SPAM odc. 3625 "Ostatni car wraca, spamowiczom w głowach znow się poprzewraca"

d**** to d****, niech sie eliminują

selekcja naturalna

^
no nie pykło :D

Praca fizyczna zła nie jest, ale na dłuższą metę jest trochę ciężko, ale w budowlance często bywa wesoło, czasami towarzystwo jest ciekawe dość.

Ja dobrze wspominam prace w kostce brukowej
fakt faktem, zapyerdol jest

A teraz powiedzcie czy oprócz was ktoś słyszał teksty typu:
"Chłopie na co Ci te emema siłownie, przyszedłbys do nas do roboty 2 godziny i Cie nie ma chłopie"

smieszne teksty, kazdy co cwiczy chyba słyszał
do mnie szef w pizzerii jednego razu jak pilismy "ok, moze sobie cos tam ćwiczysz ale bym nie łeb ukręcił"
no i żeśmy się jak poj**y kulali po knajpie, na szczęście po zamknięciu xD fart w ch**, że ogór totalny wtedy byłem bo moze 2-3 msc treningu i nie potrafiłem balachy do końca wyciągnąć a nie chciał popuścić, teraz pewnie bym mu wyłamał łokieć ;/
mówił, że na drugi dzien do szpitala chciał jechac bo reka nie mogl ruszac xD ale nie polamało się nic

no i miał przewagę masy z 30kg xD

U mnie podobna sytuacja z kolegą który sie MMA nie interesował, założyłem mu gilotyne i w najlepsze czekałem aż klepnie, z tym, że on nie wiedział o czymś takim jak klepanie.

mój przeciwnik wiedział, chyba nawet mówiłem by klepał ale wódka odebrała rozum, no fart, że skilla miałem niedużego, bo też na chama ciągnąłem balache