Nasz spam dalej jak marzenie bo gotujemy w nim jedzenie

rozciaganie zaliczone.masakra jak to meczy.prawie sie udusilem i poplakalem z tego podlego bolu.ciezko juz na maksa przy takiej wadze idzie.nie wiem czy to wlasnie od wagi czy retencja czy koks tak usztywnia ale idzie duzo gorzej niz w lato.jakos trzeba przetrwac i sie przemeczyc do wiosny.

kurde już trzeci dzień mnie ciągnie do fajek a spaliłem jedna w robocie O_o

nie pal

chuyowe uczucie jakbym był głodny

ja nigdy nie paliłem to nie wiem

Lodzianin a jak u Ciebie z rozciaganiem? tez im wieksza waga tym gorzej?ja jestem skazany na ta meke inaczej moge pomarzyc o robieniu nog.

ide na miche

ciężko z tym rozciąganiem

nie możesz zacząć palić. to jest najgorsze co może być.

jak się cieszę, że już nie palę, a nie palę od lipca 2013

jak jutro nog nie zrobie to skacze. 2 x sie rozciagalem od ostatniego treningu wiec kolano nie ma prawa jutro bolec.

i mam wrażenie że przez saa te ścięgna jakieś sztywniejsze są