Od dawna (pewnie z 2 lata) zmagam się z moją udręką genetyczną, ale równie dobrze można to nazwać lenistwem :)
W moim przypadku tłuszcz odkłada się w pośladkach, ale również na brzuchu.
Wyszukiwarka wskazała mi 20 tematów, w których znalazłem wiele pożytecznych rzeczy. Prosiłbym, jednak o dodatkowe informacje, bo może coś się w międzyczasie zmieniło - jakie ćwiczenia polecacie.
W tej chwili dysponuję jedynie prostym sprzętem domowym:
- 2x5 kg hantle
- expander
- podpórki na pompki
Najwięcej, chyba daje samodzielne ćwiczenia bez sprzętu, tj. kładę się na bok i podnoszę nogę do góry, wtedy czuję pracę pośladków, myślałem o zakupie jakichś przyczepek na nogi, aby jeszcze szybciej osiągnąć efekt.
Z góry dzięki za pomoc!