Wojciech Banik - debiuty 2015 (II NABÓR)

Waga jak na planowaną startową faktycznie jest już wystarczająca. Przy praktycznie zerowym bilansie kalorycznym jest dużo trudniej dobudować cokolwiek. Są pewne granice które i tak ile by się nie jadło są nie do przekroczenia. Wtedy rozpoczyna się to co zaczniemy teraz robić.
Zauważcie że tacy sławni zawodnicy jak np.Szymon Łada czy Andrzej Kołodziejczyk praktycznie od wielu lat ważą podobnie ale mimo to są coraz więksi, optycznie potężniejsi i przede wszystkim gęstsi. Jest to proces dalszego budowania masy co powoduje w okresie redukcji jej większą wyrazistość i dojrzałość. Przypominam też że masy mięśniowej nie da się budować cały rok, bez przerwy.
Okres makrocyklu zawiera również czas na budowanie siły i redukcję.
Ja też obecnie przy minimalnie dodatnim bilansie kalorycznym podbitym nie przez węgle -których nie mogę już przejeść a przez masło orzechowe mówiąc potocznie "ubijam się". Bez przyrostu nadmiernej tkanki tłuszczowej.
Reasumując żeby budować masę mięśniową dobrej jakości, dieta musi być zbilansowana i zawierać choć trochę kalorii w plusie.
Nie chcę się rozwodzić i tłumaczyć procesów Krebsa związanych z tym że organizm sam potrafi zaadaptować się - w jedną lub drugą stronę do ilości kalorii które mu dostarczymy.

Wojtek - na fotce widać wyraźny progres, zwłaszcza nogi
Mam na nie fajny pomysł - przypomnij się w 2 święto wyślę Ci jak będę w siłowni.

No powiem Ci Artur że w końcu nogi rosną - jest 3cm więcej od tego co było wcześniej maksymalnie. Choć jeszcze do góry nie są takie jakby się chciało - ale pewnych rzeczy w się nie przeskoczy w krótkim czasie - mam na myśli jednej "masówki". Ale jestem zadowolony że się ruszyło. Waga też największa jaką miałem. BF mógłby być niższy ale jeszcze trochę wytrzymać trzeba a na redukcji będzie już estetyka lepsza :)

Nie przesadzaj z tym BF - tragedii nie ma. Dobudujemy jeszcze troszkę masy praktycznie bez przyrostu wagi.Czyli ubijemy mięcho. Całą mądrość teraz będzie polegała na tym żeby w czasie redukcji nie stracić za dużo masy mięśniowej ale pocieszające jest to że ... my mamy czas

Tak czasu sporo - na Opole można się wyszykować i formę zrobić z Waszą pomocą :)

o bf nie ma się co martwić bo jest niski;priorytetem są nogi.

Dziś staje rano na wagę a tu 106,3kg mimo, że wczoraj miska była czyściutka - dosłownie zero innego jedzenia niż to, co jadam na co dzień. Dziś też lekko przyciąłem tłuszcze - z 15 na 10g na posiłek wiec kalorii będzie nieco mniej o ok 270kcal.

27-12-2014

PLECY, ŁYDKI

1) Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki 5x12
2) Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia 4x12
3) Wiosłowanie hantlem 4x10
4) Ściąganie w wąskim uchwycie (trójkąt) wyciągu górnego do klatki 3x15

1) Wspięcia stojąc 3x20-25
2) Wspięcia siedząc 3x20-25

No i cardio tradycyjnie 30 minut na orbitreku

Trening fajnie wszedł - zresztą jak zwykle.

29-12-2014

Klatka, biceps, brzuch.

1) Wyciskanie sztangi leżąc na ławce - skos dodatni 15/12/12/12
2) Wyciskanie sztangi leżąc na ławce - skos ujemny 4x12
3) Wyciskanie hantli na ławce ławce - skos dodatni 4x15
4) Wyciąg - krzyżowanie linek wyciągu 4x15

1) Unoszenie sztangi prostej stojąc 4x15
2) Unoszenie hantli siedząc 4x12
3) Unoszenie hantla jednorącz w opadzie tułowia 4x15

1) Brzuch - ściąganie liny wyciągu górnego 6x12

Waga po lekkim ucięciu kalorii z tłuszczy o czym wspominałem już stabilna - 106kg na czczo. Dziś czeka mnie "ulubiony" trening nóg

2014-12-30

NOGI:
1) Siady 10/10/15/11/20/15 - w ostatniej planowo miało być też 20 ale poległem
2) Suwnica 3x20, 15/12
3) Syzyfki 3x15 (a w zasadzie pseudosyzyfki bo technika marna - bo generalnie nie robiłem ich wcześniej)
4) Czwórki maszyna 10/20/20/20 - pierwsza seria jednak za dużo naj**@łem ciężaru bo miało być też 20
5) Wykroki 3x20 - na 3x24 sił brakło

1) Dwójka leżąc 15/12 ruchów
2) MC na prostych nogach 2x12

1)Łydki - wspięcia stojąc 3x25

Nogi dostały dobrze w p***ę co tu dużo mówić.