Cielu7ja tam wale sos z puchy :P i zawsze zjadam od groma makaromu wiec dla mni to wiesz :P posiłek nie na redukcje :P
A to widzisz, u mnie bardziej "kulturowcowo"
TRENING:PLECY, ŁYDKI:
- ściąganie szeroko do klatki - 4 x 15,12,10,8 + 10 - z progresją co serie, w ostatniej dropset. dobrze napompowalo i rozgrzalo plecy przed kolejnymi cwiczeniami
- wiosło nachwytem ze sztangą - 4 x 10,10,8,6 - ciezar 70-90kg
- MC - 4 x 10 - 80-120kg w ostatniej - martwy to jest jednak zaj**iste cwiczenie, 4 serie po 10powt w kazdej dalo ostro popalic, o ile będę sie dobrze czul i przede wszystkim szyja nie bedzie bolec to bede regularnie robil, nie na maxa tylko po 8-10 powt, starajac sie jednak dokladac ciezaru
- wioslo z hantelkami lezac na lawce skosnej - 4 x 15-12, tutaj wolne ruchy i pelna spina, na koniec treningu jak znalazł
- szrugsy - 3 x 15 - wolno, bez szarpania z nieduzym ciezarem,
-
wspiecia na palce na suwnicy - 5 x 15-20powt.
Szybki trening, bez udziwnien. 3 pierwsze cwiczenia ciezkie, dwa kolejne z nastawieniem na pelna spinę. Bardzo fajnie czulem się przy MC, lubię to cwiczenia i poki nic mnie szarpie w karku, udzie to bede robil.
Dieta standardowa jak to w dzien roboczy, po treningowy posilek jedynie skladal sie z ok.120gr wegli - worek ryzu z cynamonem, slodzikiem i 100ml kefiru, a wczesniej jakies 160gr piersi z kury, 100gr pieczywa, plasterek sera zoltego. Zniknelo w mgnieniu oka. Po treningu idzie juz 70gr Carbo + 15GR RE-LOADERA UNS + 1,5GR wit.C + 6-7 gr mono. Re-loader juz koncoweczka.....:'-(