SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Redukcja i początek przygody z treningiem siłowym

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 16932

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
24/08/14
Dzień 33 DT BTW 120/80/150

Trening A. 3x10 trening rozpoznawczy

1. przysiad przedni z push press (10x22kg, 9x22kg, 10x17kg)
2a. wejście na ławkę ze sztanga lub sztangielkami (3x10 ze sztangielkami 6kg)
2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę (10x6kg, 10x10kg, 10x10kg)
3a. wypady (3x10 ze sztangą 17kg)
3b. pompki (5xmęskie, 3xmęskie 10xdamskie, 2xmęskie 5xdamskie)
4a. plank 3x max
4b. woodchoper (3x10 z krążkiem 5kg)

+20min na orbim

To nie będzie mój ulubiony trening
*1. Pierwszy raz robiłam przysiad przedni z pp i przy pierwszych 2 seriach źle trzymałam sztangę, ledwo co opierała się na ciele, więc od razu nadgarstki mnie rozbolały. Dopiero przy 3 serii doszłam do tego jak ją na sobie poprawnie oprzeć...
*2a. większe obciążenie następnym razem
*2b. fajnie czułam plecy
*4b. było ok tylko nie pamiętałam dokładnie jak nisko mam schodzić więc filmik instruktażowy jeszcze raz do obejrzenia


Miska:

Warzywa: sałata rzymska, pomidor, papryka żółta, mix świeżych warzyw do stir fry
Suple: olej z wątroby dorsza, centrum woman, żelazo, magnez



""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Dzień 34 DNT BTW 120/80/150

Dzisiaj miska niedojedzona, bo wstałam o 11:30 i już nie sposób było dociągnąć do 1800kcal, i tak się czuję jak wieloryb.
Ciasto z soczewicy z przepisu działu lejdis w kuchni dobre ale zbyt mokre mi wyszło, mogłam dosypać np. płatków owsianych.

Warzywa: fasolka szparagowa, kapusta kiszona
Suple: tran, żelazo, magnez, cetrum woman




""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Dzien 35 DT BTW 120/80/150

Trening B. 3x10 trening rozpoznawczy

1. Martwy ciąg Sumo (10x40kg, 10x42,5kg, 10x50kg)
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej (3x 10 x sztangielki 6kg)
2b. ściąganie drążka górnego do klatki (10x25kg, 10x25kg, 10x25kg)
3a. wznosy z opadu (10x10kg, 10x10kg, 10xcc)
3b. snatch jedna ręka (3 x 10 z kettlem 8kg)
4a. brzuszki (3x25)
4b. odwrotne brzuszki (3x25)
4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi (3x25)

+20min biegu w rownym tempie 10km/h i 10min marszu pod gorke 7% 6,5km/h

Ten trening zdecydowanie bardziej mi sie podobal
*1. fajna zmiana z klasycznego, dzisiaj tez bez pomocy paskow sie obylo, rece daly rade, bo zaczelam od mniejszego ciezaru
* 2. zgapilam sie i zrobilam wyciskanie w siedzeniu. I chcialam robic 8kg a nigdzie nie moglam sztangielek znalezc, cala silownie obeszlam, tak samo z kettlem przy snatchu - 8kg a nastepny dostepny 24kg..


Mam pytanie : Czy robienie cwiczen a i b musi byc koniecznie w obwodzie? Czasem jak juz zejde z maszyny to nie mam mozliwosci szybkiego powrotu na nia, ktos mi zakosi sztangielki itp. itd. Musi byc w obwodzie i koniec czy moge zrobic normalnie 3 serie pod rzad?

Miska :

Warzywa: mix swiezych warzyw do stir fry, salata rzymska, pomidor, ogorek
Suple: tran, magnez, zelazo, centrum woman

Dzisiaj zrobilam domowy serek topiony ze szczypiorkiem, ale cudooo lepszy od wszystkich kupnych a zrobienie go zajelo mi pare minut. Ze tez wczesniej nigdy go nie robilam. Do chlebka idealny.

Co do miski - przestane dorzucac wheya do plackow niestety, bo ciagle wychodze z bialkiem poza zapotrzebowanie, a te 100g miesa na kolacje mnie srednio urzadza, toz to tyle co nic

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
27/08/14
Dzień 36 DNT BTW 120/80/150

Nie mogę wstawić tabelki z pomiarami , nie chce mi się już z nią walczyć więc tylko napiszę, że na wadze wzrosło o 0.8kg czyli jak na początku było 70kg tak teraz jest 69,4kg... Wzrosło też o centymetr w talii i pępku i 2cm w biuście, poza tym bez zmian.
Martwi mnie ten wzrost szczególnie wagi, wiem że wymiary się liczą (chociaż też przybyło tu i ówdzie) ale jednak od tego spadku na początku tylko rośnie i rośnie. Dodam więcej aerobów i zobaczymy jak będzie.

Miska:

Warzywa: mix świeżych warzyw do stir fry, kapusta kiszona, sałata rzymska, pomidor, ogórek
Suple: tran, magnez, żelazo, centrum woman





Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2014-08-28 09:25:59

Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2014-08-28 09:30:04

Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2014-08-29 09:18:51

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
28/08/09
Dzien 37 DT BTW 120/80/150

Trening A. 3x10

1. przysiad przedni z push press (10x17kg, 10x17kg, 10x17kg)
10x22kg, 9x22kg, 10x17kg
2a. wejście na ławkę ze sztanga lub sztangielkami (ze sztanga : 10x12kg, 10x12kg, 10x12kg)
3x10 ze sztangielkami 6kg
2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę (10x10kg, 10x10kg, 10x10kg)
10x6kg, 10x10kg, 10x10kg
3a. wypady (ze sztanga : 10x12kg, 10x12kg, 10x17kg)
3x10 ze sztangą 17kg
3b. pompki (na minimalnym podwyzszeniu ok 10cm : 5xmeskie, 4xmeskie, 4xmeskie)
5xmęskie, 3xmęskie 10xdamskie, 2xmęskie 5xdamskie
4a. plank 3x max
4b. woodchoper (z talerzem 5kg 3x10 )
3x10 z talerzem 5kg

+ skakanka 10 x 85 -100
bardzo szybkie tempo, przerwy ok 30-40sekund

+ orbi 15min(13min + 2min cool down) lvl13-14 145kcal tempo szybkie ale za dlugo nie wytrzymalam po tej skakance


Ten trening rowniez moge okreslic jako rozpoznawczy, bo ciezary nie byly wystarczajaco duze ale korygowalam techinke. Nagralam filmy z przysiadu pp , wypadow i z pompek. Bardzo duzo mi daje jak je przeanalizuje na spokojnie w domu.
Nieszczesny przysiad. Przy takim obciazeniu wiadomo, ze nic nie czuje ale nadal mnie bola nadgarstki, gdyz wciaz nie umiem poprawnie polozyc sztangi na sobie. Dojde do tego przy nastepnym treningu I tak bylo lepiej niz poprzednio.
Woodchopper tez jeszcze do poprawki. Wolalabym go robic na maszynie szczerze mowiac.
Wypady tez troche skorygowalam, bo wydawalo mi sie, ze nie sa wystarczajaco dlugie.

Miska :

Warzywa: brokuly, cukinia, pomidory, papryka czerwona
suple: tran, magnez, zelazo, centrum woman

Nadal mam brzuch nadety, plus waga pokazuje zbyt duzo. I nadal nie wiem od czego. Bede czyscic miske, juz ja do tego dojde
Zaczyna mnie tez martwic okres, ktory sie spoznia a zazwyczaj mialam go co 2 tygodnie. Moze to tez jest przyczyna mojego wzrostu wagi, choc nigdy nie zauwazylam, zebym puchla przed.


""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Dzień 38 DNT BTW 120/80/150

Aktywność : bieg na bieżni 47min (w tym: 1min rozgrzewki, 45min równego biegu, 6min cool down)
Łącznie : 558kcal , 7-8km (nie spojrzałam dokładnie)

45min ciągłego biegu w tempie 10km/h

Powiem tak : ale się zmęczyłam. Sprawdzałam dzisiaj jak mi idzie bieganie na dłuższy dystans, jestem bardzo zmęczona ale zadowolona. Następnym razem 50min
A jaka głodna wróciłam... pożarłam swojego łososia z batatem i dopchałam się górą brokułów i teraz umieram

Miska:
Warzywa: papryka czerwona, pieczarki, brokuły, sałata rzymska, pomidor, ogórek
Suple: tran, magnez, żelazo, centrum woman



""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
30/08/14
Dzien 39 DT BTW 120/80/150

Trening B.3x10

1. Martwy ciąg Sumo (10x40kg, 10x50kg, 10x50kg)
10x40kg, 10x42,5kg, 10x50kg
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej (10x8kg, 10x8kg, 10x8kg)
3x 10 x sztangielki 6kg
2b. ściąganie drążka górnego do klatki (10x25kg, 9x30kg, 10x25kg)
10x25kg, 10x25kg, 10x25kg
3a. wznosy z opadu , zatrzymanie w gorze 2s (10 x cc , 10x cc, 10xcc )
10x10kg, 10x10kg, 10xcc
3b. snatch jedna ręka (sztangielka : 10x 10kg, 10x10kg, 10x10kg)
3 x 10 z kettlem 8kg
4a. brzuszki (3x25)
4b. odwrotne brzuszki (3x25)
4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi (3x25)

Kardio nie bylo poniewaz lecialam na silownie prosto po pracy i ledwo sie wyrobilam z treningiem przed zamknieciem.

*1. MC jest jednym z moich ulubionych cwiczen, zdecydowanie. Uchwyt tez sie poprawil, 3 serii bez paskow nie zrobie raczej ale tez nie wyslizguje mi sie sztanga tak jak wczesniej.
*2a. W wyciskaniu musze wziac wiecej, nie wiem czemu sie boje chwycic 10kg, ale ze sztanga sie czulam bezpieczniej
*2b. Ta roznica miedzy 25 a 30kg jest dla mnie bardzo odczuwalna ale zaczynam powoli progresowac
*3a. No wiec wznosy - naczytalam sie innych dziennikow i stwierdzilam, ze sprawdze jeszcze raz technike z samym ciezarem ciala. Zatrudnilam chlopaka do trzymania mi nog, bo wychylilam sie za laweczke tak, ze sie balam, ze spadne plecy rolowalam w dole, rozwijalam w gorze i rozbilam zatrzymanie. W zasadzie do tej pory wszystko robilam dobrze, tylko o tym rolowaniu w dole zapominalam. Fajnie czuc ale krazek w rekach musi byc, zeby byla moc ;)
*3b. snatch, fajne cwiczenie. kettlem zdecydowanie bylo mi latwiej ale chyba zostane przy sztangielce, co by bylo trudniej


Miska:

Warzywa: pieczarki, pomidor, kalafior, salata rzymska, marchew, chrzan
Suple: tran. magnez, zelazo, centrum woman

Upieklam sobie po raz pierwszy pizze z kalafiora omnomnom wiecej nie biore sie za takie rzeczy na glodnego, bo czatowalam przy piekarniku przez godzine i na niczym sie skupic nie moglam! Fajnie to smakowalo, dodalam zmielonych platkow owsianych, zeby ciasto nie bylo takie wodniste. W smaku jak placki ziemniaczane, nastepnym razem narobie sobie samych plackow, bez farszu na wierzchu

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
31/08/14
Dzien 40 DNT BTW 120/80/150

Slodkie lenistwo, aktywnosc - przerzucanie sie z boku na bok na lozku

Miska:

Warzywa: pieczarki, brokuly, fasolka szparagowa
Suple: tran, magnez, zelazo, centrum woman

Kupilam gofrownice! I teraz wszystko bedzie zjadane w postaci gofrow, jak siebie znam
Na pierwszy rzut poszly najprostsze gofry ze zmielonych platkow owsianych, jaj i wheya. Byly ok ale suche, przydaloby im sie troche tluszczyku.

Miska niedojedzona, ale wstajac pozno i lezac do gory tylkiem caly dzien ciezko mi w siebie wmusic wiecej jedzenia.


""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
01/09/14
Dzien 41 DT BTW 120/80/150

Trening A. 3x10

1. przysiad przedni z push press (10x 20kg, 8x20kg, 7x20kg)
10x17kg, 10x17kg, 10x17kg
10x22kg, 9x22kg, 10x17kg

2a. wejście na ławkę ze sztanga lub sztangielkami (10x 17kg, 10x17kg, 10x17kg)
ze sztanga : 10x12kg, 10x12kg, 10x12kg
3x10 ze sztangielkami 6kg

2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę (10x10kg, 10x12kg, 10x12kg)
10x10kg, 10x10kg, 10x10kg
10x6kg, 10x10kg, 10x10kg

3a. wypady (ze sztanga : 10x17kg, 10x17kg, 10x17kg )
ze sztanga: 10x12kg, 10x12kg, 10x17kg
3x10 ze sztangą 17kg

3b. pompki (5xmeskie, 4xmeskie 10xdamskie, 4xmeskie 5xdamskie)
na minimalnym podwyzszeniu ok 10cm : 5xmeskie, 4xmeskie, 4xmeskie
5xmęskie, 3xmęskie 10xdamskie, 2xmęskie 5xdamskie

4a. plank 3x max
4b. woodchoper (z talerzem: 10x5kg, 10x10kg, 10x5kg )
z talerzem 5kg 3x10
3x10 z talerzem 5kg


+ orbi: 20min 12 - 16lvl 236kcal

No nie lubie tego treningu i koniec
Po przysiadzie z pp juz jestem zniechecona do dzialania, bo jak bym nie kladla tej sztangi, to moje nadgarstki sa wykonczone. Czy ja jakas nieporadna jestem, ze nie moge tego cwiczenia normalnie wykonac czy co?
Woodchopper przy 10kg daje mi popalic w barki, a 5kg troche przy malo. Musze znalezc zloty srodek



Miska:

Warzywa: mix swiezych warzyw do stir fry, salata, pomidor, ogorek, pieczarki
Suple: tran, magnez, zelazo, centrum woman

Mowilam, ze teraz wszystko bedzie w postaci gofrow, takze dzisiaj poleciala ciecierzyca z jajem i calkiem fajnie to wyszlo. Pierwotnie planowalam upiec placek ale nie chcialo mi sie dlugo czekac, wiec wolalam ekspresowe gofry.

I mowilam ostatnio, ze bede czyscic miske, zeby sprawdzic czemu waga nie spada. Takze ukladam miske na jutro bez zadnych udziwnien. Maslo orzechowe, ciastka owsiane itp out. Cola light - wiem, ze to samo zlo ale w napadach glodu czy ochoty na slodkie wypijam puszke - tez na razie out, fajnie by bylo wyeliminowac na dobre. Ach i gumy do zucia out. Jestem chora na punkcie gum do zucia i chce sie od nich odzwyczaic nadal sie tez zastanawiam nad kawa, pije jedna dziennie z odrobina mleka 2%, ale watpie zeby to mialo jakis wplyw na mnie.


""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
02/09/14

Dzien 42 DNT BTW 120/80/150

Aktywnosc : bieg na biezni (1min rozgrzewki, 60min rownego biegu 10km/h, 5min cool down 5.5km/h)
Lacznie : 66min 743kcal 10,56km

Whop whop ladnie mi sie dzisiaj pobiegalo ostatnio bylo 45min 10km/h teraz mialo byc progres o 5min ale juz przy 40 wiedzialam, ze da rade pociagnac wiecej. Dobrze mi sie bieglo, oddech rowny tylko pod koniec juz taka mokra bylam, ze lo matko. Zadowolona jestem

Miska:

Warzywa: fasolka szparagowa, pieczarki, mix swiezych warzyw do stir fry, salata rzymska, pomidor, ogorek, chrzan
Suple: tran, magnez, zelazo, centrum woman

Dzisiaj moje gofry z ciecierzycy wzbogacilam o mozarelle i przyprawy , pychota! Troche sie rozlecialy ale kto by sie przejmowal pyrdolami




Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2014-09-02 18:24:46

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

PomocyDieta + ćwiczenia

Następny temat

Dziennik cancri.

WHEY premium