SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

48 kilogramów- rzeźba

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 2542

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 73
Hej,
Ostatnio zacząłem robić sobie trening na wzmocnienie, z podstawowymi ćwiczeniami. Po 3 tygodniach przychodzę do was z pytaniem o trening i dietę na rzeźbę.
Problemem jest to se jestem serio słaby. Wazę 48 kilogramów przy wzroście 169cm i mam 15 lat.
Chciałbym was poprosić o pomoc, tak abym za jakies 4 miesiące miał mięśnie brzucha i rąk które mogą budzić cos poza zażenowaniem ;)
Pozdrawiam
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 212 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6457
Poproś mamę o dokładkę ziemniaków przy obiedzie , nie wybrzydzaj mięsa , jedz śniadanie z płatkami owsianymi i trenuj. Najlepiej na początek z ciężarem własnego ciała pompki różne przysiady. Jest taka książka w prawie każdej bibliotece " ABC młodego kulturysty" polecam ja trenowałem z nią zanim pojawił się internet :). Potem jak stwierdzisz, że to dla ciebie zacznij wojować ze sztangą itp.

Nothing is over till it's over!
It dosen't matter how much you hit it matters how much you can get

http://www.sfd.pl/[BLOG]_xpressed_po_przerwie_2015-t1089360.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 307 Napisanych postów 3118 Wiek 38 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 69220
Kurczę, chyba 4 podobny temat w ciągu ostatniej godziny.

Zajrzyj do działu o odżywianiu. Lepszej rady nie mam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347421
Pisz w dziale Junior bądź Gimbaza.W tym wieku za wcześnie na poważny trening siłowy i dietę.
1

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 31 Wiek 34 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 93
Ronie, dobrze, że ludzie dają takie rady młodzieży jak właśnie Ty to zrobiłeś. Mam ochotę się złapać za głowę jak widzę, że ktoś pisze dzieciakom o masie itd.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 307 Napisanych postów 3118 Wiek 38 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 69220
Dlaczego zabraniacie ćwiczyć w tym wieku? Zero podstaw jest do tego. Jak ktoś chce wejść w polemikę, to proszę jakieś fakty oparte na badaniach, a nie jedynie "objawione" teorie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347421
Ja pisałem o POWAŻNYM treningu siłowym i diecie.Ćwiczyć oczywiście można, ale warto to robić z pewną rozwagą.Dlaczego ? A no dlatego, że osoby dojrzewające mają jeszcze słabszy i nieukształtowany układ kostny, przez co łatwiej sie uszkodzić.Tutaj badań nie potrzeba.Zaczynałem ćwiczyć w wieku 14-15lat, więc coś na ten temat mogę powiedzieć.Troszeczkę brawury i cierpiałem na chroniczne bóle stawów.O tym, że w tym wieku nie ma sensu wyliczać swojego zapotrzebowania i trzymać się rygorystycznego jadłospisu już nie wspomnę.

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 307 Napisanych postów 3118 Wiek 38 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 69220
To, że coś źle zrobiłeś, nie oznacza, że inni to powielą. Widelcem nawet czterdziestolatek może sobie wydłubać oko, jak nie wie jak jeść makaron. Wiek nie ma tu znaczenia. Przytoczyłem dziś badania, które wyraźnie wskazują na same plusy treningu siłowego nawet u siedmiolatków. Treningi dotyczyły między innymi dwuboju, a więc były POWAŻNE. Zresztą prosiłem o BADANIA, a nie prawdy objawione. Dziwne, ale nikt do tej pory nic mi nie przedstawił, tylko ciągle: "jakiegoś kolegę bolą plecy, mnie bolą kolana, a ktoś się uderzył gryfem w głowę". BADANIA!

EDIT: Skopiuję to jeszcze tutaj.

Garść badań na ten temat:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3483033/
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17119361
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8414719

Trenowały nawet sześciolatki. Pierce zbadał 70 wyczynowych dwuboistów w wieku 7-16 lat. W ciągu roku wykonali oni 1224 boje na zawodach (rwanie, podrzut). Nie stwierdzono ani jednej kontuzji! Jedynie pozytywne efekty treningu siłowego. ZERO negatywnych efektów. W żadnym z badań nie stwierdzono, by trening siłowy zakłócał wzrost dziecka czy nastolatka.

„Nie występują żadne bariery wiekowe, które mogłyby ograniczyć trening siły mięśniowej. [...] Ćwiczenia takie jak przysiady ze sztangą, martwy ciąg, rwanie czy podrzut oraz wszelkiego rodzaju wyciskania na wolnych ciężarach powinny być integralną częścią treningu młodych zawodników [...]. Pod warunkiem, że zostanie opanowana prawidłowa technika”
Źródło: Faigenbaum i Polakowski 1999

ZNA KTOŚ JAKIEŚ BADANIA O SZKODLIWOŚCI TRENINGU SIŁOWEGO W MŁODYM WIEKU? BO BADANIA SĄ, ALE JAKOŚ NIC TAM SZKODLIWEGO NIE ZAOBSERWOWANO.


Zmieniony przez - Tygrys_85 w dniu 2015-12-02 20:27:02
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 524 Napisanych postów 21399 Wiek 29 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 141207
To, że coś źle zrobiłeś, nie oznacza, że inni to powielą.

Osobiście chciałbym w to wierzyć - niestety prawda bywa brutalna i niestety początkujący olewają technikę ćwiczeń i rzucają się na ciężary i to nawet pod okiem "trenerów personalnych". Co do samych badań nie zawsze są one obiektywne i warto czasem popatrzeć na nie z przymrużeniem oka.Czy same badania zawsze ci wystarczają do tego aby się do czegoś przekonać? Moim zdaniem tak być nie powinno i nie warto się samymi badaniami tylko kierować. Obserwacje własne i wyciąganie wniosków to czasem najlepsze badania.

Tak, masz rację, że np. dwuboiści czy zawodnicy strongman zaczynali treningi w wieku 14-15 lat [i ba, często podawano im sterydy] ale tacy ludzie trenowali pod okiem trenerów i nikt nie wie ilu przez to zmarnowało zdrowie a ilu doszło na szczyt. Wydaje mi się, że ta pierwsza grupa jest zdecydowanie liczniejsza.

Wiek nie ma znaczenia odnośnie hamowania wzrostu i badania na ten temat są znane już od jakiegoś czasu ale tu nie chodzi tylko o wzrost.

Ale zastanów się, czy badania zostały przeprowadzone na grupie zwykłych nastolatków chodzacych na siłownie czy na grupie gdy trening prowadzony jest racjonalnie i pod okiem specjalistów z dbałością o technikę, z przeprowadzonymi wcześniej badaniami postawy itp., mozna wysnuć wnioski, że w tym przypadku tak niestety nie będzie więc muszę przyznać rację Ronie'mu. Badania umywają się do rzeczywistości bo nie zapewnisz mnie ani nikogo innego, że ten chłopak wykona wszystko poprawnie technicznie, ba - ja cię mogę zapewnić, że tak na pewno nie będzie - i kolejny raz rzeczywistość.
I nie chodzi mi tutaj o kwestie tylko i wyłącznie hamowania wzrostu tylko ogólnie wpływu na zdrowie.

Kolejnym argumentem jest to, że niestety dieta u tak młodych osób jest zbyt uboga i niezdrowa [co zresztą widać, 48kg] a dołączając jeszcze typowe ćwiczenia silowe może niestety to wpłynąć niekorzystnie, nie tylko na rozwój czysto fizyczny ale również pod względem hormonalnym - przecież to ludzie w wieku dojrzewania co niesie ze sobą oczywiście dużo zalet nawet w treningu siłowym ale stwarza również wiele zagrożeń. A jak to była w rzeczywistości - przychodzi nastolatek na siłownie, poopowiadają mu różne pierdoły o dietach, poczyta trochę w necie i zacznie układać, często z nikim nie konsultując i do czego doprowadza? Do jeszcze większego spustoszenia w młodym rozwijającym się organizmie przez brak racjonalnego, zdrowego i NIEWYLICZANEGO odżywiania.

Następny argument - wady postawy, ile osób w wieku 12-16 lat je ma w Polsce? 90%? Może nawet więcej a ja nie znalazłem w badaniach przeprowadzonych na grupie roboczej, które przytoczyłeś, że były one brane pod uwagę [ ja nie znalazłem, proszę o korektę jeśli się mylę].

Kolejny argument - fajnie, że przebadali te dzieciaki, czy badania na tej samej grupie byly przeprowadzone ponownie w późniejszym czasie i wplywie na dorosłe życie tych ludzi oraz wpływie na późniejsze możliwe kontuzje, które im się przytrafiały? Czasem takie rzeczy wychodzą po wielu, wielu latach [i nie mówię tu o 5,10 czy 15] - jesli nie ma takich badań to jak dla mnie nie są one do końca miarodajne choć dają jakiś ogląd na sytuację. Jeśli takie badania nie zostały przeprowadzone to tak jakby wziąć do badania alkoholika, badać go wtedy kiedy jest trzeźwy mimo tego, że pije od kilkunastu lat i powiedzieć, że nie ma alkoholu we krwi więc nie wpływa to negatywnie na jego zdrowie.



Zmieniony przez - Viren w dniu 2015-12-02 21:09:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 307 Napisanych postów 3118 Wiek 38 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 69220
Z kolei moich obserwacji wynika, że kontuzje występują częściej u dorosłych "pakerów", nigdy na siłowni nie widziałem kontuzji u nastolatka. Zresztą w piłce nożnej zdarzają się dużo częściej poważne kontuzje niż na siłowniach (też miałem gdzieś badania na ten temat; różnica była rzędu 1:100 na korzyść siłowni).

Nie pisałem też, aby zaczynać trenować samemu. Pomoc kogoś doświadczonego jest jak najbardziej wskazana. Tu masz rację, że większość "trenerów personalnych" ma tyle kompetencji do trenowania innych, co ja do nauczania gry w golfa. Trzeba poszukać sobie kogoś sprawdzonego. Wychodząc jednak z takiego założenia, ponownie nikt nie powinien grać na podwórku w piłkę nożną, bo można się wywrócić i rozbić sobie czaszkę o kamień.

Błędy w technice mogą zdarzać się u każdego, u dorosłych widzę często, jak biją rekordy (nierzadko 200 kg +) w MC z kocim grzbietem. To bardziej niebezpieczne, niż trenowanie martwego z obciążeniem 60 kg przez nastolatka.

Nieracjonalna dieta w połączeniu z treningiem siłowym może być niezdrowa. Fakt. Tak samo jak nieracjonalna dieta połączona z grą w piłkę nożną lub siedzeniem przed komputerem. Nie wiem jednak, dlaczego wpadasz w skrajność. Ja zawsze zaczynam doradzanie od ułożenia sobie diety. Doskonale wiesz, że bez dobrego jedzenia trening siłowy nie ma za dużo sensu. W tym przypadku myślę, że szybko takiemu "pakerowi" minie motywacja na trening.

Nie wiem jak mają się wady postawy do trenowania na siłowni. Pewnie mogą je pogłębić, jak również korygować. Tu specjalistą nie jestem. Wiem, że miałem skoliozę, teraz jej nie mam.

Możesz poszukać samodzielnie badań monograficznych na dorosłych zawodnikach i sprawdzić w jakim są stanie zdrowia i kiedy zaczynali. Przypuszczam, że są dużo zdrowsi niż ogół populacji. Możesz także popytać na siłowni panów +60 od kiedy trenują i jak się z tym czują. Może trafisz na kogoś, kto akurat 30 lat wcześniej bił rekordy w trójboju. Ja miałem to szczęście. Poza tym, gdyby siłownia tak bardzo szkodziła (co jest nieprawdą), to pełno kulturystów i innych siłaczy jeździłoby na wózkach. Znasz takich? Piszę zarówno o naturalnych i o tych, którzy 30 lat lecą na SAA.

Nie ma co powielać stereotypów. Bardziej kręgosłup rozwala się siedząc przed kompem (też na ten temat jest multum badań) niż chodząc na siłownię. Podobnie z innymi rzeczami. Jeżeli nie ma badań, które wskazują na szkodliwość siłowni w wieku nastoletnim, są za to badania, które wskazują na dobry wpływ ćwiczeń siłowych, trzeba wyciągnąć LOGICZNY wniosek. Siłownia nie szkodzi, a przynajmniej nie bardziej, niż np. bieganie w trampkach po betonie.


Zmieniony przez - Tygrys_85 w dniu 2015-12-02 21:30:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 524 Napisanych postów 21399 Wiek 29 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 141207
Zresztą w piłce nożnej zdarzają się dużo częściej poważne kontuzje niż na siłowniach (też miałem gdzieś badania na ten temat; różnica była rzędu 1:100 na korzyść siłowni).

Tylko ile osób gra w piłkę a ile osób ćwiczy na siłowni, to też warto wziąć pod uwagę. Zresztą - nie dziwie się, że częstotliwość kontuzji jest dużo wyższa, szczególnie przy nawet półprofesjonalnej a nawet amatorskiej grze ze względu na specyfikę tego sportu.
Piłkarz musi mieć wiele cech bardzo specyficznych aby być lepszy od drugiego np. bieg z piłką, bez piłki [a przy tym te dwie szybkości są od siebie różne], zwrotność, generowanie siły z różnych pozycji itp. I tak naprawdę to bardzo złożony sporty przez co oczywiście kontuzjogenność jest dużo wyższa, tym wyższa im wyższe są przeciążenia na treningu/meczu, które rosną wraz z zaawansowaniem. A wielu piłkarzy również zaczyna w młodym wieku - a ilu znasz piłkarzy po 40 roku życia? Pewnie mało, a dlaczego? Bo organizm daje o sobie znać poddawany coraz to większym przeciążeniom, można wysnuć wnioski, że każdy zawodowy [a nawet i amatorski] sport mimo treningu pod okiem trenera zaczęty w młodym wieku i każdy doprowadza do tego samego, kończąc karierę i często powodując uszczerbek na zdrowiu.


Nie pisałem też, aby zaczynać trenować samemu. Pomoc kogoś doświadczonego jest jak najbardziej wskazana. Tu masz rację, że większość "trenerów personalnych" ma tyle kompetencji do trenowania innych, co ja do nauczania gry w golfa. Trzeba poszukać sobie kogoś sprawdzonego. Wychodząc jednak z takiego założenia, ponownie nikt nie powinien grać na podwórku w piłkę nożną, bo można się wywrócić i rozbić sobie czaszkę o kamień.

Ale ile osób w młodym wieku ma kasę na trenera, w dodatku ogarniętego gdzie na większości siłowniach szukać takiego ze świecą, mentora, który umie poprowadzić młody narybek? Prościej kopnąć piłkę i nauczyć się tego samemu niż nauczyć się podstawowych ćwiczeń na silowni, czyż nie? Prościej znaleźć klub piłkarski z ogarniętym trenerem, który ma jakieś pojęcie [zresztą, poziom trenerów piłkarskich poszedł w ostatnich latach do gory] niż silownię z ogarniętym trenerem, który nie wrzuci od razu na 3 dniowego splita na maszynach?

Błędy w technice mogą zdarzać się u każdego, u dorosłych widzę często, jak biją rekordy (nierzadko 200 kg +) w MC z kocim grzbietem. To bardziej niebezpieczne, niż trenowanie martwego z obciążeniem 60 kg przez nastolatka.

Nie mogę się niestety z tym zgodzić, ponieważ takie osoby mimo błędów w technice mają wyrobiony już CUN, przygotowane stawy i mięśnie i moim zdaniem rzadziej dojdzie u nich do kontuzji niż u nastolatka bez przygotowania mimo nawet mniejszego ciężaru, ze względu własnie na to doświadczenie i 'wytrenowanie'. To samo jest na zawodach, tam technika jest perfekcyjna? Nie a ciężary są ogromne.


Nieracjonalna dieta w połączeniu z treningiem siłowym może być niezdrowa. Fakt. Tak samo jak nieracjonalna dieta połączona z grą w piłkę nożną lub siedzeniem przed komputerem. Nie wiem jednak, dlaczego wpadasz w skrajność. Ja zawsze zaczynam doradzanie od ułożenia sobie diety. Doskonale wiesz, że bez dobrego jedzenia trening siłowy nie ma za dużo sensu. W tym przypadku myślę, że szybko takiemu "pakerowi" minie motywacja na trening.

Ale po co układać dietę w młodym wieku? Jaki to ma sens? Zdecydowanie korzystniej moim zdaniem wychodzi właśnie nie układanie diety tylko NAUKA racjonalnego, regularnego i zdrowego odżywiania tak aby w dłuższym okresie czasu coraz lepiej się odżywiać i nie wrzucać organizmu na pewną rodzaju "bombę" i gwałtowną zmianę. Z moich obserwacji wynika, że właśnie wrzucanie początkującego na DIETĘ wyliczaną czy układaną powoduje zdecydowanie szybszy brak motywacji ze wzgledu na brak chęci na przygotowanie posiłków, wyliczanie wszystkiego i głowienie się nad tym i lepiej wychodzi na tym gdy wcześniej stopniowo przechodził na coraz to lepsze odzywianie bo pewne rzeczy ma wypracowane i nie musi się nad nimi zastanawiać np. czym zastąpić ryż albo jakie źródła tluszczy mogę jeść gdy nie mam oliwy z oliwek w domu bo mi się skończyła a przecież w diecie ją mam.

Nie wiem jak mają się wady postawy do trenowania na siłowni. Pewnie mogą je pogłębić, jak również korygować. Tu specjalistom nie jestem. Wiem, że miałem skoliozę, teraz jej nie mam.

To bardzo złożony problem i fakt, wszytko zależy od indywidualnego przypadku.

Możesz poszukać samodzielnie badań monograficznych na dorosłych zawodnikach i sprawdzić w jakim są stanie zdrowia i kiedy zaczynali. Przypuszczam, że są dużo zdrowsi niż ogół populacji. Możesz także popytać na siłowni panów +60 od kiedy trenują i jak się z tym czują. Może trafisz na kogoś, kto akurat 30 lat wcześniej bił rekordy w trójboju. Ja miałem to szczęście. Poza tym, gdyby siłownia tak bardzo szkodziła (co jest nieprawdą), to pełno kulturystów i innych siłaczy jeździłoby na wózkach. Znasz takich? Piszę zarówno o naturalnych i o tych, którzy 30 lat lecą na SAA.

W każdym sporcie jest pewien % wyjątków, poza tym - patrzyłbym z przymrużeniem oka znowu na ludzi starej daty, jednak czynniki środowiskowe, dieta, dostęp do różnych środków itp. były zupełnie inne niż są teraz, ludzie byli przygotowani w pewnym sensie do dźwigania ciężarów np. przez pracę na roli więc automatycznie mogło to zmniejszać ryzyko pewnych urazów, a teraz? Teraz nastolatek siedzący w szkole po 10h na za małym krześle, przychodzi do domu, siada na laptopa kolejne 6h i nagle wpada na pomysł pójścia na siłownię. Mimo tego, że teraz wiedza jest zdecydowanie większa to ludzie nie mają często jednej ważnej cechu - nie umieją słuchać. Inne czasy i porównywanie ich trochę nie ma sensu.

Czy dużo zdrowsi? Takich badań się nie doszukałem ale wydaje mi się, że treningi w młodym wieku mogą zwiększać ryzyko kontuzji w późniejszym czasie nawet w wypadku treningu pod okiem trenera. Dlaczego więc zawodnicy dość wcześnie kończą kariery w większości przypadków? Bo zarobili wystarczająco [nikły procent] czy przez to, że ich organizm jest tak wyeksploatowany, że nie są w stanie dłużej wytrzymać przeciążeń treningowych?


Nie ma co powielać stereotypów. Bardziej kręgosłup rozwala się siedząc przed kompem (też na ten temat jest multum badań) niż chodząc na siłownię. Podobnie z innymi rzeczami. Jeżeli nie ma badań, które wskazują na szkodliwość siłowni w wieku nastoletnim, są za to badania, które wskazują na dobry wpływ ćwiczeń siłowych, trzeba wyciągnąć LOGICZNY wniosek. Siłownia nie szkodzi, a przynajmniej nie bardziej, niż np. bieganie w trampkach po betonie.

Siłownia może zaszkodzić bardziej i bardzo często tak jest, a dlaczego? Ponieważ:

-brak jest odpowiedniej kadry na siłowniach
-niie umiemy słuchać, wyciągać wniosków oraz nie popełniać błędów osób, które to przeżyły
-technika w większości przypadków leży i płacze
-powszechne wady postawy w polskim społeczeństwie i brak ich korekcji pogłębiają jeszcze problem
-rzucanie się na ciężary
-czynniki środowiskowe
-brak możliwości rozwoju siły i sprawności w młodym wieku [to bardzo ciekawe zagadnienie, które warto zagłębić], może inaczej, możliwości są ale lenistwo wygrywa, styl życia się zmienił.

Nie ma badań negatywnego wpływu GMO na ludzi ale jest za to bardzo dużo pozytywów a jest to powszechne pożywienie, jaki logiczny wniosek? Nie ma badań negatywnych = nie szkodzi = można jeść? Moim zdaniem nie bo to zbyt proste uogólnianie.


Moim zdaniem siłownia w młodym wieku jest pewną opcją ale na pewno nie w takim zakresie jaki ty chcesz przedstawić, badania na grupie docelowej nijak mają się do realiów i rzucenie nastolatka na siłownie w tak młodym wieku niestety w większości przypadków nie skończy się dobrze, dużo lepiej sprawdzą się moim zdaniem w takim wieku sporty zespołowe, sztuki walki i taką aktywność poleciłbym KAŻDEJ osobie w młodym wieku, który ma problem ze swoim wyglądem, ponieważ rozwijają bardziej ogólnie [nie tylko siłowo/sylwetkowo] , są tam obecne elementy treningu siłowego z obciążeniem własnego ciała przez co taka osoba będzie lepiej przygotowana do treningu na siłowni w późniejszym czasie co za tym idzie efekty teoretycznie powinny być lepsze.

Ale szanuję twoje zdanie, dzięki za dyskusję.






Zmieniony przez - Viren w dniu 2015-12-02 22:15:01
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 307 Napisanych postów 3118 Wiek 38 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 69220
Stosunek liczy się od procentowego udziału kontuzji, a nie od ilości osób trenujących. Dalej już nie czytałem... przepraszam.
-----------------------------------
Jedyne badania jakimi dysponuję mówią o pozytywnym wpływie treningu siłowego. Prywatne opinie powielane na tym forum to brednie .

Mieszkam w Norwegii, w regionie z którego pochodzi większość zimowych olimpijczyków. Na moją siłownie przychodzą medaliści, juniorzy, kadrowicze itd. Na siłowni robią cuda. Jakbym komuś zwrócił uwagę, że nie powinien ćwiczyć, bo ma tylko 13 lat, to by mnie wyśmiano. No cóż, może stąd wynika różnica w ilości (procentowej) wybitnych sportowców pomiędzy nami, a taką Norwegią. U nas ludzie wierzą w bajki.

BADANIA - bez tego nie wchodzę już w polemikę na ten temat. Przedstawcie jakieś BADANIA! Błagam!!!!!!!!!!!!!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

FBW plan do oceny - powrot na silownie.

Następny temat

[BLOG]Koniec z wymówkami

WHEY premium