Dziennik konkursowy/Carramba/Podsumowanie str.52

Jak dla mnie zdecydowanie za szybko opuszczasz, ma to byc kontrolowany stosunkowo wolny ruch.

Jutro wpadnę, to napisze coś więcej.

A tymczasem:

drazekm

carrramba

Czyli ogólnie w tych wszystkich ćwiczeniach mam skupić się na tym, żeby pracowały głównie najszersze?

Dokładnie,aż dziwne że wcześniej nikt się nie zainteresował jak pisałaś że wiosło jedną ręką robisz ciężarem 30kg czyli połową Twojej wagi.

Akurat Carramba robi wiosło siłowe, przy którym ma pracować większość mięśni grzbietu-najszersze, równoległoboczne, dolne czworoboczne..itd. Zaś ćwiczenie drugie, to podciąganie sztangielek, a nie wiosłowanie.Tutaj skupiamy się na czworobocznych, tylnym aktonie barków i obłych.Oczywiście technika trochę sknocona, ale to debiut.Każdemu się zdarza.

Co do samego wiosłowania:

Jakiś czas temu był tutaj filmik z 25kg sztangieką.Technika była niemalże wzorowa.30kg to może rzeczywiście troszkę za dużo, a może po prostu Carramba trochę się pośpieszyła i zapomniała o kilku drobnych niuansach Co z tego, że to połowa jej wagi ? Silna dziewczyna.Może po prostu ciężar zbliżony do używanych przez Ciebie i ucierpiała męska duma ? Ja wiosłuję 92-100kg, Nightingal jeszcze wiekszym cieżarem.

Ogólnie wszystko wyjaśnione i w sumie dobrze że poruszyłem temat bo wyjdzie z korzyścią dla koleżanki,co do dumy to pisałem na innym wątku Caramba czytała że większego niż Ona i tak bym nie stosował bo mi to nie potrzebne i nie wstydzę się tego,ale ne o mnie temat :)
Uwagi były chyba zasadne a co z tym zrobicie Wasza sprawa.

Drążek, nie musisz mi cytować tutaj tekstu, który przeczytałam i wysłałam żebyś sam się zapoznał. Zauważyłam, że robię dokładnie ten błąd, o którym napisał Wodyn, nie jestem d****em i wiem, że muszę to poprawić, tylko ciężko mi to wyczuć. "Optymalnie" wiele mi nie mówi, bo wszystko powinno być optymalne, dlatego wrzucam filmiki, wtedy można powiedzieć, w której dokładnie fazie ruch ma być szybszy, a w której wolniejszy. Akurat ten jest z największym ciężarem i sama jak go obejrzałam, to zobaczyłam, że nie jest tak jak powinno być. Wiadomo, że jak są maxy, to technika nie jest idealna i mam zamiar nad tym pracować, dopiero się wszystkiego uczę, a Ty non stop mi trujesz o tym wiosłowaniu, że za dużo, że jak to. To chyba nie jest nic nienormalnego? Dziewczyny z ladies wiosłują dużymi ciężarami, zajrzyj i zobacz. Są tutaj doświadczone osoby, nie wspominam już o Roniem, ale też Nightingal, Czesiek pomaga. Oni na mój filmik potrafią odpowiedzieć jednym konkretnym zdaniem i wiem co mam robić, a Ty wrzucasz po wątkach moje zdjęcia i tekst, że podobno wiosłuję 30kg, a nie mam najszerszych. Sorry, ale nie wydaje mi się, żeby to miała być profesjonalna pomoc. Albo wypowiedzi typu, że trener każe mi olać technikę. Takie komentarze niczego nie wnoszą. Latasz po forum i wszystkich wk***iasz.

Gdzie te zdjęcia wkleja ? Poproszę linki.

Bo mam jeszcze wątek w dziale +35, konkurs na wyciskanie ale tam u mnie się za bardzo nic nie dzieje, no teraz mam zdjęcie tyłem

DZIEŃ 10/ ŚRODA

Nie było dzisiaj treningu. Nie wiem, czy to przez te dwie wiedźmy (dentystki) i ich znieczulenie, czy bierze mnie grypa, ale od rana mam mega ból głowy, zawroty, trochę podwyższoną temperaturę i wydaje mi się, że nie chodzę, tylko ciągam za sobą nogi... Ogólnie to bardzo źle się czuję... I teraz to już wszystkiego mi się odechciało...

drazekm

carrramba

Czyli ogólnie w tych wszystkich ćwiczeniach mam skupić się na tym, żeby pracowały głównie najszersze?

Dokładnie,aż dziwne że wcześniej nikt się nie zainteresował jak pisałaś że wiosło jedną ręką robisz ciężarem 30kg czyli połową Twojej wagi.

Dziewczyna ćwiczy lepiej technicznie niż niejeden facet. To, że wchodząc na nowe ćwiczenia lub rekordowe obciążenia ucieka jej chwilowo technika to normalna rzecz. Każdy tak ma. Chwila moment - 2-3 treningi i jest optymalnie.

Każdy ma swoje indywidualne cele treningowe i powinien się ich trzymać oraz nie przeszkadzać innym. Rób swoje, carramba niech robi swoje - i wszystko wróci do normy.

Podciągać się na drążku też się nauczy. To konkretna dziewczyna z charakterem i bardzo, bardzo szybko się uczy i opanowuje nowe elementy treningu. Zatem żyj i pozwól żyć innym.

To na początek przepraszam za moją karczemną wypowiedź obiecuję pić więcej melisy... ale wczoraj już zwątpiłam... Na szczęście dzisiaj lepiej się czuję, jutro zrobię trening ze środy, a w sobotę z piątku.

DZIEŃ 10/ ŚRODA

Płyny: woda, kawa, herbata owocowa, zielona, miętowa
Warzywa: wliczone
Suple: zapomniałam




DZIEŃ 11/ CZWARTEK

Płyny: woda, kawa, herbata miętowa, owocowa, zielona
Warzywa: pomidory, kapusta kiszona
Suple: omega3





Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-02-12 22:51:58

Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-02-12 22:55:07