Dodam ze w DT nie pije kawy, dieta jest od dawna. Generalnie w DT nie spozywam kofeiny i innych srodkow, ktore pobudzaja.
Spac sie klade ok 20-21 (wstaje o 4) z tym ze tylko sie klade bo zasnac sie nie da. Czuje sie juz slaby po pracy i silowni ale serducho dalej na wysokich obrotach. Jesli udaje sie zasnac to sen jest plytki i byle pierdniecie mnie budzi.
Pomozecie?
Przepraszam za skladnie, pisze z tel.