Szacuny
10
Napisanych postów
269
Wiek
25 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
9961
Mam 17 lat, 173cm wzrostu i ćwiczę na siłowni od prawie roku. Po treningu siłowym maszeruje na bieżni po 45min (wcześniej orbiterek). Moja obecna waga wynosi 70kg, ale to jeszcze nie to - na oko, muszę zejść jeszcze 6-8kg by jakoś wyglądać. W sumie w ciągu roku straciłem 27kg. Nie miałem jako tako rozpisanej diety, teraz szacuje, że dziennie jadłem ok. 2000-2300kcal. Niestety od jakichś dwóch miesięcy waga ani drgnie, mimo, że jem tak samo a ćwiczę intensywniej. Ustaliłem sobie teraz próg 2000kcal i zamierzam się go trzymać, by w końcu waga poleciała dalej.
Ułożyłem sobie poniższą dietę - wiem, że jest dość mało zróżnicowana, ale nie mam zbytnio środków by jeść jakieś wymyślniejsze posiłki. Niestety jestem na utrzymaniu rodziców. Moje pytanie brzmi, czy taka dieta przejdzie, by zbić te kilka zbędnych kg?
Zastanawiam się jeszcze nad zakupem spalacza Burn4All by przyspieszyć spalanie. Co myślicie? Z góry dzięki.
Zmieniony przez - kacper3355 w dniu 2016-06-11 20:41:28
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
Dieta dietą, ale czy w czasie tej rocznej redukcji robiłes jakieś przerwy? Jeśli nie to najwyższa pora, podbić troche kalorie, obnizyć aktywnośc i dać ciału odpocząc, jakis tydzień dwa, a potem znowu redukować, o ile jest to konieczne, bo moze wcale nie jest. Wrzuć foto do oceny.
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Szacuny
10
Napisanych postów
269
Wiek
25 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
9961
Powiem tak: zaplanowanych przerw nie robiłem, ale miałem tydzień-dwa, kiedy jadłem tyle ile chciałem. Nie mówię tu o śmieciowym żarciu, tylko o większych porcjach normalnych posiłków. Przerwę treningową robiłem miesiąc temu (tydzień).
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
Wg mnie to tu nie ma juz co redukować, trzeba wejść na bilans zerowy a później mięsni dokładac. A 2000 kcal to malo dla rozwijajacego się organizmu. I warto byłoby podstawowe badania zrobic, w tym hormonalne, bo rok redukcji mógł organizm mocno rozregulować
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Szacuny
10
Napisanych postów
269
Wiek
25 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
9961
Dodałem złe zdjęcie - mam tutaj napięty brzuch. Niestety normalnie sporo odstaje i widoczne są "fałdy" na przodzie i na bokach :) Chciałbym zejść jeszcze niżej, by móc w spokoju masować. Siedząc widać, jak bardzo jestem otłuszczony. Wolałbym zaczynać masę od 12-13% bf aniżeli od ~18 tak jak na zdjęciu powyżej.
@flex wywalę margarynę i zastąpię ją smalcem, kiełbasę wywalę
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Szacuny
10
Napisanych postów
269
Wiek
25 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
9961
Nie mogłem znaleźć surowej w dzienniku - następnym razem poprawie :) W takim razie czym zastąpić smalec (tylko nie olejem kokosowym, bo za nim nie przepadam)? Kiełbasę mogę całkowicie wywalić.