[DT] redukcyjny dziennik na prerii - pół roku str. 33

Tyldziu,ja nie wiem czy to co założyłam w planie dam radę wszamać :/

wracam do gry:)
wróciłam z mini wakacji, odpoczęłam od wszystkiego,szczególnie od zgiełku dużego miasta:)
miska była nie mierzona ale w miarę czysta, były dwa grzechy- raz skusiłam się na kartacze z ziemniaków i 3 razy na wino:/ no trudno,wezmę się za siebie od dziś:)

wklejam zaległy trening z 5.11.2014 i wczorajszy z 11.11.2014

po przerwie było ciężko, szczególnie słabe ręce dał się we znaki- po wyciskaniu sztangi pompki są niemal nie do wykonania:(
w MC dorzuciłam 5 kg w 3 serii,więc ciężar poczułam, mam nadzieję, że nie wroci ból kręgosłupa,bo raz na parę dni mam wrażenie że znów mnie boli moja wypuklina

wrzucam też dzisiejsze pomiary, najbardziej bałam się powrotu wagi,ale nie jest źle, po miesiącu na forum wygląda to tak:

dzisiaj zaplanowałam Cardio nr 3 i... po 20 min padlam... prawie zwymiotowałam,nie dałam rady zrobić pełnego 30 min programu..porażka,strasznie słabo się dziś czuję

po wczorajszym treningu czuję pośladki,to właśnie lubię

dzisiaj miska w miarę ok,ale rano zapomniałam wszamać białko i wyszły same węgle:/
piłam wodę i kawę, trochę herbaty, warzywa- papryka, marchew, ogórki,chińska kapusta

kolejny dzień urlopowy
zakwasy w tyłku i łydkach nadal są,a dziś doszły w barkach bo dofasoliłam sobie na skośnej....

dziś były na siłce przysiady, nie wiem czemu ale kolana mi latają na boki i mam wrażenie że momentami tracę równowagę i lecę w tył

kiepsko dzisiaj z płynami: tylko 2 l wody i dwie kawy
warzywa: kapusta chińska, marchew, ogórki kiszone

dzisiaj dzien totalnego lenistwa i relaksu:)
zrobilam Cardio nr 1, mniej męczace niż nr 3 na szczęście:)
zakwasy w łydkach masakryczne! chodzę jak kaleka:D
przy cardio niestety złapał mnie znany od dzieciństwa ból w podbrzuszu- miesiączkowe skurcze pojawiające się zawsze przy bieganiu,skakaniu,szczególnie w 2 połowie cyklu, w pierwszej takich nie mam, żaden lekarz nie potrafił mi do tej pory wyjaśnić co to takiego,czy wszystko jest ok,czy jednak jest bardzo nie ok


picie dziś to woda i kawa,jak zwykle, warzywko burak,marchewka,pomidor
może zmniejszyć ilość kcal?
nie czuję głodu i nie chudnę :/ więc może za dużo żrę?

sprawozdanie z wczoraj:
trening na innej siłowni był,ćwiczenie na dwugłowy na leżąco- w 1 serii złapał mnie skurcz w łydki-nigdy nie umiałam tego ćwiczenia robić poprawnie, na siedząco jak dotychczas robiłam łydki bolały mnie duuużo mniej
poza tym pozwiększałam ciężary i dobrze mi z tym było-mojemu kręgosłupowi oczywiście gorzej....

wczoraj chodziłam glodna jak wilk,nie wiem czemu byłam taka nienażarta mimo że miska była dość obfita. mam problem z warzywami-zaczynam ich nienawidzieć i mało ich jeść...piłam też średnio ,w sumie z 2 l wody tylko

miska i trening poniżej

Jak boli kręgosłup to albo do fizjo albo technikę korygować - najlepiej jedno i drugie. Obciążenia masz bardzo małe w większości ćwiczeń. Może masz jakiegoś ogarniętego trenera, który mógłby to zweryfikować? Jak nie to nagrywaj filmy i tu wrzucaj, może uda się, żeby ktoś Cię tu skorygował. A propo bólu pleców - na Twoim miejscu zrezygnowałabym z tych 10kg (!!!) przy wznosach tułowia. Ja na przykład z cc nie jestem często w stanie zrobić więcej niż 10 powtórzeń a tu nie chodzi o walkę z ciężarem i zarzuceniem ciała w górę a o świadomy ruchu, czucie mięniowe i mimo wszystko delikatną pracę, bo łatwo przy złej technice sobie zaszkodzić.

Zmieniony przez - eveline w dniu 2014-11-16 11:40:13

jestem pod opieką fizjo,kręgosłup boli mnie od dziecka a pogłębiło się w tym roku jak przestałam na pół roku cwiczyć po przeniesieniu dwóch wersalek:/ okazało się, że mam wypuklinę kręgosłupa i zalecenie wzmacniać gorset... także wzmacniam
wznosy robię bardzo świadomie, bez obciążenia są jak bułka z masłem:) chce wzmocnić pośladki i prostowniki dlatego wrzuciłam ciężar. niestety stacjonarnego trenera nie mam, techniki uczę się z filmików z youtuba. mam dosyć dobrą orientację co do mięśni które powinny pracować, więc wsłuch**ę się z ciało i staram się nie robić błędów. mówisz żeby filmiki nagrywać?:D muszę pomyśleć jak to zrobić, wczoraj byłam na tak zatłoczonej siłce, że nie było gdzie palca wcisnąć,porażka...

Zmieniony przez - preria w dniu 2014-11-16 12:37:24

To najlepiej żebyś z fizjo skonsultowała cały ten trening (i TECHNIKĘ obowiązkowo!) czy możesz robić te ćwiczenia - swoją drogą dlaczego On Ci nie rozpisał planu skoro problem masz od dziecka? No i przy tych wznosach to naprawdę zostaw te 10kg, bo to obciążenie godne kulturysty w tym ćwiczeniu. Naucz się czuć mięśnie i świadomie nimi pracować. I uważaj na ten kręgosłup. Powodzenia, dbaj o siebie

dzięki za zainteresowanie:) konsultowałam ćwiczenia z trenerem na siłowni który jest też fizjoterapeutą, ale ten który mnie leczy powiedział że muszę i ćwiczyć i chodzić na masaż leczniczy a na masaż przestałam,bo to trochę kosztuje:/ także chyba wrócę do niego na torturki:)

Zmieniony przez - preria w dniu 2014-11-16 12:58:32