SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Cichociemny/Dziennik

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 41715

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Trening 11 - 20.01.2015
Rodzaj: FBW, Lafay, Poziom II


Przebieg:

Rozgrzewka:
19:11 - 19:22
2*10 pompek
15 przysiadów

Trening właściwy:
B1 (25s): 9 9 9 9 9 9 (25s) | 9 9 9 9 9 6
A3 (25s): 9 9 9 9 9 9 (25s) | 9 9 9 9 6* 9
A2 (25s): 9 9 9 9 9 9 (3m) | 9 9 9 9 9 9
C1 (25s): 9 9 9 9 9 9 (3m) | 9** 9 9 9 9 9
EP (25s): 9 9 9 9 9 9 (25s)| 0 0 0 0 0 0
EL (25s): 9 9 9 9 9 9 (3m) | 0 0 0 0 0 0
F (25s): 9 9 9 9 (3m) | 0 0 0 0
G (25s): 14 14 14 14 14 14 (1.5m) | 0 0 0 0 0 0
H (25s): 5 5 5 5 5 5 (1m) | 0 0 0 0 0 0
K2 (1m): 12 12 12 | 0 0 0


Uwagi dot. ćwiczeń:
B1 (dipsy): do połowy możliwego zakresu ruchu (ramiona równolegle do podłoża).
A3 (pompki na podporze rąk, 45 cm): odległość między dłońmi wynosi 40 cm, opuszczanie do momentu dotknięcia klatką podpórki.
A2 (pompki na podporach dla nóg i rąk).
C1 (podciąganie podchwytem): zaczynam od wskoczenia na drążek; do połowy zakresu ruchu.
E (przysiady na jednej nodze): do połowy zakresu ruchu, lekko trzymając framugę etc.
F (przysiady z wyskokiem): do połowy zakresu ruchu przysiadu, starając się utrzymać możliwie pionowo, kolana lekko ugięte przy skoku.
G (brzuszki): uda pod kątem prostym do podłoża
H (unosy nóg w zwisie na drążku): nogi ugięte w kolanach,brzuch cały czas napięty
K2: stojąc na palcach opuszczać się zginając ręce w łokciach do momentu dotknięcia przedramionami i głową ściany na wysokości około 150 cm (wysokość położenia dłoni)

Uwagi dot. treningu:
*fotel mi odjechał spod łapy
**po tej serii wbiła babka

Jak babka wpadła do kuchni se kolacje robić, to już wiedziałem, że mimo chwilowego zachowania spokoju - zaraz się wkur*ie. Z 3-minutowej przerwy z jedną serią C1 zrobiło się 25 minut... Stwierdziłem, że dociągnę to C1 do końca i resztę zrobię jutro... Wiecie, problem tkwi w tym, że ja po prostu nie jestem w stanie z nią o tym gadać tym bardziej, że jest teraz między nami wojna i prędko się nie skończy.

Co do wyników: dzisiejszy trening był największym samobójstwem jakie kiedykolwiek popełniłem. Kompletny brak siły. Nie wiem co się stało. Nie jestem w stanie Wam powiedzieć gdzie doznałem bólu przy dipsach - był we wszystkich partiach będących na równi górnej części mięśni klatki piersiowej. Przedostatnią serię jakoś tam dociągnąłem do końca, z zaciśniętymi zębami, ale udało się. Niestety ostatnia już nie poszła.

Prawdę mówiąc spodziewałem się tego podchodząc do dzisiejszego treningu - od kilku dni po prostu czuję, że nie mam siły. Podejrzewam stagnację. A3 i A2 jakoś pękły, ale łącznie z C1 - nie były łatwe, ani nawet średnie. Walczyłem o każdą serię.

Jeszcze kurcze mnie łeb rozbolał :/


Uwagi dot. ogółu mojej aktywności:
Ciągle zmiany. Nie jestem w stanie się odnaleźć w żadnej formie mojego treningu i skonstruować go tak, żeby już nic nie trzeba było zmieniać. A to przekładam, a to połowę odwlekę. Nie wynika to z braku motywacji, bo jest ona i to na wysokim poziomie myślę - chodzi o to, że aż tak się o nią troszczę, że staram się nic nie robić wbrew sobie. Kiedyś trenowałem na siłę, ale odkąd wznowiłem treningi wiem, że takie coś nie miałoby sensu. Mam świadomość faktu, że takie myślenie i oszczędzanie siebie spowalnia mój rozwój, ale wolę zrobić krok do tyłu, żeby potem postawić dwa do przodu.

Zapewne taka postać rzeczy tj. przekładanie treningów, dzielenie ich itp. się już nie zmieni, ale naprawdę bardzo mi zależy na utrzymaniu motywacji w tym okresie, który mogę nazwać próbnym, bo tak długo jeszcze wcale nie ćwiczę i to co teraz się dzieje to nic innego jak test dla mojej psychiki.

Jeszcze co do Lafaya - autor napisał, że jeżeli w dwóch lub trzech kolejnych treningach 2 poziomu zauważę blokadę organizmu - mam przejść na kolejny poziom treningowy (III) i biorę to na poważnie do siebie, bo czuję, że kolejny skończy się tak jak dzisiejszy.

Nie mniej jednak dążę małymi kroczkami do tego IV poziomu, na którym zapewne dłużej zabawię.

Ach... Bym zapomniał! Biorę pod uwagę lekką zmianę w moich treningach - każdy z nich bym podzielił na dwie części: 4 pierwsze ćwiczenia jako część pierwsza, reszta jako druga. Pierwszą część poniedziałkowego treningu bym robił w poniedziałek, zaś drugą w dniu następnym. Środowy trening przechodzi na czwartek, kiedy to robię pierwszą część, zaś w piątek drugą. Ponadto dołączam trening gibkościowy w poniedziałek, wtorek, środę i czwartek.

Trzeba umieć przegrywać

Zmieniony przez - Cichociemny w dniu 2015-01-20 20:21:05

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2362 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
ćwicz przy babce.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Wbrew pozorom to nie takie łatwe :X

Swoją drogą przemyślałem sprawę wczorajszych wyników. W sumie nie wziąłem pod uwagę faktu, że suma dipsów wynosi 51, podczas gdy w poprzednim treningu było to 48, więc jednak idę do przodu :)

Powoli zaczynam brać pod uwagę inną godzinę na treningi - okolice 17:30. Myślę, że jest bardziej optymalna od 19 pod wieloma względami.

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Trening 11 cz. 2 - 21.01.2015
Rodzaj: FBW, Lafay, Poziom II


Przebieg:

Rozgrzewka:
19:14-19:19

Trening właściwy:
B1 (25s): 9 9 9 9 9 9 (25s) | 0 0 0 0 0 0
A3 (25s): 9 9 9 9 9 9 (25s) | 0 0 0 0 0 0
A2 (25s): 9 9 9 9 9 9 (3m) | 0 0 0 0 0 0
C1 (25s): 9 9 9 9 9 9 (3m) | 0 0 0 0 0 0
EP (25s): 9 9 9 9 9 9 (25s)| 9 9 9 9 9 9
EL (25s): 9 9 9 9 9 9 (3m) | 9 9 9 9 9 9
F (25s): 9 9 9 9 (3m) | 9 9 9 9
G (25s): 14 14 14 14 14 14 (1.5m) | 14 14 14 14 14 14
H (25s): 5 5 5 5 5 5 (1m) | 5 5 5 5 5 5
K2 (1m): 12 12 12 | 14 12 12


Uwagi dot. ćwiczeń:
B1 (dipsy): do połowy możliwego zakresu ruchu (ramiona równolegle do podłoża).
A3 (pompki na podporze rąk, 45 cm): odległość między dłońmi wynosi 40 cm, opuszczanie do momentu dotknięcia klatką podpórki.
A2 (pompki na podporach dla nóg i rąk).
C1 (podciąganie podchwytem): zaczynam od wskoczenia na drążek; do połowy zakresu ruchu.
E (przysiady na jednej nodze): do połowy zakresu ruchu, lekko trzymając framugę etc.
F (przysiady z wyskokiem): do połowy zakresu ruchu przysiadu, starając się utrzymać możliwie pionowo, kolana lekko ugięte przy skoku.
G (brzuszki): uda pod kątem prostym do podłoża
H (unosy nóg w zwisie na drążku): nogi ugięte w kolanach,brzuch cały czas napięty
K2: stojąc na palcach opuszczać się zginając ręce w łokciach do momentu dotknięcia przedramionami i głową ściany na wysokości około 150 cm (wysokość położenia dłoni)

Uwagi dot. treningu:
Na spokojnie. Przerwy między seriami były poświęcone na rozciąganie.

Uwagi dot. ogółu mojej aktywności:
Jutro znowuż Lafay, ale tylko do C1 (chociaż możliwe, że zrobię całego).

Zmieniony przez - Cichociemny w dniu 2015-01-21 20:09:36

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
Rób całego Kolego! Nie ma wymiękania.
Ładnie lecisz do przodu to mi się podoba.

Osobiście w Lafayu jest jedna rzecz, która jest straszna, a mianowicie ćwiczenia G i H. Polecam zmienić je na kółko rehabilitacyjne (czy jak kto tam chce to nazywać). Mocny brzuch przyda się przy wspinaczce. Na razie jeszcze możesz zostawić G i H, ale gdy dojdziesz do 25 powtórzeń w H radziłbym zamienić. :P

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Masz rację. Nie wiem czemu chciałem go przełożyć (coś sobie ubzdurałem pewnie). Ćwiczenie G to katorga na miarę ćwiczeń pompkowych (nie aż taki hardkor ale i tak ostro wchodzi), zaś H jeszcze nie jest aż takie złe (mam problemy z tym, że podnosząc nogi dochodzi do lekkiego rozbujania ciała, ale zaczynam powoli nad tym panować).

Co do tego kółka rehabilitacyjnego, to pierwsze słyszę. Możesz powiedzieć coś więcej na ten temat?

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 6575 Wiek 30 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35065
Jak dla mnie 6 serii po 50 powtórzeń możesz w G skończyć, a na H tak jak wypadnie do tego, nie chce mi się liczyć :P

Poza tym nie tylko kółko można wtedy dodać, lepiej dodać kółka gimnastyczne, kupione lub samoróbki. Pozamieniać inne ćwiczenia na trudniejsze, dodać muscle upy itd.

Wytrzymałość siłowa jest przydatna, ale lepiej dojść do najtrudniejszych wariantów ćwiczeń i dopiero iść w powtórzenia jak już się pomysły utrudnień skończą.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Jak Venc mówi żeby robic całe, to nie ma opcji :D
Trening 12 - 22.01.2015
Rodzaj: FBW, Lafay


Przebieg:

Rozgrzewka:
17:41-17:50
3*10 pompek klasycznych
15 przysiadów

Trening właściwy:
17:50-19:12
B1: 10 10 10 10 10 10 | 10 10 10 10 10 10
A3: 10 10 10 10 10 10 | 10 10 10 10 10 10
A2: 10 10 10 10 10 10 (3m) | 10 10 10 10 10 10
C1 (25s): 10 10 10 10 10 10 (3m) | 10 10 10 10 10
EP (25s): 10 10 10 10 10 10 (25s)| 10 10 10 10 10 10
EL (25s): 10 10 10 10 10 10 (3m) | 10 10 10 10 10 10
F (25s): 10 10 10 10 (3m) | 10 10 10 10
G (25s): 15 15 15 15 15 15 (1.5m) | 15 15 15 15 15 15
H (25s): 6 6 6 6 6 6 (1m) | 6 6 6 6 6 6
K2 (1m): 13 13 13 | 13 13 13

Stretching:
Między seriami

Uwagi dot. ćwiczeń:
B1 (dipsy): do połowy możliwego zakresu ruchu (ramiona równolegle do podłoża).
A3 (pompki na podporze rąk, 45 cm): odległość między dłońmi wynosi 40 cm, opuszczanie do momentu dotknięcia klatką podpórki.
A2 (pompki na podporach dla nóg i rąk).
C1 (podciąganie podchwytem): zaczynam od wskoczenia na drążek; do połowy zakresu ruchu.
E (przysiady na jednej nodze): do połowy zakresu ruchu, lekko trzymając framugę etc.
F (przysiady z wyskokiem): do połowy zakresu ruchu przysiadu, starając się utrzymać możliwie pionowo, kolana lekko ugięte
przy skoku.
G (brzuszki): uda pod kątem prostym do podłoża
H (unosy nóg w zwisie na drążku): nogi ugięte w kolanach,brzuch cały czas napięty
K2: stojąc na palcach opuszczać się zginając ręce w łokciach do momentu dotknięcia przedramionami i głową ściany na wysokości
około 150 cm (wysokość położenia dłoni)

Uwagi dot. treningu:
Zastosowałem dowolność w czasie przerw. Nie było to dużo więcej choć po czasie trening może Wam się zdawać, że jednak sporo, ale już wyjaśniam: otóż tata mnie "odwiedził" (trenuje w kuchni a był sobie jedzenie zrobić), a przy nim nie mam problemu ćwiczyć. Sęk w tym, że pierwszy raz mnie na tym "przyłapał" i chwilę z nim gadałem - stąd taki czas treningu.

Oczywiście odbiło się to na wynikach. Czuję, że dam radę w ten sposób dobić do 6*12 w ćwiczeniach pompkowych. Co o tym sądzicie?

Ogólnie te przerwy trwały na takiej zasadzie, że po prostu jedna odpowiadała jednemu ćwiczeniu rozciągającym z Lafaya. Oczywiście w przerwach pomiędzy ćwiczeniami pompkowymi to było kilka ćwiczeń, bo te początkowe są bardzo krótkie i niewymagające.

Uwagi dot. ogółu mojej aktywności:
Dzisiejszymi wynikami wzmocniłem jeszcze bardziej swoją motywację. Niesamowicie jest widzieć tyle dyszek... Następny w poniedziałek :)

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
No wyniki ładne. Sam pewnie teraz z moją masą bym nie podołał temu treningowi.
Chyba jutro zamiast normalnego planu treningowego, spróbuję walnąć Lafaya IV poziom. Trzeba trochę rozruszać mięśnie. :D

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Naprawdę cieszę się, że wyszedł dzisiejszy aż tak dobrze :D Tylko w tym momencie nie jestem pewien jak z tymi przerwami zrobić teraz. Mówisz, że lepiej nie modyfikować Lafaya w tę stronę. Myślałem, żeby może jednak jeszcze przez te 2 kolejne treningi (za tydzień już skończę 2 poziom) wydłużyć sobie przerwy (już nie koniecznie do pełnej dowolności, ale np. 40 zamiast 25) i spróbować te 6*12.

Tak naprawdę A3 jest dla mnie trudniejsze niż A2 mimo wszystko :D Nie mniej jednak daję radę, chociaż pewnie przy przerwach 25 sekundowych nie byłoby tak różowo ale powiedzmy sobie szczerze - te wyniki nie mają jakiegoś szczególnego znaczenia, skoro i tak progresja jest cały czas (i tak naprawdę wszystko jest jego kwestią).

Gdybym dorzucił te (przykładowo) 15 sekund do przerw, to oczywiście później w III poziomie już bym wrócił do normalnych ale na tą chwilę chcę poznać Wasze zdanie.

Po prostu chcę to robić dobrze dlatego lepiej zdanie bardziej doświadczonych brać sobie do serca :D

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Prośba.. Plan

Następny temat

Zamiana ćwiczeń na inne - pomoc

WHEY premium