SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Cichociemny/Dziennik

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 41747

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2362 Napisanych postów 30610 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270713
nie niem
potrafiłem kiedyś sciągnąć mawachą łeb gością co miał ok.190-195cm choć nigdy szpagatu nie robiłem
Teraz wciąż nogę mogę wysoko zadzrzeć choć nie wiem czy tak wysoko.

Z tym że na ulicy nie ma się co bawić w wykorzystywanie highkicków, zbyt ryzykowne to.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2362 Napisanych postów 30610 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270713
QUEBLO

potrafiłem kiedyś sciągnąć mawachą łeb gością co miał ok.190-195cm choć nigdy szpagatu nie robiłem
Teraz wciąż nogę mogę wysoko zadzrzeć choć nie wiem czy tak wysoko.

Z tym że na ulicy nie ma się co bawić w wykorzystywanie highkicków, zbyt ryzykowne to.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Akurat na prawdziwe bicie się, to preferuję raczej parter i chyba dobrze mi w nim idzie (lubię się z kumplami sparować). Podobno na ulicę najlepsze MMA i BJJ (jeżeli nie bierzemy pod uwagę Krav Magi).

To jak się nauczyłeś tak wysoko kopać?

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Cichociemny
Witajcie! Jestem Tomek, za 5 dni kończę 14 lat. Przechodząc od razu do konkretów, bo o to tu chodzi, mam zamiar opisywać tu swoje postępy, które mam nadzieję uzyskać trenując metodą Oliviera Lafaya - Proteo System.



Dokładnie 3 lata temu (15.02.2012) się tak ładnie z wami przywitałem zakładając ów dziennik No ale jak nie byłem koksem tak dzisiaj nie jestem chociaż kurcze i tak to był najlepszy fragment mojego życia. Ciekawe kim będę za 3 lata Najlepiej sobą

Zmieniony przez - Cichociemny w dniu 2015-02-15 16:30:42

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2362 Napisanych postów 30610 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270713
Cichociemny
Akurat na prawdziwe bicie się, to preferuję raczej parter i chyba dobrze mi w nim idzie (lubię się z kumplami sparować). Podobno na ulicę najlepsze MMA i BJJ (jeżeli nie bierzemy pod uwagę Krav Magi).

To jak się nauczyłeś tak wysoko kopać?


MMA jak najbardziej, samo bjj moze nie wystarczyć. W koncu to tylko jedna płaszczyzna i to mocno niekomfortowa gdy rywali jest wiecej niz jeden.
A co do moich kopniec. Rozciąganie i sparingi

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Trening 15 - 16.02.2015
Rodzaj: gibkościowo-aerobowy


Przebieg:

Czas trwania:
~1h 32 min (15:55-17:27)

Rozgrzewka:
3*5 pompek klasycznych wąsko (łokcie wzdłuż tułowia)
5 podciagnięć nachwytem
15 przysiadow do połowy zakresu
20 spięć brzucha
8 unosów nóg w leżeniu

Etap pierwszy:
Rozciąganie metodą opisaną w książce "Proteo System" Oliviera Lafaya.

Etap drugi:
Bieg na około 3.3 km (wyniki zawsze staram się zaniżać, więc na upartego można by dać 3.5 km ale oficjalnie uznajmy 3.3).

Etap trzeci:
Rozciąganie metodą opisaną w książce "Proteo System" Oliviera Lafaya.

Uwagi dot. treningu:
Cały trening został zwieńczony (nie wliczoną do czasu) około 5-minutową medytacją przy Scala&Kolacny Brothers - Nothing Else Matters. Prawdę mówiąc planowo miał się składać tylko z pierwszego etapu (miałem tylko sobie stretching zrobić i na tym koniec) ale jakoś się rozbujałem z tą aktywnością i pomyślałem sobie, że czas pobiegać :)

3.3 km - uznaję to za dobry wynik jak na taką przerwę od jakichkolwiek większych aerobów i samego ruchu. Może wpłynął na to fakt jazdy rowerem przez 4 miesiące do szkoły i teraz chodzenie do niej z buta te 2.5 km w jedną stronę? Nie wiem. Tak czy siak cieszę się bardzo, bo spodziewałem się, że będzie z dwa razy mniej (dosłownie - trasa którą planowałem była bardzo krótka i na bieżąco podczas biegu ją sobie wydłużałem o kolejne cele, bo po prostu czułem niedosyt). Na teście coopera w 3 gim zrobiłem 2.8 km więc chyba aż tak forma mi nie spadła :D

Uwagi zdrowotne:
Żadna z leczonych aktualnie kontuzji dzisiaj się nie odezwała. Nadgarstek prawdę mówiąc nie miał okazji podobnie jak staw łokciowy. Klatka nie bolała podczas rozgrzewki ani przy pompkach, ani przy podciąganiu (starałem się w obu tych ćwiczeniach maksymalnie ją napiąć, bo wydaję mi się że to niweluje pracę wykonywaną przez okolice mostka i chyba rzeczywiście pomogło). Rozciąganie i bieganie również nie przypominało mi o żadnej z tych kontuzji.

Uwagi dot. ogółu mojej aktywności:
Nie wiem czy wspominałem ale ortopeda stwierdził (03.02.2015), że ćwiczenia, którym uszkodziłem sobie okolice mostka nie powinienem wykonywać przez najbliższe 6 tygodni (do połowy marca). To by oznaczało, że przerwa od Lafaya się przedłuży. Dzisiejszy trening strasznie mi się podobał zważając na fakt, że 2.5 dnia spędziłem siedząc na kompie/śpiąc dlatego też prawdopodobnie przejdę na jakąś regularność w wykonywaniu tego typu dziennych aktywności. Biorę tutaj pod uwagę rozciąganie w poniedziałek, wtorek, czwartek, piątek sobotę i aeroby w poniedziałek, czwartek i sobotę. Coś w tym stylu.

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Trening 16 - 17.02.2015
Rodzaj: gibkościowy


Przebieg:

Rozgrzewka:
2*5 pompek klasycznych wąsko (łokcie wzdłuż tułowia)
5 podciagnięć nachwytem
15 przysiadow do połowy zakresu
10 spięć brzucha (chyba, nie pamiętam)

Tradycyjnie, metodą Lafaya.

Uwagi dot. treningu:
Bardzo gładko poszło. Staram się w miarę możliwości poprawiać technikę ćwiczeń na każdym treningu, bo niektóre chyba robię źle.

Uwagi zdrowotne:
Podczas rozgrzewkowych pompek odezwała się kontuzja okolicy mostka dlatego zrobiłem dwie serie zamiast trzech. Poza tym było ok, chociaż kolano zauważyłem że się dziwnie zachowywało na rozgrzewce. Ciągle tak specyficznie hmm... przeskakiwało? No w każdym razie nie jest to kłopotliwe jak na razie. No i czułem dzisiaj zakwasy po wczorajszym w skośnych brzucha, oraz czworogłowych ud.

Uwagi dot. ogółu mojej aktywności:
Jutro zamierzam zrobić to co wczoraj - trening gibkościowo-aerobowy. Planuję skrócić trochę trasę i spróbować pobiec metodą interwałową, tylko nie mam skąd zegarek wziąć, a komórki nie mam, więc tak na czuja bym musiał. Mimo wszystko jeśli ktoś ma propozycje odnośnie tego ile biec szybko, a ile wolno to jestem otwarty na wszelkie sugestie (a wręcz proszę o nie, bo po swojemu nie zawsze jest dobrze robić).

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Trening 17 - 18.02.2015
Rodzaj: gibkościowo-aerobowy


Przebieg:

Rozgrzewka:
Z domu tak w sumie wypadłem i postanowiłem znaleźć na dworze miejsce na rozgrzewkę w moim nowiutkim dresiku. Znalazłem takie miejsce obok garaży, ciemno jak cholera (około 19) i zacząłem się rozgrzewać. W sumie nie ma co tu dużo mówić, klasyczna rozgrzewka, chociaż zapomniałem siłowych na koniec aczkolwiek przy tego rodzaju treningu nie jest to chyba aż tak konieczne.

Etap pierwszy:
Bieg na około 2.2 km metodą interwałową.

Etap drugi:
Rozciąganie (zacząłem już w drodze powrotnej do domu) metodą Lafaya.

Uwagi dot. treningu:
Prawdę mówiąc ostatecznie nie miałem robić tego treningu bo zwyczajnie nie miałem ochoty ale po obejrzeniu kilku odcinków Dragon Ball Kai Z w sumie jakoś mnie naszło (no może nie jakoś - zawsze po oglądaniu Dragon Balla mam ochotę się poruszać). Tempo podczas biegu zmieniałem "na czuja" bo nie miałem jak odmierzać czas. Nie sądzę, żeby te kilka albo i nawet kilkanaście sekund różnicy stanowiło tak traumatyczną różnicę. 2.2 km tym sposobem naprawdę ostro mnie styrało ale chyba taka jest cena lepszej efektywności.

Uwagi zdrowotne:
Być może ze względu na brak ćwiczeń siłowych podczas rozgrzewki żadna z leczonych kontuzji się nie odezwała. Jednakże przy końcówce (ostatnie 5 minut może) biegu strasznie mnie zaczęła boleć prawa część karku. Naprawdę ostry ból ale jakoś przetrzymałem i minimalnie pomachałem rękoma żeby może coś tam wskórać.

Uwagi dot. ogółu mojej aktywności:
Odkąd doszła wiadomość, że paczka z dresem nadana, to chyba z milion razy sprawdzałem pocztę czy już doszła do Torunia. Zawsze się jaram takimi rzeczami O godzinie 14 paka znalazła się w Toruniu, o 15 wyszedłem z przyjaciółką na dwór, a jak wróciłem przed 17 to już na mailu było, że jest już w paczkomacie do odebrania, więc dzida ile sił w nogach.

No to może zacznijmy od spodni. Ściągacze na końcach nogawek ojciec uznał za słabą opcję ale głupoty gada w sumie bo mi to bardzo odpowiada. Długość właśnie dzięki ściągaczom raczej idealna. Kieszenie tak średnio zrobione ale i tak ich nie będę używał więc kij z nimi. Bluza super. Nie mam żadnych zastrzeżeń, a napisy z przodu na obu częściach zestawu "SFD Team" i na plecach są po prostu nie do wyje*ania.

Wrzucę fotki jak babka zaśnie i jej kome podwędzę i pewnie nowy avek się szykuje :D

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Trening 18 - 19.02.2015
Rodzaj: gibkościowy


Przebieg:

Rozgrzewka:
Wszystko cacy, tradycyjnie. Przy pompkach leciutki ból klatki jeszcze. Chyba do końca życia będę kaleką

Przebieg:
Tradycyjnie, metodą Lafaya.

Uwagi dot. treningu:
Wszystko cacy. Swoją drogą powoli zaczynam czuć poprawę w moim zakresie ruchu przy poszczególnych ćwiczeniach.

Uwagi zdrowotne:
Poza tym mostkiem w rozgrzewce to raczej ok.

Uwagi dot. ogółu mojej aktywności:
Nie chciałem tak wrzucać foci bez niczego, więc poczekałem na ten trening gibkościowy, żeby wrzucić je razem z opisem, no ale skoro już jest to łapta







Zmieniony przez - Cichociemny w dniu 2015-02-19 16:05:31

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1034 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 14848
człeń elegancki dres, na Boże Ciało nawet bedzie git !

Dzik

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Prośba.. Plan

Następny temat

Zamiana ćwiczeń na inne - pomoc

WHEY premium