Macie racje Koledzy
pierwsze blogi prowadziłem tutaj dawno temu , to fakt - czas nieźle zapieprza ...niedawno się obchodziło 18tke ,a tutaj juz 30tka na karku
Ale nie zamierzam sie tym faktem podłamywać, wręcz przeciwnie przewiduje sporo pozytywnych zmian ,a na poczatek wraz z wejściem w wiek 30 latków planuje po prostu zrobić konkretną formę, trzeba miec jakiś cel treningowy bo wiem, ze wtedy idzie o wiele łatwiej, wiec moim celem jest poczatek czerwca 2016
Odnośnie Tadzia - on całkiem dobrze zna moj organizm, ladnych kilka miechów wspolnie działaliśmy , było mi też dużo łatwiej gdy miałem wszystko 'na tacy' wyliczoną i ustaloną kalorycznosć, podział makroskładników, przykładowe posiłki. Zdawanie raportów tygodniowych, kontrola, natychmiastowe zmiany w diecie - do tego dojdzie prowadzenie bloga, aby czasem nie brakło motywacji i by nie oszukiwać samego siebie
Wracam 01.09 po urlopie i po kilku dniach ze wszystkim wystartuje, potrzebne beda tez zmiany w treningu tutaj jeszcze albo poruszę tą kwestię na forum, lub też obgadam z kimś na żywo, mam ten plus że na siłowni jest chociażby Mariusz Przybyła , który ma bardzo dużą wiedzę na temat treningu i już mi parę razy pomógł, a na urlopie przez parę dni będę też widział się z naszym Hubertem z forum, który wiadomo ,że też ma się czym popisać - spróbuję z nimi coś poustalać , tak aby nie przekombinować i wszystko fajnie ułożyć - czyli rozpisać sobie odpowiednie etapy treningowe. Jest też Snes, z którym kilka razy omawiałem kolejne
plany treningowe - Kamil ma już swoje studio treningu , więc może będzie okazja nawet do niego zajrzeć i tym samym od razu coś ustalić.
Sam nie jestem alfą i omegą w tej dziedzinie, czuję się słabo jeżeli chodzi o metodykę treningową, pewnie mam też sporo braków w technice i lepiej to jeszcze próbować poprawić niż całe zycie błądzić.
ODżywianie już stoi u mnie lepiej , ale Tadziu jest guru w tej materii - niewykluczone , ze sprobuje czegoś zupełnie nowego, np. IF lub jeszcze coś podobnego, bo podobają mi się założenia takich systemów żywieniowych i może to być w którymś etapie lepsze rozwiązanie niż zbilansowana zwykła dieta
Moją najmocniejszą stroną jest suplementacja - ale tutaj nie będę kombinował. Owszem coś zamierzam wrzucić do pieca ale będą to raczej podstawy i powoli już zbieram zapasy (białeczko, bcaa, delikatny spalacz) , pewnie dokupię jeszcze coś na poprawę jakościową treningu - moze sam bede mixował przedtreningowke, albo wrzuce jakiegos gotowca, bo dawno nic nie brałem
Jeszcze nie wiem co bedzie za te oklo 3 tygodnie ale zapewne po luzniejszym sierpniu trzeba będzie moze zrobić na poczatek jakąś drobną redukcję, no chyba ze powypalam troche tego smalcu w górach
Zmieniony przez - Banan w dniu 2015-08-12 17:59:19