SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT prin - od patyczaka do mięśniaka

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 91609

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Hetavel
Ja akurat bardziej miałam na myśli jakość niż ilość.
Białko z odżywką ciężko nazwać posiłkiem. Masz to wszystko strasznie niezbilansowane. W niektórych posiłkach brakuje węglowodanów, w innych tłuszczu, a w innych białka. Na nieśmiertelnego tuńczyka z puszki spuszczam zasłonę milczenia....
Mleko 0%, tofu, mnóstwo odżywki, gotowe musli.

Dla mnie ta dieta jest bez ładu i składu. Nie myślisz o jakości tylko żeby się makrosy "jakoś tam" zgadzały. My tu raczej stawiamy na odżywianie, a Ty wybierasz produkty, które często nie mają żadnych wartości odżywczych lub znikome ich ilości. Przy takiej diecie łatwo o niedobory lub niedożywienie.


Masz rację, jest to wszystko rozchwiane. Przejrzałam dzienniki pod tym kątem. Nie wiem do końca jak powinnam ustawić posiłki pod względem zawartości makro. Uczę się, czytam wiele o odżywianiu. Nieraz trafiam na sprzeczne informacje np. czy dodawać tłuszcz do posiłku przed treningiem, czy jeść węgle na noc. Staram się to jakoś rozłożyć w ciągu dnia.
Zrobiłam eksperyment w ciągu ubiegłego tygodnia. Mianowicie usunęłam wszelkie węgle ze śniadania: jajecznica z mięsem+warzywa. Nie czułam się taka ospała, miałam więcej energii i mogłam normalnie funkcjonować. Dzisiaj na śniadanie płatki owsiane(50g) + 3 jajka na miękko. Problem powrócił, 2 godziny dochodziłam do siebie. Sytuacja wygląda tak, że wstaję rano, jem śniadanie i przygotowuję posiłki na cały dzień. Wracam, godz ~22.

Trening wt-czw-sob, zwykle wieczorem, tak że jestem w domu ok 22. W DT wygląda to trochę na zasadzie odwrotnej piramidy: na śniadanie większość tłuszczy i z każdym posiłkiem mniej aż dochodzimy do posiłku po treningu gdzie nie ma ich wcale. Z kolei węglowodany dodaję do posiłków w coraz to większych ilościach, począwszy od drugiego śniadania, kończąc na posiłku po treningowym.
Białko w każdym posiłku. Odżywkę biorę tylko w DT - 1 porcja 33g po treningu.

Przykładowo:
(warzyw nie liczę)
7.30-tłuszcz+białko (jajecznica z plastrem boczku)
10:30 - białko + nieco tłuszczu + trochę węgli (serek wiejski z migdałami + kromka cheba żytniego)
13:30 - białko + mniej tłuszczu + więcej węgli (strączkowe + olej)
16:30 - białko + mało tłuszczu + podobna ilość węgli (ryż/makaron + mięso/ryba)
19:30(22 gdy DT) - białko + węgle (jajko+makaron / odżywka+jagody + kasza)

W DNT nie potrzebuję węgli na noc w takich ilościach więc jakieś białko + warzywa. Tłuszczu nieco bo kolejnego dnia będzie DT i zacznę od śniadania pełnego tłuszczu.

Czasem zdarzy się tak, że trening muszę zrobić rano. Naładować się tłuszczami bez żadnych węglowodanów złożonych na śniadanie i iść na trening to niezbyt trafiony pomysł... Wtedy ratuję się owsianką z owocem i mlekiem/jogurtem.

Nie wiem czy taka filozofia odżywiania jest skuteczna. Próbuję, testuję. Nie jestem do końca przekonana co do tych węgli na noc. Czy jest tak że będą się odkładać w postaci tkanki tłuszczowej? Sytuacja jednak się komplikuje nieco bo wracając z siłowni 22.30 nie jestem w stanie zjeść "normalnego" posiłku typu ryż+kurczak i położyć się spać za godzinę. Ale z drugiej strony zostawić mięśnie na samym koktajlu z odżywki i powiedzmy jagód to trochę brutalne zagranie... Jestem skołowana tutaj.
Wczoraj podzieliłam koktajl(białko+jagody+łyżeczka miodu) na pół(pół 15min przed treningiem, reszta zaraz po). Za jakieś 30 min zjadłam 50g kaszy gryczanej. Zwykle nie jem na ok 2 h przed treningiem, ale wczoraj przeciągnęła się przerwa między ostatnim posiłkiem a treningiem więc żeby zyskać energię do ćwiczeń i zabezpieczyć włókna mięśniowe zdecydowałam się na takie rozwiązanie. Dużo lepiej mi się ćwiczyło niż gdybym poszła na prawie pustym żołądku.

Powinno się uzględniać B + W + T w każdym posiłku bez wyjątku, bez względu na to czy jest to przed/po treningiem, rano, wieczór?

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Dla początkujących zasada w sumie jest jedna - jedz równo. Węglowodany na noc nie szkodzą! Za to z białkiem organizm się bije - a ciało w nocy ma wypocząć. Jeśli Tobie bardziej pasuje jednak śniadanie bez węgli to też nic złego. Słuchaj swojego ciała.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Corum
Dla początkujących zasada w sumie jest jedna - jedz równo. Węglowodany na noc nie szkodzą! Za to z białkiem organizm się bije - a ciało w nocy ma wypocząć. Jeśli Tobie bardziej pasuje jednak śniadanie bez węgli to też nic złego. Słuchaj swojego ciała.


Ciało wie czego mu trzeba. To dziwne, całe życie jadłam kanapki na śniadanie i było w miarę ok z samopoczuciem. Odkąd przestawiłam się na owsiankę/musli/whatever to pojawiły się takie zjazdy. Czyżby coś z cukrem?

Tak myślę, że po tych wieczornych treningach postawię tylko na koktajl. W ciągu dnia rozłożę węglwodany

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Po treningu posiłek z węglami powinien być.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Corum
Po treningu posiłek z węglami powinien być.

Hmm.. np. wymieszać ten koktajl białkowo-jagodowy z powiedzmy ryżem czy kaszą jaglaną? 33 B + 50g kaszy

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Treningiem robisz w ciele pożar.. Potrzebujesz dobrej gaśnicy żeby go ugasić. Gaśnica wszechstronna musi być . Czyli węglowodanowa też. Można zastosować węgle nie złożone - czyli np. banana możesz wciągnąć od razu - ale uwaga - musi być żółty, dojrzały.. Potem do koktajlu dorzuć coś złożonego i będzie cacy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Dzięki Corum! Tak zrobię

Wczorajszy trening FBW A. Ostatni tydzień, zmiejszona liczba powtórzeń i zwiększone obciążenia.
Największy postęp widzę w treningu ramion. Wyciskanie sztangi idzie b. dobrze. Trochę gorzej z nogami. Przy wznosach z opadu powtórzonych 8 razy w każdej serii czułam niedosyt. W przysiadzie nie dodawałam obciążenia bo zaczęło mnie jakby "przekrzywiać" nieco do przodu.

Dodaję też jedzenie z dziś:

Suple: euthyrox, wit C, magnez
Warzywa: pieczarki, brokuły, marchew, cebula
Napoje: zielona kawa, zielona herbata, woda 1,5l

Zaspałam nieco i musiałam się poratować soją wieczorem.




Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Masz niedosyt we wznosach - to bierz w ręce krążek do sztangi albo hantlę. Plank ponad 5min? Niestety nie mogę obejrzeć Twojego filmu bo każe mi się zalogować :(. Ale jeśli potrafisz go tak długo poprawnie trzymać - to w takim razie jesteś również w stanie zrobić "human flag". Poszukaj tego ćwiczenia.. I się wypowiedz. Albo wrzuć film tak żeby można było go obejrzeć.. Bo to mi się nie podoba.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Nogi mnie strasznie bolą dzisiaj. Zakwasy po treningu zazwyczaj dostaję ok 20 godzin po :P Może do wieczora przejdzie. Siłka późno dziś ale będzie.
Po za tym niedospana, 6,5h

Poprzednim razem dołożyłam sobie krążek 5kg. Powinnam do trzymać przy klatce czy na spuszczonych rękach?

Filmik powinien teraz działać. Kamera trochę się przekrzywiła ale jak trzeba to zrobię następny.




Human flag? Wciska w fotel

Dzisiejsza miska:

suple: 33g WPC po treningu, euthyrox, magnez, wit C
napoje: zielona herbata x2, pokrzywa, woda
warzywa: pieczarki, brokuły, marchew





Zmieniony przez - prin w dniu 2015-05-21 13:06:01

Zmieniony przez - prin w dniu 2015-05-21 13:06:44

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
prin
Ciało wie czego mu trzeba. To dziwne, całe życie jadłam kanapki na śniadanie i było w miarę ok z samopoczuciem. Odkąd przestawiłam się na owsiankę/musli/whatever to pojawiły się takie zjazdy. Czyżby coś z cukrem?

Tak myślę, że po tych wieczornych treningach postawię tylko na koktajl. W ciągu dnia rozłożę węglwodany


Kiedy wstajesz rano to z racji niskich cukrow po nocnym poscie masz duza wrazliwosc insulinowa. Zasadniczo wegle dobrze sie wtedy laduje, ale druga strona tego jest wyrzut insuliny, ktory powoduje tzw glod posniadaniowy. Tez tak czasem mam pomimo dodawania wiekszych ilosci tluszczu. generalnie sama owsiana z owocami to troche strzal w stope jezeli pozniej tak sie czujesz. Istniej podejscie zywieniowe tzw carb targeting. Rano bardziej skupiasz sie na bialku i tluszczach, a najwieksza pule wegli ladujesz okolotreningowo. Ja np w wiekszosci trenuje poznym popoludniem/weczorem i w sumie lepiej wychodze na jedzeniu wegli na noc. Kiedys posluchalam "madrej" i wyrzucilam wegle wieczorem i to potreningowo, ehm, ehm, glupia bylam Tak, mozna i tak, ale z racji tego, ze kazdy jest inny, podejscie do zywienia powinno byc indywidualne. To na bok, najpierw trzeba jesc porzadnie. Co do wznosow z opadu, 8 powtorzen to malo, a moze zanim jednak dolozysz ciezar to moze pobaw sie tempem. Ciezary uzywane przez Ciebie w cwiczeniach na plecy i w siadach sa male wiec cos mi sie wydaje, ze Twoj tyl nie jest az tak silny zeby opad z ciezarem robic.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Cześć.Pomoc dla mojej mamy

Następny temat

Jadłospis do oceny - chcę schudnąć

WHEY premium