...
Napisał(a)
Kacper - Nabiał dostępny w sklepach jest praktycznie bezwartościowy. Sam w sobie nabiał obojętnie czy sklepowy czy z mleka ekologicznego u niektórych osób może powodować wiele problemów. Poza oczywiście problematyczną laktozą jest kazeina odpowiedzialna za wszystkie reakcje alegiczne, do tego podrażnia jelita. Mleko przemysłowe zawiera też sporo estrogenów oraz silnie stymuluje wyrzut insuliny.
Ja osobiście nie mam problemów po zjedzeniu umiarkowanej ilości serów żółtych czy pleśniowych, ale już np. kostka twarogu powoduje u mnie mega wzdęcia i dyskomfort. Jedynym plusem nabiału jest jego tłuszcz. Oczywiście najlepiej jeśli jest to nabiał z dobrego źródła tj. krów wypasanych. Ja osobiście zajadam się masłem które robi w domu moja babcia z mleka od wiejskiej krowy ;)
Jeśli chcesz poczytać więcej mni. o nabiale i jego niekorzystnym wpływie na nasz organizm polecam książke "Zdrowie zaczyna się od jedzenia".
BTW. Jeśli mogę, jeszcze chyba tutaj nie próbowałem się zareklamować ale jeśli ktoś był by tak miły dać lajka na moim fanpage będe bardzo wdzięczny :) Tam też prowadze coś w postaci bloga tylko w troche innej formie. https://www.facebook.com/LivingYourOwnLife/
Ja osobiście nie mam problemów po zjedzeniu umiarkowanej ilości serów żółtych czy pleśniowych, ale już np. kostka twarogu powoduje u mnie mega wzdęcia i dyskomfort. Jedynym plusem nabiału jest jego tłuszcz. Oczywiście najlepiej jeśli jest to nabiał z dobrego źródła tj. krów wypasanych. Ja osobiście zajadam się masłem które robi w domu moja babcia z mleka od wiejskiej krowy ;)
Jeśli chcesz poczytać więcej mni. o nabiale i jego niekorzystnym wpływie na nasz organizm polecam książke "Zdrowie zaczyna się od jedzenia".
BTW. Jeśli mogę, jeszcze chyba tutaj nie próbowałem się zareklamować ale jeśli ktoś był by tak miły dać lajka na moim fanpage będe bardzo wdzięczny :) Tam też prowadze coś w postaci bloga tylko w troche innej formie. https://www.facebook.com/LivingYourOwnLife/
Dziennik w dziale UNS: http://www.sfd.pl/pat34__Living_Life_On_Your_Own_Terms_-t1085148.html
...
Napisał(a)
Zalajkowałem , co do nabiału jest pełno historii , Forumowy weteran pan Jan olejko do zawodów sie na twarogu przygotowywał i na nic sie nie skarżył , moim zdaniem zależy jak mówisz jakiego pochodzenia jest nabiał i jak sie przyswaja w twoim moim lub kogoś innego organizmie bo każdy organizm jest inny , sam mam intolerancje na laktoze i nieraz chuy mnie strzela że nie moge dorzucić serka wiejskiego czy twarogu jako uzpełnienie białka , tymbardziej że są one dość kaloryczne poprzez tłuszcze które zawierają , o tym że ejst to ejdzenie cięzkostrawne poprzez laktoze napewno bym nei dyskutował ale o reszcie myśle że można , bo tak samo jak twaróg X nie będzie tak samow wartościowy jak twaróg Y tak samo będie z łososiem chodowanym , piersiami z kurczaka które nie są już tak do końca zdrowe i nawet jajkami które żółtkiem wogóle nie przypominają takich " naturalnych " ze wsi . Moim zdaniem posumowując można dużo debatować o wartości danego produktu żywnościowego i jego zastosowaniu .
Zmieniony przez - kacper95 w dniu 2015-11-18 15:47:00
Zmieniony przez - kacper95 w dniu 2015-11-18 15:47:00
...
Napisał(a)
Dokładnie, teraz jak by nie patrzeć wszystko jest jakoś zanieczyszczone/gorszej jakości. Trzeba sobie po swojemu wybrać co Twoje ciało reaguje dobrze, zrobić obeznanie w temacie i samemu zdecydować z czego warto zrezygnować a co zostawić. Jeśli ktoś nie ma żadnych problemów ze spożywaniem nabiału to nie widze sensu próbować mu na siłe teraz wmówić że musi go odstawić :)
Dziennik w dziale UNS: http://www.sfd.pl/pat34__Living_Life_On_Your_Own_Terms_-t1085148.html
...
Napisał(a)
Oblookałem właśnie fanpage fajnie sie prezentuje , mam nadzieje że dalej sie będzie rozwijać ;) Co do podopiecznych to pierwsze konsultacje / spotkania z tobą jako trenerem wywierały an tobie jakieś nerwy , podopieczni byli bardzo wymagający za zapytaniami itd czy bardziej na luzie? Bo chciałbym wiedzieć jak to wygląda od środka jak sie zaczyna prowadzić kogoś :P
...
Napisał(a)
Co do pierwszych konsultacji faktycznie trochę się stresowałem bo jednak chciałem wypaść jak najbardziej profesjonalne a byłem umówiony w cztery oczy w klientem :D Część konsultacji załatwiam po prostu przez rozmowę głosową na fejsie lub telefonicznie.
Podopieczni są rózni, póki co nie mam ich jakiś dużych ilości, do tego nie pracuje jeszcze na etacie więc mam sporo czasu odpisywać na wiadomości. Jeśli są to osoby których nie znałem jakoś dobrze to zwykle odzywają się co tydzień ,piszą jak tam idzie trening czasem coś podpytają o jakis nowy pomysł na przygotowanie posiłku itd. Jeden tylko podopieczny pisze do mnie codziennie Ale to znajomy z liceum i póki co mam mnóstwo wolnego czasu także nie przeszkadza mi to w żadnym stopniu. A jeśli chodzi o taką pierwszą rozmowe to staram się zawsze pokazać jakie jest moje podejście, zaprezentować odrobinę moją wiedzę itd.
Podopieczni są rózni, póki co nie mam ich jakiś dużych ilości, do tego nie pracuje jeszcze na etacie więc mam sporo czasu odpisywać na wiadomości. Jeśli są to osoby których nie znałem jakoś dobrze to zwykle odzywają się co tydzień ,piszą jak tam idzie trening czasem coś podpytają o jakis nowy pomysł na przygotowanie posiłku itd. Jeden tylko podopieczny pisze do mnie codziennie Ale to znajomy z liceum i póki co mam mnóstwo wolnego czasu także nie przeszkadza mi to w żadnym stopniu. A jeśli chodzi o taką pierwszą rozmowe to staram się zawsze pokazać jakie jest moje podejście, zaprezentować odrobinę moją wiedzę itd.
Dziennik w dziale UNS: http://www.sfd.pl/pat34__Living_Life_On_Your_Own_Terms_-t1085148.html
...
Napisał(a)
Właśnie pije sobie kozackiego szejka przedtreningowego, pakuje się i lece skończyć maraton treningowy zajadem pleców :)
Shake kawowo-bananowy:
5 surowych żółtek
1 dojrzały banan
15g olej kokosowy
20g masła eko domowej roboty
1,5 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
Kakao, cynamon, imbir świeży, ksylitol
Jutro zrobie day off, bo bedę musiał ogarnąć pare rzeczy, w sobote jade na konferencje więc czasu na trening nie będzie. Za to w niedziele zaczne lekko zmienionym planem.
Myśle że zostawie część ćwiczeń ale łapy potrenuje sobie osobno. Zauważyłem że przy tak małej ilości węgli i kcal ogólnie brakuje mi już siły na bicka lub tricka po klacie czy barach, wiadomo i tak robie mu zajad ale jestem przekonany że w oddzielnym treningu jednak będzie szansa na dużo lepszy bodziec. Tym bardziej że po treningu czeka mnie jeszcze cardio.
Poświęce oddzielny DT na łapki w superseriach po prostu.
Niedziela - Klata
Poniedziałek - wolne (koszykówka)
Wtorek - Plecy
Środa - Barki
Czwartek - Nogi
Piątek - Łapy
Sobota - wolne
Zmieniony przez - pat34 w dniu 2015-11-19 12:36:02
Shake kawowo-bananowy:
5 surowych żółtek
1 dojrzały banan
15g olej kokosowy
20g masła eko domowej roboty
1,5 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
Kakao, cynamon, imbir świeży, ksylitol
Jutro zrobie day off, bo bedę musiał ogarnąć pare rzeczy, w sobote jade na konferencje więc czasu na trening nie będzie. Za to w niedziele zaczne lekko zmienionym planem.
Myśle że zostawie część ćwiczeń ale łapy potrenuje sobie osobno. Zauważyłem że przy tak małej ilości węgli i kcal ogólnie brakuje mi już siły na bicka lub tricka po klacie czy barach, wiadomo i tak robie mu zajad ale jestem przekonany że w oddzielnym treningu jednak będzie szansa na dużo lepszy bodziec. Tym bardziej że po treningu czeka mnie jeszcze cardio.
Poświęce oddzielny DT na łapki w superseriach po prostu.
Niedziela - Klata
Poniedziałek - wolne (koszykówka)
Wtorek - Plecy
Środa - Barki
Czwartek - Nogi
Piątek - Łapy
Sobota - wolne
Zmieniony przez - pat34 w dniu 2015-11-19 12:36:02
Dziennik w dziale UNS: http://www.sfd.pl/pat34__Living_Life_On_Your_Own_Terms_-t1085148.html
...
Napisał(a)
Jednak surowe jajo to ryzyko. Kiedyś tak ale dziś ja bym nie ryzykował niestety
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Piotr_Cieśla_UNS_TEAM_,,Od_ćwiczących_dla_ćwiczących_-t1045397.html
...
Napisał(a)
cielu - ja mam jajca wiejskie więc są gites :) Gwarantuje Ci że surowymi żółtkami nie ma co się martwić a są mega zdrowe. Co innego jeśli chodzi o białka i picie całych jaj to już nie najlepszy pomysł ;)
beyourselfbefit - ciesze się :D
Dzisiejszy trening tak jak się spodziewałem bez szału mialem od rana jakąś zamułke nie wiem, taki dzień po prostu. Wpadłem zrobiłem swoje ale nie było tego "wow " :D Pozmieniałem troche ćwiczeń ale i tak nie pomogło
Na 20 jeszcze lece do fizjo, troche mi się nie chce bo mam z inną babką i jest bardzo brutalna Jak mi ostatnio robiła rozluźnianie w okolicach napinacza powięzi szerokiej to zostały mi takie czerwone ślady na nodze i piekła mnie skóra przez pół dnia xd ale co "no pain no gain" A ponoć pospinane powięzi mogą blokować rozrost mięsni :(
Plecy
Ściąganie drążka do klatki szerokim nachwytem
8x45kg 8x55kg 8x66kg 8x77kg + drop 14x45kg
Wiosłowanie T bar na platformie
10x50kg 10x50kg 10x50kg 10x50kg
10x55kg 10x55g 10x55kg 10x55kg
10x50kg 10x60kg 10x65kg 10x70kg
Wiosłowanie Pendleya z ławki sztangą łamaną
12x50kg 12x60kg 12x70kg 12x70kg
12x50kg 12x70kg 12x70kg 12x70kg
10x100kg 10x100kg 10x100kg 10x100kg (wiosło nachwytem sztanga prosta)
Ściąganie uchwytu V do klaty
12x45kg 12x45kg 12x45kg 14x45kg
Wiosłowanie jednorącz z uchwytem wyciągu siedząc
15x35kg 18x30kg 22x25kg
20 min cardio
Zmieniony przez - pat34 w dniu 2015-11-19 16:16:18
beyourselfbefit - ciesze się :D
Dzisiejszy trening tak jak się spodziewałem bez szału mialem od rana jakąś zamułke nie wiem, taki dzień po prostu. Wpadłem zrobiłem swoje ale nie było tego "wow " :D Pozmieniałem troche ćwiczeń ale i tak nie pomogło
Na 20 jeszcze lece do fizjo, troche mi się nie chce bo mam z inną babką i jest bardzo brutalna Jak mi ostatnio robiła rozluźnianie w okolicach napinacza powięzi szerokiej to zostały mi takie czerwone ślady na nodze i piekła mnie skóra przez pół dnia xd ale co "no pain no gain" A ponoć pospinane powięzi mogą blokować rozrost mięsni :(
Plecy
Ściąganie drążka do klatki szerokim nachwytem
8x45kg 8x55kg 8x66kg 8x77kg + drop 14x45kg
Wiosłowanie T bar na platformie
10x50kg 10x50kg 10x50kg 10x50kg
10x55kg 10x55g 10x55kg 10x55kg
10x50kg 10x60kg 10x65kg 10x70kg
Wiosłowanie Pendleya z ławki sztangą łamaną
12x50kg 12x60kg 12x70kg 12x70kg
12x50kg 12x70kg 12x70kg 12x70kg
10x100kg 10x100kg 10x100kg 10x100kg (wiosło nachwytem sztanga prosta)
Ściąganie uchwytu V do klaty
12x45kg 12x45kg 12x45kg 14x45kg
Wiosłowanie jednorącz z uchwytem wyciągu siedząc
15x35kg 18x30kg 22x25kg
20 min cardio
Zmieniony przez - pat34 w dniu 2015-11-19 16:16:18
Dziennik w dziale UNS: http://www.sfd.pl/pat34__Living_Life_On_Your_Own_Terms_-t1085148.html
Poprzedni temat
SaraN.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- ...
- 67
Następny temat
Bartus13 DT walka i perma forme
Polecane artykuły