Weglowodany na wieczor a po treningu? tak czy nie?

Witam
Jestem laikiem w tych kwestiach, poniewaz jestem osoba poczatkujaca w kwesti treningow i diety. Nie posiadam duzej nadwagi jednak chciala bym zredukowac tkanke tluszczowa (zgubic okolo 6 kg) zdrowym odzywianiem i treningami. Z powodu roznych i zarazem sprzecznych ze soba informacji mam dosc spory metlik w glowie. Moje zywienie wyglada mniej wiecej tak
1. (06:20) Sniadanie bialko i weglowodany (jajecznica, owsianka itd.)
2. (10:00) Koktajl (bialko) + owoce w tym koktajlu
3. (13:00) Owoc
4. (15;30-16;00) Obiad (weglowodany....)
Trening- sa to godziny wieczorne wiec po powrocie na kolacje spozywam tylko koltajl bialkowy (19:00-20:00)
Okolo 22:00 klade sie spac.
Czy powinnam po treningu uzupelnic weglowodany, jezeli dwie godziny pozniej klade sie spac? Slyszalam ze na kolacje nie powinno ich sie spozywac, zarazem tez slyszalam ze po treningu powinnam uzupelnic weglowodany. Zalezy mi na redukcji, treningi nie sa bardzo intesywne (fitness, bieganie). Trenuje 4 razy w tygodniu.

Czekam na Wasze opinie :)

Moje wczorajsze posilki :) Dzien beztreningowy. Wieczorem przez pomylke w pracy pozwolilam sobie zjesc zwykly chleb. Moze powinnam jesc 4 posilki dziennie a nie 5 ...?

nie ma znaczenia pora ich spożywanie, liczy ich się całościowy bilans, a nie pora

i na kolacje może sprzyjać kompozycji sylwetki

Nie ma większego znaczenia kiedy i ile ich zjesz. Tak jak mówił mój przedmówca.
A węglowodany po treningu są jak najbardziej wskazane. Podczas treningu zuzywasz m.in. energię, którą, w dużej mierze, dostarczają węglowodany.

Oczywiście że po treningu dałbym węglowodany bez względu czy idziesz spać za 10 godzin czy za godzinę.

Możesz przenieść węgle z pierwszego posiłku na ostatni

Jedz jak Ci wygodnie.
Nie stresuj się.

Dziekuje Wam bardzo za podpowiedz :) Martwie sie zbyt slabym spadkiem tkanki tluszczowej. W dwa miesiace zaledwie dwa kilo ( wiem ze kilogramy to nie wszystko, dlatego tez sie mierze) i dwa centymetry w biodrach. Nie wiem skad tak slaby progres, wiec nie chcialam na domiar zlego dokladac tych weglowodanow. Jednak jezeli mowicie ze tak jest wskazane to zrobie tak jak mowicie :)

A masz wyliczone wszystko w diecie? Jedzenie "zdrowo" to tylko początek drogi z dietami. Z czasem przestaje dawać efekty i trzeba mieć wszystko ładnie wyliczone

Nic nie wyliczalam. :) Ograniczalam cukry, gluten, słodkości. Wykluczylam slodkie napoje, wszelkie fast foody. Z napoji pije tylko gorzka herbate z cytryna i wode. Cwicze 4 razy w tygodniu. Jem co 3.5 godziny nieduzo porcje (nie napycham sie). Na kolacje z racji tego ze jestem zazwyczaj po treningu pije tylko bialko. A to poskutkowalo zaledwie - 2kg. Nie mam pojecia co robie zle...

Co do węglowodanów na noc doczytaj ten artykuł : http://potreningu.pl/articles/1002/weglowodany-w-kolacji-w-diecie-odchudzajacej-jesc-czy-nie-jesc- . Druga sprawa ważna bez bilansu kalorycznego i jako tako ułożonej diety ciężko może być Ci robić postęp. Skorzystaj z tematów podwieszonych tz. wylicz zapotrzebowanie: https://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne,_skł._prod._żywnościowych,_%_bf-t276436.html a następnie po obliczeniu ułóż jadłospis wrzucając go w takiej formie :https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBIĆ_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIAŁU.-t922822.html . Następnie wrzucisz zrzut i Ci doradzimy co źle np. jest.
Pozdrawiam

Więc mam prawdopoodbny problem słabych efektów - brak diety i jedzenie na oko. Tutaj bym szukał zmian a nie w węglowodanach na kolację.

Dziekuje za podane linki. Bardzo fajny artykul. Wedle moich wyliczen wyszlo mi ze powinnam spozywac okolo 2050 kcal dziennie. Wydaje mi sie ze nie spozywam tyle, jednak zrobie tak jak PAn mi podpowiedzial i wrzuce tutaj dzisiajeszy moj jadlospis. :)

Mowilam ze jestem laikiem w tych kwestiach z tad ta "dieta na oko". Wydawalo mi sie ze przy kolosalnej (dla mnie) zmianie zywienia. Czyli wyeliminowaniu fast-foodow (a jadlam je dosc czesto), glutenu, slodkich napoji, ogranczenia w duzej mierze alkoholu, slodkosci i przetworzonych produktow. Spozywaniu regularnych małych posilkow. Cwiczenia 4 razy w tygodniu bedzie lepszy efekt jak 2 kg.... Nie myslalam o mocno restrykcyjnych ograniczeniach i wykupieniu diety poniewaz chcialam zgubic zaledwie (co sie okazalo aż) 6 kg. Nie jestem otyla, ani nie chce byc kulturystką, nie gonil mnie tez czas poniewaz na ten efekt przeznaczylam 4 miesiace.