Konkurs - Krata na lato 2016 - Szajba

też jestem ciekaw ile by ci w pracy wyszło że spalasz kcl

shadow78

Może naucz się programować albo pisać książki :)

Szydełkowanie. Myślę że to byłby strzał w dziesiątkę.
Po prostu będę robił swoje i nic ponad to.

Ronin78

_Szajba_

Dieta o 50 kcal w dół. Od dziś 2200kcal, jak za zrzucie.
Waga stoi na 78,8kg, obwody bez zmian. Podejrzewam iż za sprawą zwiększonego o 9g spożycia soli. Samopoczucie świetne.

Naprawdę podziwiam, że przy swojej pracy masz Szajba czas to wszystko ważyć i liczyć... właściwie to każda z osób która to robi trochę mi imponuje bo ja w tym zakresie leń jestem totalny. Kiedyś na początku też się w to bawiłem i wiem ile to pochłania czasu i ile wymaga samozaparcia. Spróbuj kiedyś założyć pas Suunto i uruchomić tryb treningu na taki mocny dzień roboczy w pracy - zobaczysz co i jak :)



Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2016-06-28 07:34:13

Liczenie przy tak nieskomplikowanej diecie jest bajecznie proste. Kładę towar na wagę, odkrajam swoją porcję, zjadam. Nic więcej. Każdy posiłek taki sam, prosto i nudno.

Gwid

też jestem ciekaw ile by ci w pracy wyszło że spalasz kcl

Odpaliłem suunto Z ciekawości. Po trzech godzinach i dwudziestu minutach pokazało mi 470 spalonych kalorii i średnie tętno 26ud/min
Chce ktoś tanio pas suunto kupić ?

WIesz co...
Nikt tego tak wprost nie powie, ale ciągle o tym trąbią - jak będziesz ćwiczył z odpowiednio dużym ciężarem do 5 powt, to będzie progres siłowy - czy to będzie 3x3, 5x5, czy jakieśdrabiny 1,2,3,4,5, albo 1,2,3...
Będzie progres. Tylko musiałbyś odpowiednie ciężary, albo odpowiednie warianty ćwiczeń stosować.

Czy warto?

Nie wiem jak ma się wyciskanie żołnierskie do wyciskania tej samej kuli stojąc na jednej nodze, ale generalnie - jest trudniej. Czy sił od tego przybędzie, to nie wiem..

Freestyle jest zayebysty!
Masz tyle aktywności - włączając w to jeszcze pracę, żę trening stricte siłowy może być jedynym który będzie dla Ciebie korzystny..
Można Cię przyrównać do zawodnika sportów walki.. W sumie..

panteon

WIesz co...
Nikt tego tak wprost nie powie, ale ciągle o tym trąbią - jak będziesz ćwiczył z odpowiednio dużym ciężarem do 5 powt, to będzie progres siłowy - czy to będzie 3x3, 5x5, czy jakieśdrabiny 1,2,3,4,5, albo 1,2,3...
Będzie progres. Tylko musiałbyś odpowiednie ciężary, albo odpowiednie warianty ćwiczeń stosować.

Czy warto?

Nie wiem jak ma się wyciskanie żołnierskie do wyciskania tej samej kuli stojąc na jednej nodze, ale generalnie - jest trudniej. Czy sił od tego przybędzie, to nie wiem..

Freestyle jest zayebysty!
Masz tyle aktywności - włączając w to jeszcze pracę, żę trening stricte siłowy może być jedynym który będzie dla Ciebie korzystny..
Można Cię przyrównać do zawodnika sportów walki.. W sumie..

Dzięki Panteon za tego posta. W całości się z Tobą zgodzę, Masy może mi nie przybędzie, ze względu na wiek i ograniczoną regenerację, ale siłę być może uda mi się zbudować ... gdy trchę podbiję kalorie
Skupianie się planie, wymuszony odpoczynek bo regeneracja, srutu tutu bo coś tam. To nie dla mnie. Jeśli mam chęć pomachać to sobie pomacham, mam chęć pociągać to pociągam, gd poleżeć chcę to sobie poleżę. Na szczęście bardziej mi się chce niż nie chce.
Wczoraj w robocie powtórka ze spaceru farmera. Kupiłem szwedzkie wiadra, płytsze a szersze i zaatakowałem mięśnie pod innym kątem
Wieczorem regeneracja, szlifowanie techniki. Zachciało mi się spróbować bent pressa. Zacząłem od najmniejszej kulki. Szesnastaka weszła na lewą i prawą stronę. Na prawą bez problemów, wyłapałem odpowiedni kąt i kierunek, z lewą trochę gorzej. Dwadzieścia cztery na prawą weszło jak w masło, na lewą prawie, czegoś zabrakło. Trzydzieści dwa na prawą weszło, na lewą nawet nie próbowałem. Muszę coś tak sobie w głowie poprzestawiać. Nie jestem pewien czy technicznie dobrze to wygląda, gdyż by wycisnąć muszę dość szybko wejść pod odważnik, ale wyciśnięcie pozostaje wyciśnięciem.

Siła to dla mnie: biorę ciężar i podnoszę.
Wchodzenie pod odważnik itp. to już technika i wykorzystywanie różnych myków dla podniesienia maksymalnych ciężarów. Takie bardziej sportowe podejście :)

ojan

Siła to dla mnie: biorę ciężar i podnoszę.
Wchodzenie pod odważnik itp. to już technika i wykorzystywanie różnych myków dla podniesienia maksymalnych ciężarów. Takie bardziej sportowe podejście :)

zgodzę się, nie zawsze najsilniejszy jest najsilniejszym nieraz najsilniejszy jest ten który może najszybciej wejść pod ciężar i poprawnie się ustawić.

Gwid

nieraz najsilniejszy

To mi się podoba

A sztangiści rywalizują tylko w sile maksymalnej czy również w technice? Na T-Nation pisali ostatnio, że powinno się pogonić z trójboju gości-oszustów, którzy przez "mostek" potrafią, na ławce, skrócić zakres ruchu do 10 cm. Coś w tym jest.

Bent-press to ćwiczenie, które można porównać tylko do martwego ciągu (ale jest znacznie trudniejsze), albo do rwania olimpijskiego. Wystarczy mała usterka w mobilności, sile mięśni, technice i ciężary idą w dół. Szajba zbiera owoce swej nadzwyczajnej mobilności i sprawności. Brawo, brawo!

nieraz

Gwid

nieraz najsilniejszy

To mi się podoba

MaGor

A sztangiści rywalizują tylko w sile maksymalnej czy również w technice? Na T-Nation pisali ostatnio, że powinno się pogonić z trójboju gości-oszustów, którzy przez "mostek" potrafią, na ławce, skrócić zakres ruchu do 10 cm. Coś w tym jest.

Bent-press to ćwiczenie, które można porównać tylko do martwego ciągu (ale jest znacznie trudniejsze), albo do rwania olimpijskiego. Wystarczy mała usterka w mobilności, sile mięśni, technice i ciężary idą w dół. Szajba zbiera owoce swej nadzwyczajnej mobilności i sprawności. Brawo, brawo!

Sztangiści są rywalizują w sile maksymalnej popartej idealną techniką. Siła przy wstaniu z przysiadu a technika przy rwaniu i wybiciu ciężaru oraz zablokowaniu go w górze.

Brawa dla Szajby .za całokształt. Tylko niech się goli - będzie silniejszy!
Samson był tylko jeden