[DT] redukcyjny dziennik na prerii - pół roku str. 33

a to moje kwiecie,razy 4 :/

Ale wampiry ;) takie krzywe żeby miały :)

Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2015-01-10 20:34:24

jakies douczone chyba ;)

Oczywiście krzywe zęby miało być ;)

niezly sinior :(

11 i 12.01.2015
kasza jaglana,super,nic mi nie jest :D
jutro wielki test- wprowadzam platki owsiane

trening 11.01.2015
musze przyznac ze zawzielam sie i progresowalam:D szczegolnie dumna jestem z najslabszych miesni: piersiowego- wreszcie zrobilam pelna ilosc powtorzen!

niestety pojawil sie bol kolana w snatchu:/ szkoda,bo lupie to cwiczenie:/ obawiam sie zwiekszac ciezar ze nie dam rady z bolem:/ mimo suplementacji biotyna i MSM bol powrocil:/ obawiam ze ze wizyta u oertopedysty mnie czeka znow

przez 3 dni testowałam płatki owsiane:./

1 dnia było w miarę ok, trochę mnie pokręciło w kiszkach ale 2 i 3 dnia- masakra ból kiszek:/
także platki owsiane baj baj:(

wklejam miski

no i treningi

meczy mnie strasznie wchodzenie na lawke:/ przez nierownosc nog i szerokie biodra musze brac zamach zeby wejsc i zakolysac jak marylin monroe zeby sie wdrapac

preria, a może Ty masz po prostu za wysoką tą ławkę? Dziewczyny doświadczone kiedyś pisały, że to wcale nie musi być bardzo wysoko, chodzi o to, żeby się koncentrować na ciągnięciu tą nogą z przodu i jak najmniej odbijać się tą z tyłu.

mam przy lawce dwa talerze polozone :/ jest nizej niz kolano a i tak musze zarzucic biodrem zeby wlezc