DT Akataa - ku ładniejszej sylwetce

W takich intensywnych okresach życiowych to warto przejść na trening podtrzymujący skupić się na podstawach. Konkretny nie za obszerny trening na wielostawowych ćwiczeniach z ewentualnie z jakimś jednym czy dwoma akcentami na parametry/ćwiczenia które są konikiem i oczkiem w głowie.

Bziubzius, progres jest, ale tak jak Night mówi, potrzebuję teraz czegoś "prostszego". Z obecnym treningiem, z rozgrzewką i rozciąganiem, spędzam na siłowni 2h. Kolejne 1-1,5h schodzi mi na dojście do siebie (jedzenie, prysznic, ogarnięcie się, relacja z treningu ). Przy obecnym nawale obowiązków często rezygnuję w ogóle z wyjścia na siłownię, bo czas mi na to nie pozwala. I wychodzi tak, jak w ubiegłym tygodniu, że zrobiłam tylko 2 treningi. Także chyba wybiorę jeden z treningów fbw dla początkujących by Obliques. Albo inne mało urozmaicone fbw. Wieczorem coś sobie poszukam.


Zmieniony przez - Akataa w dniu 2015-12-02 10:25:23

to stanowczo zmien na cos mniej czaso chlonnego, proste FBW 4-6 cwiczen starczy.

Plany co do treningu i perfekcyjnej miski spełzły na niczym. Od wczoraj rozkłada mnie choróbsko. Nie mam apetytu (no chyba, że na czeko na pocieszenie), zjadłam wczoraj może z 75% tego, co planowałam, dziś nawet nie połowę. Mimo, że nie potrafię spać w dzień, dziś połowę przespałam (a wczoraj już od 20 leżałam w łóżku). Ledwo zawlekłam się do apteki po gripex. Najgorsze, że nie mogłam się zabrać za uczelniane obowiązki, przez co znów narastają zaległości. Niech mnie ktoś dobije.

E tam zaraz dobijać. I tak się wszystko skończy happy endem.

witamina C w duzej ilosci, do tego kurkuma, czosnek, imbir.

zdrowka :*

ahhh dzięki, dzięki właśnie się trochę zmusiłam do zjedzenia chleba z czosnkiem... żołądek mnie od wczoraj coś boli, tak dziwnie "pulsacyjnie" co jakiś czas, że tak sobie pozwolę jeszcze ponarzekać

Ps. Szukam treningu dla siebie. Skłaniam się do podjęcia treningu nr 3 by Obliques i pojawiają się tam "jeżyki" na brzuch z linką wyciągu górnego. Szukam i szukam i nie mogę znaleźć żadnego filmiku z techniką. Ktoś mnie poratuje?

Edit: Czy to to samo co "allahy", tak jak na filmiku?




Edit 2: A może bardziej o to chodzi?





Zmieniony przez - Akataa w dniu 2015-12-03 22:24:46

najpopularniejsza u nas nazwa tego ćwiczenia to allahy właśnie.

Dzięki Nightingal. Na kilku filmikach słyszałam, że lepiej pleców nie prostować, tylko robić koci grzbiet, również w fazie początkowej, by nie angażować prostowników. Tego się trzymać?

Już się strasznie jaram nowym treningiem i mnie od rana nosi, by iść na siłkę, no ale... Dam choróbsku odejść na dobre, a poza tym... Przyszła @. Jak się zwalają nieszczęścia, to wszystkie na raz. Choć w tym wypadku, to szczęście w nieszczęściu, bo cykl jakiś taki krótki jak na mnie - 31 dni. Nie wiem czy to zasługa wysokich tłuszczy w misce, czy czego, a może takie "widzi-mi-się" mojego organizmu i na następny znów będę czekać 50 dni... Póki co się cieszę, choć zwijam się z bólu jednocześnie...

W każdym razie czuję się trochę lepiej niż wczoraj i jak jutro odzyskam pełnię sił, to pójdę się przywitać z nowym planem. Obejrzałam masę fimików z każdym ćwiczeniem, starałam się zapamiętać jak najwięcej, ale i tak wszystko wyjdzie "w praniu". Czuję jednak, że się polubimy.

tak tu koci grzbiet jest ok - zresztą nie tylko przy tym ćwiczeniu na mięśnie brzucha.