.
a) Uginanie ramion na wyciągu dolnym łamany drążek
b) Prostowanie ramion podchwytem
3x 20+20/15+15/10+10
4.
a) Uginanie ramion z supinacją stojąc
b) Prostowanie ramion ze sznurem
3x 10+10/15+15/20+20
5.
a) "21"
b) Odwrotne pompki
2x 21+20/21+12


po treningu: 13min interwał + 12min cardio / rollowanie / rozciąganie

Trening nawet spoko wszedł pompa była, ale czym dłużej on trwał tym bardziej opadałem z mocy.Siła jakoś jeszcze nie spada, młotki udało się machnąć 12x32,5kg więc źle niema Ogólnie to spoko metoda na ramiona jak dla mnie, rotowanie mała ilośc powt (duży cieżar) + duża il.powt.(lekki) Fajne szokowanie dla mieśni.
Interwały to już była męczarnia ale jakoś dałem rade

MC:
1. 210ml białek + 20g izolatu + 55g wiórków kokos.
2. 200g kurczaka + 50g ryżu
3. 200g kurczaka + 50g ryżu
Trening (po 30g izolatu)
4. 200g kurczaka + 50g ryżu
5. 200g kurczaka + 50g ryżu
6. 210ml białek + 20g izolatu + 60g jaglanych

19.08 Rest day-LC

Samopoczucie fatalne, wygląd tak samo... do tego jeszcze pierwszy raz byłem na solarium (7min) i cały poparzony :( Skóra odrazu spuchła i dupa... nawet kraty na brzuchu niema :/ Czuję się mega flakowato i chyba się przetrenowałem, bo ledwo co stoję na nogach wczoraj jak i dziś.Dlatego zdecydowaliśmy z Przemkiem że zrobimy dziś rest na LC a jutro też rest ale już na MC.Odpoczynek 2 dni pod rząd powinien pomóc Bo nawet nie pamiętam kiedy ostatnio miałem taką przerwę...

W życiu również zmiany... Jutro z samego rana wyjeżdżam do Warszawy.Wyprowadzam się z domu i jadę "w ciemno" szukać mieszkania i jednocześnie pracy Mam dość siedzenia w tej dziurze której mieszkam bo nic mnie tu dobrego nie czeka nawet jeśli zdobyłbym tytuł Mistrza Świata... Tutaj ludziom szkoda dać 50 zł na trening personalny więc niema o czym rozmawiać Oczywiście mogę liczyć na Przemka i zgodził się przekimać mnie kilka dni,mam nadzieję że za ten czas znajdę coś i wszystko potem już się ułoży Gdy już będzie git na pewno się odwdzięcze, obiecuje

LC:
1. 210ml białek + 20g izolatu + 15g wiórków kokos
2. 200g kurczaka + 18g migdałów
3. 200g kurczaka + 18g migdałów
4. 200g kurczaka + 10g olej kokos.
5. 200g kurczaka + 10g olej kokos.
6. 210ml białek + 20g izolatu + 65g jaglanych + 200g rabarbara

Chyciłem fazę na rabarbar i od 2-3 dni wszystkie omlety z nim lecą Sztos Oczywiście z głową max 150-200g

Nie wiem co Wy macie z tą solką i wodą. Mi po każdym opalaniu fest wywala żyły. A tak poza tym, to powodzenia w Wawce

Kwestia skóry, ja też zawsze puchnę. I brawo Wojtek za decyzję, tylko tak coś osiągniesz Inni wolą gnić w Oświęcimiach i pobliskich wioskach...

Powodzenia! Takie decyzje zawsze na plus

Aż se na solke poszedłem i giry całe w żyłach, a wiemy że u mnie zawsze z nogami padaka.
Pozniej wrzucę w wypisce

No mi podraznia i na czerwono od razu :/ dzięki chłopaki jestem pozytywnie nastawiony i wierze że się uda

Uda! Kto nie ryzykuje ten szejka nie pije Jak jak wyjeżdżałem z wioski, miałem tu tylko 2 lata młodszą siostrę, mieszkającą tu przede mną całe 2 miesiace, 1600zł na kurs instruktora, i 1500zł na życie. Wszystko zaczęło się układać bardzo szybko