[SPAM] Sezon masy zakończony, koks na redu już kupiony ;]

no bo miałam kontuzje... zawsze marzyłam, żeby iść na awf, ale nie mogłam, bo jak była rekrutacja i testy sprawnościowe to ja nie mogłam chodzić, wiec składałam na takie uczelnie, gdzie nie było testów i tak nie wiedząc czy od października dam rade chodzić nawet jak sie dostane

najgorsze, że od 2 klasy gimnazjum się do tych testów przygotowywałam ;(

rozumiem...
no cóż
alei tak masz dosyć zbliżony kierunek tylko zajęć pewnie brakuje

uuuuuu... mam branie... uuuu.... jakas małolata do mnie wypisuje uuuuu....

tzn. harmonogram mam napięty, zadnych zajec mi nie brakuje jak jest semestr
no ale wiem o co ci chodzi, brak wfu, brak sportów tylko ten basen miałam przez 3 semestry i mi sie skończył własnie teraz, a trenerke mielismy po prostu CUDOWNĄ, tyle razy dostałam opr od niej za mój styl jak kaleczyłam i chodziłam do innych grup na nieswoje zajęcia zeby tylko lepiej sie nauczyć pływać bo świetnie prowadziła zajęcia
bywało tak, ze mając jakoś tak na 10:00 zajęcia (ide 20 min na uczelnie) jechałam do grupy co miała basen na 8:00 na zupełnie innej dzielnicy, potem wracałam sama szybko na tą 10:00 autobusem na swoje zajecia na uczelnie i potem juz ze swoją grupą jechałam na swój basen na 12:30 :D tak lubiłam

mówię o sporcie :D
moja sesja numer 3 polegała głównie na tym żeby zaliczyć 8 sportów :D


no to ładnie, ja wody nie lubię, ale żałuje
bo jak była nauka w podstawówce
to ja chodziłem na siłkę hahaha

czytam twoją wypowiedz popuri


"ja wódy nie lubie... ja wódy nie lubie" o ch** chodzi xD

2 dni picia robi swoje

jak była nauka w postawówce to ja prawie w ogóle nie chodziłam, bo wg mojej mamy mi nie wolno, mi się coś stanie, zachoruje, utopie się, po co ja mam chodzic niech chodzą sobie inni, ty siedź za szybą i się patrz itd i tak całe zycie praktycznie stosunekk do kazdych sportów

Czesiek SOG hahahaha :D

Iness masz starsze rodzenstwo? :D