[BLOG]Redukcja z jednoczesnym wzrostem masy mięśniowej

Mam pytanie do osób śmigających po górach. Przed wypadkiem robiłem długie wędrówki po górach i w tej chwili myślę, że doszedłem z powrotem do formy która mi na to pozwoli. Treningi w szczególności nóg robiłem w tym kierunku (wytrzymałość). Planuje wypad dwutygodniowy w którym mam zamiar przejść szczytami i nie tylko około 350 km. Czy zna ktoś dobry kalkulator zapotrzebowania kalorycznego na takie wędrówki? chodzi o to żeby było w tym kalkulatorze jak najwięcej opcji, mianowicie; podejścia, strome podejścia, wchodzenie tzw. schodami skalnymi, wspinaczka wysokogórska, strome zejścia, zejścia schodami, zejścia itp. Nie znalazłem i nie wiem czy w ogóle istnieje taki kalkulator, a chciałbym utrzymać te parę kilo masy które zrobiłem i po ówczesnej, dalszej redukcji w tym roku nie planuje, więc chciałbym utrzymać efekty. Pytam się bo zawsze po takich wędrówkach traciłem parę kilo. Zapotrzebowanie myślę, że będzie w okolicach 8000 może nawet 9000 kcal dziennie ale chciałbym obliczyć z jak największą dokładnością, ponieważ nie chciałbym się bezsensownie, z powrotem zalać. Jeżeli ktoś zna taki kalkulator to prosiłbym o namiary

Widzę, że owego kalkulatora nie ma. Szukałem również na zagranicznych stronkach i nic nie znalazłem. No trudno chyba sam sobie taki stworzę ;)

Co do zdjęć porównawczych; tak jak co miesiąc, miałem wkleić wcześniej ale czasu brak...
Na zdjęciu (prawe) w okolicach 16% BF. Obydwa zdjęcia robione mniej więcej o tej samej porze, po śniadaniu. Między zdjęciami niecały miesiąc ćwiczeń z dietą, ponieważ od świąt do 4 kwietnia tak jak już nieraz wspominałem była nieplanowana przerwa. Resztę opiszę przy podsumowaniu, które będzie za lekko ponad tydzień. Po obcięciu kalorii odczuwalny spadek energii (co oczywiste) ale chciałem jeszcze trochę dociąć i wszystko idzie jak powinno :)







Zmieniony przez - kacper-24 w dniu 2016-05-13 18:04:11

Elegancko, różnica widoczna gołym okiem.

Dzięki Kędzior :) marzy się sylwetka taka, jaka była 10 lat temu ale w tej chwili to nie ma sensu bo już brzuch się zrobił jak wysuszona śliwka. Za dużo redukować nie chcę bo będzie jeszcze gorzej ale te 14% BF w zasięgu wzroku ;) a jak tam u Ciebie leci? będą jakieś fotki porównawcze?

u mnie waga bardzo powoli w dół, brzuch stoi w miejscu;/ ale teraz tydzien bez ćwiczeń byl niestety. Zdjęcia porównawcze beda ale jeszcze za wcześnie;) też bym chciał 15%


Zmieniony przez - Kędzior w dniu 2016-05-14 21:40:25

No niestety bandzioch ma to do siebie, że przeważnie ostatni schodzi :/ Na bank dasz radę ;) będę zaglądał. U mnie przy spince dwa górne poziomy już widoczne ale dół nawet jakbym zszedł poniżej 12% BF to marne szanse żeby był zarysowany. Luźna skóra i grawitacja dają nieciekawy efekt... no ale definitywną redukcję do poniżej 10% BF planuję do lata przyszłego roku. Po tegorocznej redukcji, masa, masa i jeszcze raz masa ;D długa droga do formy ale lepiej teraz niż na starość ;D

Najważniejsze żeby się trzymać planu a będzie dobrze:)

Dokładnie tak jak piszesz :) cza być twardym a nie mientkim ;)

Cel osiągnięty czyli poniżej 15% BF (w okolicach 14%), więc czas na zasłużoną przerwę w treningach siłowych do końca miesiąca :) tylko Interwały 3 razy w tyg. żeby się nie zastać ;) oraz dieta na 0 bilansie kalorycznym.
Jestem zadowolony z efektów. Redukcja tkanki tłuszczowej tak jak było zaplanowane, a przyrost masy mięśniowej przekroczył założenia (co cieszy). Żeby nie wyglądać jak "chłopiec w pasiastej piżamie" ,po przerwie, masa, masa, masa. Zdjęcie zrobione dzisiaj i postaram się jeszcze dzisiaj wkleić, jak i porównać obmiary.

Dieta 2000 kcal, ostatnie ponad 2 tyg.

Czas na podsumowanie, redukcji tkanki tłuszczowej z jednoczesnym wzrostem masy mięśniowej. Nie wliczając przerwy, cykl trwał nieco ponad 3 miesiące. Zaczynałem w okolicach 29% BF przy wadze 86,5 kg, a kończę w okolicach 14% BF przy wadze 81,6 kg. Z ogólnej wagi zeszło niecałe 5 kg, lecz tkanki tłuszczowej zeszło w okolicach 15% (mniej więcej 13 kg) co za tym idzie, masa mięśniowa wzrosła o około 8 kg. Z efektów wizualnych jestem zadowolony. Taki rezultat chciałem otrzymać w przeciągu 5 miesięcy ale udało się znacznie szybciej, więc jest czas jeszcze trochę pomasować.
Następny cel, ponad 90 kg wagi przy BF mniej niż 10%, do plażowego lata przyszłego roku. Jeżeli nic się nie zmieniło z dalekich lat ubiegłych to przy spokojnym masowaniu splitem, partia raz w tygodniu, cztery treningi tygodniowo, powinno wchodzić w okolicach 2 kg masy mięśniowej miesięcznie. Okaże się w praniu... . Najbliższy rok treningów to masa, masa, masa i na koniec w zależności od przybranej w trakcie masowania tkanki tłuszczowej, od dwóch do 3 miesięcy redukcji.