Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Zmieniony przez - tayfunek w dniu 2016-06-07 05:17:39
Only those who will risk going too far, can possibly find how far one can go...
Only those who will risk going too far, can possibly find how far one can go...
I tak:
SRODA:
1. Przysiady tylne 5X8, 40,50,50,55kg - idzie coraz lepiej, dorzucilem kolejne 5kg ale to z powodu opanowywania coraz lepszej techniki.
2. Wioslowanie 5X8 40,40,40,45kg - zszedlem troszke z ciezaru na rzecz poprawienia techniki i wydaje mi sie ze to bylo dobre posuniecie. Duzo bardziej czuje jak pracuja plecy a nie biceps.
3. Wyciskanie sztangi lezac 5X8 40,40,40,40kg - daje sie odczuc ze sily troszke wiecej. narazie bez progresu z ciezarem ale idzie juz latwiej
4. Military press 5X8 20,20,20,20kg - bylem zmasakrowany juz kiedy zaczynalem wiec doslownie szlo samym gryfem.
5. Wyciskanie wasko z flarowaniem lokci - 5X8 25,25,25,25kg. komentarz patrz wyzej. Gryf + 5kg.
6. Uginanie stojac z prosta sztanga 5X8 17.5,20,20,20kg - chyba mozna by tam jeszcze troszke dolozyc ale juz nie za wiele
Trening ktory doslownie mnie zmasakrowal.
PIATEK:
1.Przysiady przednie 5X8 40,40,40,45kg - duzo trudniej utrzymac rownowage i nie leciec na r*j
2. Martwy ciag - 5X8 70,70,70,70,80kg - nie wiem czy to kwestia odpoczynku czy jedzenia ale skok o 20kg do gory uznaje za baaaardzo zadowalajacy. Jeszcze niedawno bylo 60kg i to z ledwoscia
3. Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim 5X8 ( nie zwrocilem uwagi ze mialo byc 10 powtorzen) 10,12,14,14,14kg (prawa reka idzie pewniej mozliwe ze lewy nadgarstek jest leko oslabiony po starej kontuzji)
4. Wyciskanie sztangielek siedzac 5X8 - waga tak samo jak przy skosie.
5. California press - 5X8 17.5,20,20,20kg
6. Uginanie sztangi na modlitewniku ( gryf lamany) - 5X8 17.5kg
Wykonczony ale zadowolony. Jest miejsce na progresje ciezarow ale chce najpierw ogarnac technike.
Troche kombinowania w kuchni wiec mam nadzieje ze Ronnie zajzy i wrazie czego wytknie bledy. W tym tygodniu malo bylo jajek i ryzu ( zauwazylem po przejzeniu tego co jadlem). Bedzie poprawione bo to cenne zrodla bialka i wegli. Ogolnie zaczynam troche urozmaicac diete choc nie wiem czy w dobr strone ide.
Wypiska z ostatnich dni ponizej, i z gory przepraszam ze zadko uzupelniam wpisy ale naprawde mam chwilowo masakre w pracy
Only those who will risk going too far, can possibly find how far one can go...
Pamiętaj, że te 120-140g musi być minimum. Dzięki niemu przyśpieszasz w jakims stopniu spalanie tłuszczu i chronisz mięśnie
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
Only those who will risk going too far, can possibly find how far one can go...
Miska zwyczajowo bedzie wrzucona na samym koncu.
Co daly mi 3 tygodnie pod okiem Ronniego?
Widoczne zmiany w sylwetce. Brzuch, a raczej najbardziej upierdliwa jego czesc, czyli falda skorna pod pepkiem spadla o 2 cm
Bicepsy - spadek o 1cm
Biodra - minus 2,5cm
Klata - minus 1cm
Jednoczesnie zaczynam powoli widziec swoje miesnie, albo raczej to co w przyszlosci nimi bedzie. Brzuch zrobil sie duzo bardiej plaski i zaczyna juz nawet miec ksztalt ktory nie jest kuleczka. Na rekach zaczynaja byc widoczne bicepsy i tricepsy. Nie pisze pozostalych wymiarow poniewaz nie ulegly zmianie.
Co rowniez istotne waga drgnela i pokazuje 1.5kg na plusie co oznacza ze miesnie rosna
Jednoczesnie sila poszla zdecydowanie w gore.
Martwy ciag +20kg do ciezaru wyjsciowego
Wiosla plus 15kg i przysiady +15kg
Zgodnie z obranym zalozeniem ( ze jeszcze trzeba zrzucac dalej) Ronnie postanowil nie przychylac sie do mojej prosby o podbicie kalorii, i pewnie kiedys bede mu za to wdzieczny
Ogolnie jestem bardzo zadowolony z osiagnietych rezultatow i mam nadzieje ze za jakis miesiac najpozniej poltora bede mogl zaczac przygotowywac sie do pierwszej w zyciu masowki.
Ciezki okres w pracy dobiega konca wiec mam nadzieje ze wroce do rzetelnego i systematycznego prowadzenia dziennika.
Only those who will risk going too far, can possibly find how far one can go...
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.