No i jak tu przetrwac w tym kraju????

Ostatnio spotkala mnie sytuacja.Panna wymyslila sobie ze pojdziemy na spacer o 23.No ok no problem.Poszlismy(niestety) na bulwar w Gdyni(takie miejsce nad morzem gdzie zwykle na spacery sie chodzi).Wszystko ladnie pieknie, podjechalismy samochodzikiem na parking no i idziemy.Ciemno jak w dupie no ale looz!Usiedlismy sobie na laweczce no i sobie "gadamy".Po jakichs 5 minutach podchodzi 4 typow(nie mam pojecia skad sie wzieli no ale bylo ciemno wiec nic dziwnego ze nie wiem).Chociaz jak teraz sobie pomysle to te swiecace adidasy i 3paski w jaskrawych kolorach to powinny byc z daleka widoczne No w kazdym badz razie podchodza i jeden typ do mnie zebym z telefoniku wyskakiwal.No to mowie ze nie mam!Panna przestraszopna zdeka no ale twardym trza byc, mimo ze nokije w kieszeni widac (7650 czyli ta z tych wiekszych).Nawet sie nie obejrzalem jak zarobilem strzala w banie.A ze siedzialem to nie zaliczylem gleby, po chwili doszedlem do siebie no i sobie mysle ze tak nie moze byc no i ten od ktorego dostalem wychaczyl z kopa w jaja(a co bede sie p*****)!!No i to byl blad(wtedy o tym niestety nie wiedzialem)....Trzech jego kolezkow doskoczylo no i troszke mi sie dostalo.W efekcie jak juz sie nie moglem podniesc to sobie poszli!A teraz mam zlamany nos,polamane 3 palce i 3 zebra pekniete!No i telefonu sie pozbylem!Ale Kobieta i tak mowi ze bylem dzielny!!!!!Bylempotam tam pare razy z ekipa no ale juz ich nie spotkalem!!ALE SPOTKAM i Z*******!!!!!!!
No i jaki moral z tej sytuacji:
1.jak na spacery nocami to w wiecej osob
2.jak zdecydujesz sie na samoobrone to wal ile masz powera(zeby zabic
3.jak idziesz z panna na spacer to niech nie zaklada szpilek tylko adidasy zeby mogla szybko biegac(w sumie bysmy mogli uciec gdyby nie jej buty)
4.czasami lepiej oddac telefon od razu jak jest ich kilku (z jednyym lub 2ma bym sobie poradzil)
A na koniec dodam ze trenuje 6 lat sporty walki (kick,boks),waze 86kg mam 188!!no ale coz czasami ani wyglad ani umiejetnosci nie stykaja kieyd jest przewaga liczebna!!!

czesc johny
sytuacja trroche bezndziejna, uciekac nie było jak bo byłes z panną bronic też raczej nie na dluższą metę ,mogłęs spróbowac dac tym chlopakom 10żł na browarki to może by odeszli ale jeśli widzieli ta komórke to by sie tak łatwo nie poddali. Jesli cwiczyles tyle SW to powinineś być wysportowany to wystarczyło wziąc pannę na ręce i uuuciekać.

Przed feriamy jak wracałem z liceum (akurat sam bo spieszyłem sie na tramwaj) ide sobie spokojnie a tu przede mną jakass grupa 7 osobowa zuli ktorzy mieli w 2 klasie podstawowki srednia 2.7 , okolo 20 lat kazdy. No dobrba trza byc twardym to ide dalej naprzeciwko im, pech chcial jak sie mijalismy to wszedłem w kałuże i 1 czy 2 ziomków porządnie ochlapałem &amp ( i powiedzialem *******laj*ie chu*e ^ ^ powiem tak jak bede cwiczyc SW ze 25 lat ) serce mi staneło myślałem ze zaraz bede zbierac swoje uzebienie z chodnika, ale powiedzialem "sorry" (w koncu jestesmy juz prawie w uni) koles cos tam odpowiedział spierd*** czy chesz w morde itp i poszli sobie dalej widocznie mieli dobry dzień % to wrociłem happy ze jestem cały ;] rE

froggio: nie pieprz głupot z braniem panny na ręce.

John: sytuacja typowa - potwierdzająca schemat że nigdy nic nie wiadomo.

Bardzo często czytelnicy pytają się: "co robić?" w takiej sytuacji jak twoja. Odpowiedzi jest zawsze mnóstwo i wszystkie są skrajne! Fakt jest jednak faktem, że nigdy nic nie wiadomo. Nie oznacza, to że należy stać biernie i przyjmować razy, ale...że należy w takiej sytuacji ruszyć głową i wszystko sobie obliczyć. W twoim przypadku atak nie wystraszył grupki. Znam sytuacje, kiedy jak jeden dostaje to reszta patrzy, przeprasza lub wręcz ucieka. Ty potwierdziłeś, że koleszkowie bili się za tamtego, któego dorwałeś jako pierwszego. Tak więc...nie ma reguły.

Natomiast...niektórzy będą czerpać ogromną satysfakcję z podobnej sytuacji, gdy załatwią jednego, ale zostaną pobici przez innych (ponieważ udowadniają tym swoją odwagę...lub głupotę), a inni będą żałować, że nie oddali komórki. Myślę, że każda taka sytuacja inaczej się przedstawia dla różnych osobowości!

p.s: kuruj się i ćwicz dalej - kiedyś tych gości dopadniesz (albo policja będzie pierwsza).

przykra sytuacja ale co zrobić wracaj szybko do zdrowia i po treningu przejdz się nieraz z kumplami w te miejsce może będziesz mał szczęście

Takich s****ysynów w Polsce jest pełno,wiadomo robić sie nie chce,to szukają możliwości łatwego "dorobienia"-takie realia.
Jest to przykre że ktoś robi na coś pare miesięcy a taki***** przyjdzie z 4 kumplami i sie mocny czuje.

Ps.Wracaj do zrdowia

THX za Wasze wypowiedzi!!No ale nastepnym razem oddaje telefonik bez gadania, nastepnie zmierzam do budki telefonicznej wykonuje telefon do ziomka i za 10 minut podjada dwie furki z kolezkami i ktos wtedy ma lipe.....Przynajmniej bym nie byl tak poturbowany.....No ale madry polak po szkodzie.....niestety.....
Szczrze mowiac nie liczylem ze ci goscie doskocza.Myslalem ze odpuszcza po tym jak koles w jadra zarobi no ale sie pomylilem.....

froggio - "pannę na ręce..." - bezsens, nie wal takich dżołków, bo jeszcze się ktoś zasugeruje.
John22 - przykra sytuacja. Jeżeli masz, jak piszesz, odpowiednich kumpli to ich zbierz i odszukaj pajaców - za zaczepienie faceta z panienką i pobicie go w czterech należy im się solidny w******l. Myślę natomiast że wpływ na taki a nie inny rozwój sytuacji mogło mieć to, że walnąłeś gnojka w jaja, a nie np. z pięści w ryj. Może jego kumple byliby mniej chętni do pomocy jakby koleś złożył się po "klasycznej" plombie - lepszy efekt psychologiczny. Pozdrawiam,

mlkv:ekipa jest. ci kolesie tez sie predzej czy pozniej znajda wiec maja lipe.mozliwe ze efekt psychologiczny bylby lepszy no ale co by bylo gdyby.....Wiem jedno od tego momentu na ulicy bede tluc "by zabic" .Nie oddam juz telefonu i nikt mi juz ryja nie obije!!!(codziennie w kieszeni nosze ochraniacz na szczene!!)bo w koncu zeby sie nie zrosna

A wszystko przez to ze u nas w kraju jest jak jest, nie ma pracy nie ma kasy i co maja robic kolesie w wieku 18-25 lat gdy wszyscy maja ich w d****. No to ida na miasto cos skroic (nie pochwalam tego) i niestety tak bedzie czesciej, jesli w tym kraju nikt sie nie wezmie za rzadzenie i dawanie ludziom mlodym szans i perspektyw na zycie (wtedy nikt nie bedzie zbytnio lazil sie nawalac za komorke, bo bedzie zmeczony po pracy).

No a co do autora to mial pecha, i zycze mu szybkiego powrotu do zdrowia i dorwania tych cwe**.

"A wszystko przez to ze u nas w kraju jest jak jest, nie ma pracy nie ma kasy i co maja robic kolesie w wieku 18-25 lat gdy wszyscy maja ich w d****."

minner - Fakt ze sytuacja w naszym kraju nie jest za dobra(lekko mowiac), ale nie mozna tez usilnie wierzyc, ze ci mlodzi ludzie dokonuja tego typu rozbojow tylko po to zeby zdobyc kase. Czesto jest to pretekst aby komus sposcic wpier... tym bardziej ze maja okazje wyzyc sie 4 vs 1(z zalozenia 1 nie stawia oporu, a jak stawia to budzi jeszcze wieksza agresje, bo dochadzi kolejny powod) Jednak nie mozna na to pozwalac i powinno sie to pietnowac.

Jesli cwiczyles kicka i box... mogles zagadac ze szukasz kasy i wstac, bylbys wtedy w stojce, zawsze cos

Pewnie uznacie to za rzecz niepotrzebna i taka, ktora nie odniesie zadnego skutku, ale wedlug mnie powinienes to zglosic na policje, moze nastepnym razem, jak ktos inny bedzie sie przechadzal z dziewczyna i powtorzy sie sytuacja to moze ci co pilnuja porzadku, akurat beda na czas... Jesli nie to chociaz by pospisywali tych dresoow za wczasu, moze to by cos dalo...

Pozdrawiam.

No tak, ale znajac zycie policja i tak nic nie zrobi !!!

Pamietam sytuacje gdy pod dyskoteka, kolesia dwoch nap*****lalo, a policjanci 10 metrow dalej siedzac w radiowozie przypatrywali sie "akcji", druga rzeczy ze do policji biora kolesi czasami z "nadwaga" tylko dlatego ze maja "plecaki" w policji. I poznije nie ma kto interweniowac :]