GriegBFSztangę łapię chwytem ciężarowym. Oczywiście leży na barkach. Nie trzymam jej ale przytrzymuję i staram się dawać łokcie w górę. Zresztą - jutro wrzucę jakieś filmiki. Coś tam widać.
za bardzo nie widać a zastanawiam się dlaczego Cię tak ciągnie już niemal od startu... spróbuj może i w tym ćwiczeniu nieco szerszego rozstawu nóg -i niekoniecznie ustawiane prostu w przód- ruch[wstawanie] zaczynaj -z- głową unoszoną ku górze... jeśli zaś chodzi o chwyt to spróbuj złapać szerzej i pozwolić sztandze swobodnie niejako opaść -przytrzymując ją właściwie końcami jednego albo dwóch palców; ona sama powinna się ułożyć na klatce, a łokcie powinny zostać niejako automatycznie uniesione w górę[jeśli dobrze złapiesz] przytrzymując i stabilizując ją...
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
https://www.facebook.com/FilmyKtoreZmieniajaZycie/photos/a.1433936366899118.1073741828.1433433930282695/1434660943493327/?type=1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=845830128789824&set=a.163427777030066.27088.100000885337703&type=1&theater