shadow78Ładnie się wyciąłeś. A tak w ogóle, to ostatni wpis z 11, żyjesz jeszcze ?
cześć, żyję i coś tam motam ;)
motywacja do treningu nie wygasła (wręcz odwrotnie) , ciut gorzej z dziennikiem, ile można tego samego pisać
Miałem tydzień przerwy, waga spadła jeszcze o pół kilo do 75,4, mimo 3 tyś kcal dziennie.
W tym tygodniu
split x3, podobny jak wcześniej, od przyszłego tygodnia 4 x (klata x2). Oprócz tego od miesiąca robię skromne przebieżki około 25 min, 1-2 x tydz. Dobrze na mnie to działa. Mam nadzieję że kolana w tym roku nie wysiądą.
Nie podoba mi się teraz endomondo, mało czytelnie, jasno zielone -siłownia, czerwone-orbi, zielone -biegi
Gwiddaj foty całej sylwetki bo już jest chudo. jak zejdziesz jeszcze to będziesz jak 16 latek
coś tam niedługo wrzucę, niestety samoj**ki
jak kiedyś wspomniałem o zrobieniu mi zdjęć to myślałem że zabiją mnie śmiechem
No niestety jest chudo, ale mięśnie coraz fajniej widać i robią się optycznie większe , wiec jest ok. Wiem że to dość płytkie i nie do końca zgodne z ideą sportu, ale będąc całe życie grubaskiem, chcę sobie parę rzeczy udowodnić.
Niestety sam wiesz jak jest z budowaniem masy w naszym wieku. Do zaplanowanej czystej masy 90 kg, jeszcze z 10 lat, ale trzeba mieć jakiś cel