Czy Ci smutno, czy Ci źle... Conor w mig dojedzie Cie! - SPAM!!

Santiago, w dawnym dziale Combat było paru żołnierzy - Żeleś - w powietrzno-desantowej z Bydgoszczy i Słaby też gdzieś tam, chyba w Afganistanie był, podpytaj ich też coś może. Nie wiem czy dalej na SFD siedzą bo dawno nie wchodziłem tam.

Wojsko to zło, nie wiem jak mozna tam chciec pracowac ... :)

Strecho

Wojsko to zło, nie wiem jak mozna tam chciec pracowac ... :)

Przypuszczam, że pisze to osoba, która wie o wojsku tylko z opowiastek Jakieś argumenty?

powietrzno desantowa to zaden prestiz, a poza tym, gabarytowo spadochroniarzem nie zostane, no i kontuzja kregoslupa i kolan, o ile w sporcie mi to nie przeszkadza jakos mocno, o tyle przy ladowaniu ze spadochronem wole sie nie przekonywac wiesz, ja z rodziny wojskowej jestem, wiec obcych e-ludzi nie musze pytac

formoza ponoc teraz zrobila takie testy, ktorych aktualni zolnierze nie przechodza ja dzwonie po kadrowcach, nie przez wku, w wku mi po prostu zwrocili uwage czy sie o to zapytalem

grom szkoli ludzi iles lat zanim zostana operatorami, szukaja ludzi z cywila, wojska itp., po prostu szukaja niby najlepszych

W ten sposób tak, bo koszty życia do płac wzrosły obecnie. Najstabilniej wygląda Norwegia, ale tam język to duuuży atut, któryś z języków.

Santiago dobrze kombinujesz, że w Gromie czy Formozie z kontuzjami ciężko by Ci było operatorem zostać.
Na pewno lepiej wyrobić sobie renomę chociażby w oddziałach specjalnych WP, pchaj się do Agatki, po niej możesz do Gromu jak miałbyś jakiś plecak w sztabie.
A znalezienie samemu etatu to w ch** pomocna rzecz, do agatki ze zwykłych żw tez łatwiej.

ojej, karciarz uraziłęm CIę ? :P Po prostu każdy trep jakiego znam ma naj**ane w głowie kosmicznie

Większość ma, teraz to się mocno pozmieniało bo chyba już nie ma ganiania kotów, fali, odp*****lania numerów, chlania do odcięcia na służbie. Piszę chyba bo pewności brak.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Socjalizm-XXI-wieku-SYRIZA-punkt-po-punkcie-300-obietnic-7233267.html

polecam.

Populizm pełną gębą, banda cwaniaków obiecała wszystko po za mostem na księżyc żeby w chudych latach dopchać się do koryta.
Grecy dali się najpierw wyruchać Ch**ni Eu a potem Niemaszkom którzy pod pozorem pomocy wpompowali do własnych banków w ch** forsy aby uchronić kretynów z zarządów przed pójściem do pierdla lub upadkiem części finansjery nad Renem.
Teraz Grecy powinni się odwrócić dupą do Niemców jak Argentyna do hamburgerów i albo się ogarną albo zgniją z głodu a na ich miejsce wejdą albańce i inny syf.