PODSUMOWANIE PRODŻEKT DZIKA MASA - bebolek
Od czego by tu zacząć, hmm... Celem było polepszenie sprawności fizycznej i to myślę że mi się udało, na pewno polepszyłem wiele wyników, jestem silniejszy, podciągam się więcej razy niż na początku - zaniedbałem trochę dipsy ale gdy skończę z priorytetem na klatę to będzie mój następny cel.
Progress
Jeżeli chodzi o główne ćwiczenia, są to ciężary w serii (nie robiłem nigdy maxów)
Przysiady: +20kg
Martwy Ciąg: +15kg
WL: +15kg
Push Press (te ćwiczenie robiłem po raz pierwszy): +25kg
Podciąganie: kilka powtórzeń więcej
Wymiary
Suche liczby:
Klatka:
+4,5 cm
Biceps
+1,5cm
Przedramię
+1,5cm
Pas/Talia - no tutaj nie ma się co tłumaczyć, było tyle 18 na których sobie na wiele pozwalałem, dużo stressu i dieta kulejąca - wpadło więcej niż 1 ale mniej niż 5cm. Nie mierzyłem dokładnie. "Co se przytyje, to se schudne"
Udo:
+4cm
Łydka
+1cm
Barki
+4,5cm
Trening
Przez większość czasu trenowałem Splitem metodą HSS-100 i bardzo dobrze wpłynął na rozwój mojej klatki, mocno poszła do przodu - plan fajny szybki ale dość męczący i intensywny mimo małej objętości. Potem zmieniłem też na splita ale z priorytetem na plecy - dodałem 2x podciągania w tygodniu i już czuje jak te plecy się poszerzają nawet po zdjęciu to zauważyłem, będę kontynuować ten plan a potem priorytet na klatkę która mocno odstaje - w sumie nie ma się co kryć wszystko jest słabe.
Suplementy jakie stosowałem
Białko
Jabłczan Kreatyny
Monohydrat + Beta Alanina
Tran / Witaminy / Minerały
Coś na stawy (na początku)
Żeń szeń (na koniec)
- zakończyłem właśnie cykl kreatynowy, zrobię sobie miesiąc przerwy od krety i bety a potem wrzucę spowrotem.
Dieta
Dieta trochę mnie przerosła, zaczynałem z 4100-4200 kcal by kończyć na 4800-5000 kcal, ostatecznie zmniejszyłem ponieważ odeszło trochę aktywności ale mój brzuch jest strasznie rozepchany, dodam na dniach zdjęcie jak to wygląda ale każdy się pyta czy jestem w ciąży. Obecnie będę kontynuować 4500 - teraz powinienem mieć więcej czasu i dieta też powinna lepiej wyglądać ale wciąż uważam że 70/30 clean/dirty jest dobrym rozwiązaniem dla mnie.
Zdjęcia
Miałem problem zrobić zdjęcia do podsumowania, nie dość że nie umiem pozować - przechyla mnie na jedną stronę, to dodatkowo robiłem zdjęcia 3 aparatami i każdym było do dupy, w końcu zostałem przy jednym i wyszły takie zdjęcia jakie wyszły - oprócz 3 poz które wstawiałem na początku dodaje 2 gratisy (wiem że cienko ale mi się podoba

)
PRZÓD
nie umiem się spiąć cały :/
BOK wywaliło mi calgon, o tym mówiłem
TYŁ tu chyba największy postęp
gratisowo double biceps przodem
i gratisowo najszersze przodem trzymane za maćka
Prodżekt Dzika Masa na pewno pozwolił mi rywalizować z ciekawymi ludźmi, życzę każdemu powodzenia niech wygra najlepszy :)
Natłok obowiązków od poniedziałku zostanie zdjęty z moich barków. Ja dalej zamierzam się rozwijać, dziennik będę prowadzić w dziale juniora jeżeli ktoś zainteresowany zawsze może tam wpaść. Plany są na masę do końca lutego a potem mocna wycinka pod lato - "krata na wakacje"

To jest moja pierwsza masa, więc dopiero zbieram doświadczenia ale następną planuje na mniejszych kcal, na mniejszym przyroście czyli bardziej czysto i bardziej długo. Zobaczymy co z tego wyniknie.