[SPAM] Sezon masy zakończony, koks na redu już kupiony ;]

Nic. pszenna 1850, naturalny i jaja. Do tego mus jabłkowy z cynamonem i wchodzi aż za szybko :)

Ja ostatnio jadam tak: bułka posmarowana miodem, na to plastry mozzarelli i do piekarnika, by trochę się rozpuściła na bułce - jaaaakieeee to jeeeesst doooobreeee:D

Oj tak. Ale wolę mozzarellę usmażyć z obu stron. Szybciej i fajniejsza wychodzi wg mnie :) Do tego chleb tosterze i wio. Mega żarcie :)

smażona mozzarella? tego jeszcze nie słyszałam, ale już sobie wyobrażam taką w miodzie i granoli aaaaa:D

ja dzisiaj wyjadam resztki z lodówki, coby się nie popsuło, bo na 1,5 dnia wracam do domu, tam chyba mam jeszcze trochę masła orzechowego to sobie dojem, specjalnie miejsce w bilansie sobie zostawiłam na wieczór

oj smażona jest pycha. Np w jajecznicy w takich wyczuwalnych kostkach. Albo kurczak+papryka+pieczarki+cebula+jajo+mozz / nie wygląda ładnie, ale wchodzi jak cholera. Śladowe ilości węgli, dobre na kolację jak się wcześniej miało odpowiedni potreningowy. Żona ostatnio spróbowała i "aaaale to dobre". Dobrze, że nie może (karmi), bo czuję, że nie zdążył bym zjeść :)

Warto wrzucić aakg do pierwszego cyklu z kretą?

ty tego kuraka pieczesz czy smażysz z tą mozzarellą?

ja ostatnio jadam super omlet szpinakowy: cebule, wędzonkę i czosnek podsmażam na maśle, 3-4 brykiety mrożonego szpinaku rozmrażam w mikofali, wbijam 2 jaja, pieprz, sól, mieszam dokładnie i wylewam na patelnię do cebuli i czosnku, a potem do tego jeszcze (jak sie zetnie) radamer albo mozzarella na wierzch i złożyć omleta na pół - miazga!

Smażyłem, bo na pieczenie czasu by mi brakło. Poza tym, smażone lepsze :P

Wiadomo, ja też zawsze smażę

Pieczone to tylko ziemniaki z solą/przyprawą, właśnie mi się robią :D

chociaż ostatnio przerzuciłem się ze smażonej/pieczonej rybki (łosoś) na parowaną :) lepiej mi wchodzi.

Ale nie powiem, jak raz sobie usmażyłem z grapefruitem łososia to tez weszło miodzio