Płeć : Mężczyzna
Wiek : niecałe 15 lat.
Waga : 46 kg
Wzrost : 171 cm
Cel treningowy : 60kg przy BF około 7%
Staż treningowy na siłowni : Z urywków wyjdzie z 4 miesiące. Wiedzy posiadam całkiem sporo.
Uprawiane inne sporty : Tenis stołowy profesjonalny. 6 razy w tygodniu po 2h. Spalam dużo kalorii jednak jestem w stanie odrobić to w diecie.
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki) : W załączniku.
Dieta : Rozpisze się na dole.
Przeciwskazania medyczne : Brak.
Zażywane suplementy : Kiedyś próbwałem gainera jednak teraz wiem, że nie jest mi potrzebny. Zawiera dużo cukru a maltodekstryna to słaby węglowodan.
Ostatnio przerabiany plan: FBW jednak to rozwinę niżej bo mam nietypowy problem.
Dieta mniej więcej tak wyglądają posiłki jednak 2 śniadanie rozkładam na 2 posiłki ponieważ jestem wtedy w szkole i po 2 godzinach od 1- szego śniadania zjadam połowe i po 3 lekcjach drugą połowę czyli po niecałych 3h.
Śniadanie: http://scr.hu/0qztd/sr28m
2-posiłkowe 2 śniadanie: http://scr.hu/0qztd/53epe
Obiad: http://scr.hu/0qztd/ifiy2
Kolacja: http://scr.hu/0qztd/1a2a4
Podsumowanie kaloryczne: Suma dobowa
3 166 KCAL
162 g BIAŁKO
334 g WĘGLOWODANY
132 g TŁUSZCZE
Czasami zmienie ryż na makaron itp albo kurczaka na indyka, jakiś antrykot wejdzie czasem, zobacze jakieś tuńczyki itp.
Będę zmieniał śniadanie bo owsianka ciężko wchodzi. Jeszcze nie wiem co innego ma dobre węgle do śniadania ale coś wymyślę.
PLAN TRENINGOWY
FBW 2-3x w tygodniu.
Rozgrzewka.
Klatka: 4x10 na płaskiej. 4x10 hantlami na skośnej 45 do góry co jakiś czas zamieniam na rozpiętki na 30 stopniach.
Plecy: Wiosłowanie sztangą 4x16 - dużo powtórzeń ze względu na kontrolą spięcia pleców. Kiedy robiłem po 10-12 w ogóle nie czułem ich pracy, ognia. Podciąganie na linkach. Mam wystający haczyk zamontowany na ścianie. Biorę skakankę, i zakładam ją na ten haczyk. Zakładam 20kg do plecaka i podciągam się na linkach. http://1.bp.blogspot.com/-kBqqeOUB83s/VDhCDXxI4jI/AAAAAAAAcIQ/hcKog_0d_Rc/s1600/8.jpg Coś w tym stylu.
Nogi. No właśnie nie wiem jak je robić. Na suwnicy kiedy zakładam max ciężar to mogę na spokojnie zrobić 30 powtórzeń. Powolne pełne ruchy z mocnym spięciem sprawiają, że czwórki bardziej palą i przy 13 powtórzeniu już jest bardzo ciężko.
Jednak nie będę robił nóg na suwnicy cały czas, a przysiadów nie zrobię. Nie mam żadnej asekuracji, a sztangę musiałbym brać z ziemi.
Nie wyobrażam sobie podnoszenia takiego ciężaru który zmusił by nogi do śmierci przy 14 powtórzeniu, a kiedy myślę o odłożeniu go po serii, to już widzę zniszczoną podłogę.
Suwnica powolne ruchy + spięcia 4x12
MC na prostych 4x12
Ćwiczenie X - prosiłbym o radę co zamiast przysiadów.
Barki - Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 2x10 unoszenie hantli bokiem 2x10 zamieniam czasem na arnoldki 2x10
Bicepsy - uginanie ramion hantlami 3x12
Tricepsy - francuskie 3x12
Brzuch co drugi trening unoszenie nóg w leżeniu do niewielkiego stopnia + brzuszki a'la dotykanie bioder żebrami w celu zminimalizowania obciążenia na plecy. To samo tyczy się ustawienia najpierw nóg w którym pojawia się MC a później plecy kiedy to rozluźniam przestrzeń międzykręgową w celu zminimalizowania szansy na urazy kręgosłupowe.
A więc to tyle, piszcie co zmienić, co dodać usunąć będę cały czas sprawdzał post i odpowiadał na pytania. Z góry dzięki.