szaunimaCzesć Antoś, na poczatku wysle Ci moj stary post z mnbbc z przed roku
"Siema panowie. Potrzebuje waszej rady.
Jak to b czesto bywa pierwszy raz ze wszystkim jest b trudny
Wlasnie zakonczylem swoj 1 raz z redukcja, ktora doprowadzila do hipoglikemii. Zaczynalem od 300g wegli przy 200g bialka i 100tluszczu i sukcesywnie cialem wegle (wazylem 105kg zaczynajac). Doszedlem do wczoraj do 100g wegli w dnt i 150dt.
Samopoczucie zle, rozdrazniony, czasem bole glowy, dziwne rzeczy w zoladku i co najwazniejsze straszny oddech z ust. Udalem sie na badania do kumpla - hipoglikemia. Wyziew spowodowany prawdopodobnie mala iloscia sokow zoladkowych i rozkladaniem sie niestrawionego jedzenia
LEKKO przesadzilem wskakuje od jutra na minimum 200wegli zeby mnie nie zalało i zaczynam obserwowac co dalej. Ponowie badania.
No i teraz kluczowe pytanie. Jakimi rozkladami BTW wy konczyliscie redukcje ? ja majac 4g/kg masy ciala zaczynam sie zalewac. Moze sprobowac diety low fat ? Ale wtedy poleci libido itd...
Jeden maly plus - jestem zadowolony. w 12tyg poszlo 9kg, duzo z pasa. Co zrobic teraz zeby tego nie sp%&$* brzydko mowiac i co najwazniejsze wrócic do zdrowia"
Od miesiaca ucialem wegle. Aktualnie mam 200 w dt i 300 w dnt. Objawy lekkiej hipoglikemii. Poszukalem troche z czym moznaby to polaczyc i wyszlo mi - grzyb candida. Masz jakies pojecie co do tego ? Wszystkie objawy pasowałyby do mnie jak ulal z naciskiem na zapach z ust, bole brzucha i wzdecia. Aktualnie robie liste co moge jesc i pokrylo sie to idealnie z tym, co Ty stosujesz.
Smażenie na maśle lub smalcu, oliwa z oliwek, mięso, ryby, jaja, chleb na zakwasie BEZ DROZDZY, ryz brązowy i dziki, amarantus, gryka, jogurty zawierajace bakterie.
Nastomiast na bok przetwory mleczne, przede wszystkim cukier pod kazda postacia, ograniczyc owoce na poczatku, zero smazenia, fast foodow. ziemniaki.
Przeczytales duzo ksiazek, to moze natknales sie na ten watek. Czekam na odpowiedz ;)
Nie upatrywałbym przyczyn w grzybie. Co chwilę wychodzi nowa moda na nowe schorzenie, nie szedłbym tą drogą.
Nie przestawiłeś organizm na czerpanie energii z tłuszczów. Samo redukowanie węglowodanów nie powoduje tego, że Twój organizm zacznie widzieć w tłuszczu dominujące źródło energii.
100g tłuszczu to bardzo mało, z kolei 300g węgla to już bardzo dużo - według moich odczuć.
Zjadam 50-80g węglowodanów na dzień, a i często bywają dni, że tylko z warzyw. To zależy od danego dnia.
Nie obciążaj organizmu przesadną ilością posiłków i węglowodanów - to wszystko co powinieneś zrobić.
3-4 posiłki na dzień w dominacji tłuszczu. Rzecz jasna o zdrowej kompozycji
Wróciłem z treningu
Robiłem sporo rzeczy : zarzuty na klatkę na dużych ciężarach
następnie taką składankę : 10 prostych z hantlami stojąc + naprzemienne wyciskanie młotkowe leżąc (lewa-prawa) na hantlach 40-46kg też po 5 na stronę, potem przeszedłem do haków z hantlami i cały czas kontynuacja naprzemiennego wyciskania młotkowego na tych samych hantlach. Serii wyszło naprawdę dużo, a i siła dopisała bo proste biłem na hantlach 18-tkach a haki usadzalem na 24kg.
wyciskanie leżąc sztangą + proste siedząc z hantlami + podciąganie do klatki w opadzie tułowia sztangą - kilka obwodów
wyciskanie na 130-140kg, proste na 7-15kg i podciąganie w opadzie do 100kg
cały trening wykończyłem walką z cieniem z hantlami i bez nich.
W systemie interwału 20 sekund intensywnej pracy z ciężkimi hantlami (ciężkimi jak na walkę z cieniem) na 40 sekund luzu bez obciążenia
zrzucam zaległe filmy.