Duża redukcja u niskiej osóbki

A z wagi właśnie wyjęłam baterię i kazałam lubemu schować tam, gdzie jej nie dosięgnę, co raczej trudne nie było ze względu na moją kurduplowatość

Zważę się dopiero pod koniec roku

A tu trening, o którym wspominałam, dostałam rozpiskę
03.11.2014
1a. uginanie ramion ze sztangą stojąc
12x10g/12x10kg/12x15/10x15
1b. odwrotne pompki w oparciu o ławeczkę
12xcc/12xcc/12xcc/12xcc
2a. uginanie ramion chwyt młotkowy
12x5/12x6/12x7/10x8kg na każdą łapę
2b.wyciskanie francuskie na ławeczce leżąc
12x10/12x12,5/12x15/12x17,5
3a. prostosowanie ramion z rotacja stojąc na każda łapę
12x5/12x6/12x7/8x8kg – zaczęło się zmęczenie materiału
3b. franuskie wyciskanie zza głowy
12x7/12x8/12x9/12x10kg
4a.uginanie ramion chwyt młotkowy trzymając drugi hantel w dłoni (jakos tak mniej więcej)
12x5/12x6/12x7 i padłam nie zrobiłam ostatniej serii
4b. prostowanie ramienia z rotacją w podporze na ławeczce triceps
12x4/12x4/12x4/12x4kg – nie byłam w stanie nic dołożyć, ledwo skończyłam serię
5a. prostowanie ramion na wyciągu triceps (ze sznurkiem)
12x8,25/12x6,75/12x6,75/12x6,75kg – ręce drżały na maksa
5b. wyciskanie siedząc, łokieć oparty o udo
12x5/12x5/12x6/12x6kg

Czułam, jak ogień pali moje dryfujące schaby
Fajnie mi się z nimi ćwiczyło, zwracali uwagę na każdy popełniany przeze mnie błąd i ochrzaniali w miarę potrzeby

Do tego 10 min bieżnia, intensywny bieg, znowu brak czasu na więcej

I miska z dzisiaj. Jestem strasznie zła za wasę i tak dużą ilość prochu

Ale znowu spartoliłam chleb na zakwasie, na skórce zęby można było sobie połamać i poratowałam sie dyktą, ale jutro zakupy i będzie mięcho i podejście do chleba nr 3. Jutro będę się ratować placuszkami z ciecierzycy

Napoje: woda ok 2l, 2x zielona herbata, 2x kawa
Warzywa: seler naciowy, pomidory, cebula, sałata rzymska

Pisz przy każdej rozpisce treningu zakładaną liczbę powtórzeń i serii. Spójrz, jak wyglądają dzienniki bardziej zaawansowanych dziewcząt, jak wyglądają wypiski z treningu - są na pewno bardziej przejrzyste.

Ok Saida, przy następnym wpisie postaram się to przejrzyście rozpisać.
Dziękuję oczywiście za rady i uwagi
Trening jutro, wczoraj miałam pracę do 21 a siłownia otwarta do 22, dzisiaj niestety to samo

06.05.2014 DNT
Wróciłam wczoraj do domu i padłam. Dzisiaj znowu obudziłam się z brakiem oczu z powodu opuchlizny.

Jedyny trening jaki zrobiłam to:
10xburpees
20xpełne brzuchy
15xspięcia brzucha
30xprzysiady
10xpompka triceps
16x pompka zwykła
2 obwody

Micha czysta
Napoje: Woda ok 2l, kawa, 2xkoper
Warzywa: pomidory, cukinia, seler naciowy, kiełki, cebula, papryka

A czym ta opuchlizna jest spowodowana?

pewnie coś uczula?

Właśnie się nad tym zastanawiam. Zdarzało mi się czasem puchąć, ale to raczej przy upałach albo jak przefolgowałam z alko
Wyczytałam na innych dzienniczkach, że dziewczyny zatrzymywały wodę przez nabiał, także mocno go ograniczyłam (jedyny mój grzeszek to 2 plastry mozzarelli wczoraj)

Zacznę się lepiej obserwować. Dzisiaj np opuchlizna jest, ale bardzo delikatna.
W środę idę do lekarza, to poproszę go o skierowanie na badania w kierunku algerii. Może sie dowiem, czy jeszcze to może być spowodowane.

Trening z wczoraj:
06.11.2014
1. Przysiad ze sztangą
1s. 15 powt rozgrzewka 20kg
2s. 12 powt z zapasem 2 powt 25kg
3s. 10 powt z zapasem 1 powt 30kg
4s. 10 powt bez zapasu 35kg
Pracuję nad techniką, podłożyłam sobie ciężarki pod pięty i było mi lepiej
2. Wykroki w przód ze sztangą/hantlami
1s. 15 powt rozgrzewka 15kg hantle
2s. 12 powt z zapasem 2 powt 18kg hantle
3s. 10 powt z zapasem 1 powt 20kg sztanga
4s. 10 powt obciążenie maks 25kg sztanga, przy ostatnich powt ledwo wracałam do pozycji
3.Uginanie nóg siedząc/leżąc u mnie siedząc
1s 15 powtórzeń z zapasem 2 25kg
2s.12 powt z zapasem 1 30kg
2s 10 powtórzeń obciążenie maks 35kg
4. Przywodzenie nóg na ginekologu
1s 15 powtórzeń z zapasem 2 75kg
2s.12 powt z zapasem 1 80kg
2s 10 powtórzeń obciążenie maks 85kg
5. Wypychanie nóg na suwnicy, nogi wysoko
1s 15 powtórzeń z zapasem 2 65kg
2s.12 powt z zapasem 1 70kg
2s 10 powtórzeń obciążenie maks 75kg
6a. Podciąganie sztangi łamanej do brody
1s. 15 powtórzeń 13,5kg
2s. 12 powtórzeń z zapasem 1 15kg
3s. 10 powtórzeń obciążenie maks 17,5kg
6b. Wyciskanie na ławeczce prostej barki
1s. 15 powtórzeń 6kg na każdą łapkę
2s. 12 powtórzeń z zapasem 1 7kg
3s. 10 powtórzeń obciążenie maks 8kg
7. Wznosy bokiem
1s. 15 powtórzeń 4kg x2
2s. 12 powtórzeń z zapasem 1 5kgx2
3s. 10 powtórzeń obciążenie maks 5kgx2 nie dałam rady zwiększyć ciężaru

I jak zwykle ze względu na godzinę nie zrobiłam cardio, bo mnie trener już z siłowni wyganiał a więc zrobiłam tylko
15 burpees
20 brzuchów pełnych
20 spięć brzucha
35 przysiadów
15 pompek triceps
17 pompek męskich (tu padłam na twarz, ostatnie powt naprawdę pokraczne)

I micha:
Napoje: woda ok2l, koper włoski, pokrzywa, kawa
Warzywa: pomidory, sałata, cebula, seler, papryka rzodkiewka
W końcu wyszedł mi chlebek

przede wszystkim proch wywal od tego zacznij , nabiał nie sądzę by nagle ci powodował puchnięcia oczu, A teraz uważaj jest sezon grzewczy tak na prawde to moze być na "kurz"

Ok Obli, w takim razie proch robi out. Postaram się upychać więcej mięcha i strączków.
A jutro wielkie sprzątanie
Generalnie nie należę do ciepłolubnych osób i kaloryfer jak na razie hula tylko w łazience.
W całym mieszkaniu w sezonie grzewczym mam też "nawilżacze powietrza"