DT Rage Czas jest wszystkim.

shadow78

Termoaktywna bielizna pewnie coś pomoże, ale jak mogę sobie wyobrazić bieganie w mrozach, to siłowni w 7 stopni już nie. Przecież są przerwy między seriami, mój organizm by chyba od tego zgłupiał jeszcze bardziej. Może jednak garaż / piwnica?

Wytrzymam tyle ile się da,a potem dam szanse jedynej komercyjnej siłowni w tym nieszczęsnym miasteczku - najlepiej jakbym skompletował własny sprzęt,ale mamy zaplanowane inne wydatki rodzinne przy których trening na siłowni jest tak naprawdę mało istotny

Dzisiaj trening z głowy - jedno z kolan po wczorajszych WP zaczęło zmieniać swoją objętość.Za 2-3 dni powinno wrócić do normy - nogi zrobię w sobotę.

Zastanawiam się czym mógłbym zastąpić wyciskopodrzut - może wyciskania kettli stojąc?

Dzień wolnego zdecydowanie się przydał - więcej energii,bardziej wypoczęty + przedramię sprawuje się coraz lepiej..

Nadal mniejsza ilość ćwiczeń,ale za to obciążenia zdecydowanie do przodu.Możliwe,że zostanę na razie przy mniejszej ilości ćwiczeń - podstawowe+1/2 akcesoryjne wydają się wystarczające na ten moment.

1.Wyciskanie leżąc 8x50kg/6x60kg/5x67kg/5x72kg/4x77kg/2x3x82kg
2.Wyciskanie z taśmami (zielone) 10x50kg/8x55kg/8x60kg/5x65kg
3.Wyciskanie z zatrzymaniem (3s około10cm nad klatką) 8x60kg/8x65kg/8x70kg/6x75kg
4.Rozpietki 10x22kg/10x24kg/7x27kg/6x27kg
5.Wiosłowanie "Croca" 5x45kg/3x52kg/10x57kg/5x8x45kg

Typowa huśtawka nastrojów na treningu - triceps poszedł doskonale,a o bicepsie mogłem pomarzyć.Mimo solidnej rozgrzewki ból był taki przy jakichkolwiek uginaniach,że byłem w stanie zrobić ledwie kilka serii na minimalnym ciężarze.Po treningu trochę rozciągania i tyle było na dzisiaj.Jutro mam nadzieje,że dam rade zrobić konkretnie martwy ciąg - ułożenie ramienia jest odmienne,wiec powinno być w porządku.

Jest lepiej niż było na początku tygodnia,ale czuje,że trochę potrwa zanim uda mi się zaleczyć ten uraz.

1.Pompki na poręczach (CC+obciążenie) CCx5+32kg/x3+36kg/x9+40kg/5x8+32kg
2.Pompki w podporze tyłem na ławeczkach/ciężar na nogach 12x50kg/12x55kg/12x60kg/15x65kg
3.Francuskie oburącz siedząc 4x10x29kg

Rage

Jest lepiej niż było na początku tygodnia,ale czuje,że trochę potrwa zanim uda mi się zaleczyć ten uraz.

Ba! W naszym wieku, nie oszukujmy się, już się nie goi jak na psie. Oczywiście nadal wiele możemy ( i powinniśmy ), ale organizm dopomina się o dłuższą regenerację. Pamiętam, jak za dzieciaka i nastolatka - wszystko leczyło się prawie magicznie. Zbite kolano, złamana noga - można było z nogą w gipsie na rowerze jeździć! A teraz? Wiek dojrzały, to i nie wypada


Zmieniony przez - shadow78 w dniu 2015-10-16 20:25:34

Rage

1.Pompki na poręczach (CC+obciążenie) CCx5+32kg/x3+36kg/x9+40kg/5x8+32kg
2.Pompki w podporze tyłem na ławeczkach/ciężar na nogach 12x50kg/12x55kg/12x60kg/15x65kg
3.Francuskie oburącz siedząc 4x10x29kg

Jak montujesz sobie ciężarki do dipów- specjalny pas czy kamizelka? bo przy 40kg to ja latałem jak żyd po pustym sklepie jak ciężarki wpadły w drganie
nie szkoda ci kolan w nogach na pompki w podporze tyłem? nie masz takiej maszynki do tego? ktosci nakładada obciażeni czy sam trenujesz?

pozdro

Gwid

Jak montujesz sobie ciężarki do dipów- specjalny pas czy kamizelka? bo przy 40kg to ja latałem jak żyd po pustym sklepie jak ciężarki wpadły w drganie
nie szkoda ci kolan w nogach na pompki w podporze tyłem? nie masz takiej maszynki do tego? ktosci nakładada obciażeni czy sam trenujesz?
pozdro

Używam szerokiego pasa trójbojowego z grubszym łańcuchem spiętym na krótko tak żeby nic nie latało.

Pompki w podporze mogę robić z ciężarem tylko jak jest kumpel - samemu nie mam szans przy większym obciążeniu.Co do kolan staram się lekko ugiąć nogi w kolanach,bo na przeproście pewnie by mi urwało więzadła

Maszyny nie ma - to stara,dobra siłownia z lat 80.2 wyciągi/1 siedzisko na łydki + rozwalony atlas i to wszystko z maszyn

shadow78

Ba! W naszym wieku, nie oszukujmy się, już się nie goi jak na psie. Oczywiście nadal wiele możemy ( i powinniśmy ), ale organizm dopomina się o dłuższą regenerację. Pamiętam, jak za dzieciaka i nastolatka - wszystko leczyło się prawie magicznie. Zbite kolano, złamana noga - można było z nogą w gipsie na rowerze jeździć! A teraz? Wiek dojrzały, to i nie wypada

Ostatnio ze znajomym z którym wspólnie graliśmy kilka lat w kosza zastanawialiśmy się czym my żyliśmy i skąd braliśmy energie?Jadło się góra 2 bułki z serem i dżemem,a potem cały dzień od rana do wieczora na boisku.Sama woda nam wystarczała - na obiad się nie szło,bo wygrywająca ekipa zostawała na następny mecz,a za darmo boiska się nie oddawało Nikt nie myślał o dietach,kaloriach i temu podobnych duperelach.

Przewidywania co do martwego ciągu sprawdziły się co do joty - ręka nie dokuczała także mogłem dać z siebie 100%

Zmieniłem kolejność ćwiczeń z dwóch powodów.Wcześniej miałem wrażenie,że kolana po 3 ćwiczeniach na nogi w martwym ciągu były już dosyć obciążone i za bardzo dawały się we znaki.Druga sprawa to kwestia priorytetu ćwiczenia - w martwym jestem w stanie poprawiać wynik,a w przysiadach już nie za bardzo.Pierwsze ćwiczenie na nogi jest dosyć bezpieczne - przynajmniej tak to czuje - przed martwym kolana będą już dobrze rozgrzane.W normalnych przysiadach zostanę na mniejszym ciężarze,bo doświadczenia z ostatnich 3 lat pokazują mi jasno,że każda próba podwyższenia wyniku kończyła się porażką.

Sam martwy ciąg dzisiaj wyszedł mi bardzo dobrze - nie przekraczam w najważniejszej serii 10 powtórzeń,a dzisiaj czułem,że zapas był na przynajmniej 15.Fakt,że to powrót do siły jaką miałem w kwietniu,ale dzisiaj pierwszy raz po 6 miesiącach miałem 125kg na sztandze,która wydawała się naprawdę lekka.

1.Przysiady z ławeczki 10x52kg/10x55kg/10x60kg/10x62kg
2.Martwy ciąg 5x98kg/3x110lg/10x125kg/5x8x98kg
3.Goblet 4x10x24kg
4.Przysiady 3x10x50kg
5. Dzień dobry 10x40kg/10x45kg/10x50kg
6. Wspięcia na palce siedząc 2x10x50kg/10x55kg/10x60kg w szczytowym punkcie 3 sekundy przytrzymania/na koniec każdej serii 30s tak samo
7.Wspięcia stojąc ze sztangą + wspięcia z kettlem 12x110kg/x120kg/x130kg + KB 24kg powtórzeń do oporu z 3s przytrzymaniem
8.Brzuch 3 ćwiczenia w serii łączonej.

Łydki dzisiaj się trochę "buntowały" podczas pierwszego ćwiczenia,bo parę razy łapał mnie taki skurcz,że potrzebna była kilkusekundowa przerwa

Rage

Łydki dzisiaj się trochę "buntowały" podczas pierwszego ćwiczenia,bo parę razy łapał mnie taki skurcz,że potrzebna była kilkusekundowa przerwa

Nie wiem, czy to jest jakoś u Ciebie związane, ale jak mnie zaczynają łapać skurcze, biorę zawsze aspargin 2-3 dni i mijają.