Kto wyciska i pompuje ten się w spamie odnajduje!

pewnie i tak spam zabiłyśmy i poszły wszystkie jeść

Trzymaj się i mocy!

dziewczyny,bylam dzis u mojego pana maszaystyterrorysty ktory zajmuje sie moim kregoslupkiem i ktory pochwalil moje pieknie wyrzezbone prostowniki i on powiedzial ze,zeby robic progres w cwiczenia to trzeba co jakis czas orbic regres i od nowa progresowac o jedna poprzeczke dalej i znow regres i potem znow do przodu, co Wy na to? slyszalyscie o takiej metodzie? bo powiedzialam mu ze nie moge isc dalej w MC niz 35kg no i on wtedy zaczal pytac o regres

i pytanie nr 2: czy mozna zywic sie wylacznie kalarepka?:_D

ale jak nie możesz iść dalej, niż 35 kg?

a czytałaś o progresie w artykułach?

Na chłopski rozum to można wziąć z tym regresem - ćwiczysz jakiś czas, potem nie ćwiczysz, potem znowu po długiej przerwie ćwiczysz, to wtedy mięśnie znowu czują impuls jak na początku, więc rosną, potem znowu nie ćwiczysz dłuższy czas - to trochę maleją, potem znowu zaczynają być katowane, to znowu rosną... Ale nie słyszałam nigdy, żeby ktoś jakąś taką metodę treningową stosował, żeby celowo się cofał.

taa.. ale z drugiej strony, Preria, ten MC to na pewno twój max??? a progres w powtorzeniach?

no nie moge isc dalej bo wtedy boli mnie kregoslup,nadal za slabe prostowniki mam,dlatego go spytalam,no jest jakby masazysta polskiej kadry olimpijskiej wiec moze sie na tym zna:D

A technikę Ci obejrzał?

ale kadry w siłowych?