SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Boczek leci z pasa...hop sa sa %-)

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 25577

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
10.08.2014 - Dzień 13

Znowu wstawanie koło 5:30, praca 7:00 - 19:00, po pracy do domu zabrać garniaka, ogolić pyska, umyć dupę i inne męskie sprawy
Nic więcej, jutro rozmowa o pracę i zaczynamy dietetyczno-rowerowy maraton wolnego.

Dieta
- dzisiaj na start też coś słodkiego (pakowany 7days + 2 małe pierniczki na wagę)
- śniadanie to co zawsze (dziś 2 jaja)
- obiad chińczyk 380g kurczaka + ryż biały
- shaker

Trening
Brak, praca 12h

Nie ma co ciekawszego pisać, weekend był pod znakiem wegetacji.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 582 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 31186
Raz ciasteczka raz pierniczki, widzę nie żałujesz sobie : d
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
Ciężki weekend był, nie ma co przesadzać.

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-08-11 17:47:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
11.08.2014 - Dzień 14

Dzisiaj o 11:00 miałem rozmowę o pracę - nie jestem z niej do końca zadowolony, teraz wiem z jakich pytań muszę przygotować sobie dobre odpowiedzi Także normalny tryb dnia dopiero od około 14:00. Dzisiaj wolne od pracy, jutro też, pojutrze też, popojutrze na 19:00 Po rozmowie LIDL --> Lewiatan --> żarcie i rower --> serial.

Dieta
- dziś rano ostatni raz słodkie bo nie chciałem jajek przed rozmową kwalifikacyjną 1 drożdżówka + 1 kawałek domowego ciasta
- śniadanie pierś w marynacie LIDL z piekarnika+ bułka wieloziarnista
- drugie śniadanie pierś w marynacie LIDL z piekarnika+ bułka wieloziarnista
- obiad karkówka w marynacie LIDL z piekarnika + resztka bułki wieloziarnistej
- shake uzupełniający

LIDL ma obecnie zaj**iste ceny tych mięs w marynatach na grille. Robią teraz promocję -20% i można te mięsa kupić w normalnej cenie gołego mięsa (albo i tak niej ? jutro sprawdzę). Fajna sprawa bo w tej samej cenie co czyste mięso - mamy gotowe mięso do wrzucenia do piekarnika. Zero wysiłku. A ktoś taki jak ja dorzuci do tego LIDLowską bułę, troszkę musztardy / ketchupu do smaku i obiad gotowy

Trening
- rower w terenie podjazdy 29,8 km (1h 31min)
Jak wracałem to tak mi dolało jakbym z wanny wyszedł. Nie pamiętam kiedy mi tak ostatni raz dowaliło, wszystko mokre, buty pływały, ludzie z aut się śmiali...i jeszcze by pewnie pomidorami rzucali jakby mieli pod ręką Niestety dzisiaj rower tylko raz przez rozmowę o pracę. Jutro w planach rano i wieczór lub jakiś dłuższy trip.

- na noc ABS po 15 powtórzeń













Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-08-11 19:24:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
Atak poranny.
Słonik chyba już p******i to ZOO


















Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-08-12 14:44:14
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
12.08.2014 - Dzień 15

Wstałem z łóżka późno, rower na czczo, następnie jedzenie. Później wieczorem znowu rower, dalej wyjście do baru - woda z cytryną i tylko 1 piwo Okocim pszeniczne

Dieta
- 2 małe banany na rower
- karkówka wieprzowa z kromką chleba żytnio razowy - robiona w piekarniku...ma moc ten piekarnik, 15 min od rozgrzania i gotowe
- później jaja, serek wiejski, kroma
- shake mocno uzupełniający białko przed wyjściem do baru
- 1 piwo

Trening
- rano rower na czczo podjazdy ale skasowałem na liczniku ile...około 1h 30 min
- 22,4 km (54min) wieczorem rower po prostym + lekkie podjazdy ale mega szybo bo kolega w SPD (buty wczepiane w pedała) nadawał tempo

ABS nie chce mi się już dziś robić. Jutro wpadnie atak po 17 powtórzeń.





Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-08-13 01:26:19

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-08-13 11:04:23
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
13.08.2014 - Dzień 16

Dzisiaj obudziłem się o 8:00 ale padało więc usnąłem i budzenie znowu o 10:00 Powoli śniadanie i ogarnianie spraw + sprzątanie. Później obiad, rower dość długo, kolacja, zaraz ABS i to chyba wszystko. Na noc serial, kończę dziś 2 sezon wikingów - chyba już trzeci jest ale nie wiem czy cały.

Dieta
- śniadanie to co zawsze
- obiad kurczak zamarynowany (przeze mnie) w piekarniku + kroma żytnio razowego
- owoce na rowerze
- obiad kurczak zamarynowany (przeze mnie) w piekarniku + kroma żytnio razowego

Dalej zachwyca mnie ten piekarnik. Mięso z niego to delicje, w sumie nigdy wcześniej nie korzystałem za bardzo z piekarnika....a tu taka fajna zabawka :P Marynata oliwa z oliwek + pieprz + musztarda + jakaś przyprawa papryka ostra niby też w proszku i chyba tyle. Można by było jeszcze dać czosnek a nawet cytrynę. W tabelę oczywiście wpisana tylko orientacyjnie. Myślę że teraz 0,5 - 0,75 kg mięska dziennie to będzie standard (chyba że nie będzie czasu)

Trening
- 44,1 km (2h 07min) - rower w terenie, na początku dwa podjazdy, miałem katować ich więcej ale mi się nie chciało więc jeździłem sobie po prostym - w miarę szybko, jakieś tam tętno było, na pewno nie wlekłem się jak oferma

- na noc ABS po 17 powtórzeń









...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3036 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349871
zaj**ałbym się jak bym miał na takiej małej deseczce kroić.

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
Właśnie denerwowało mnie to często ale już w sumie się przyzwyczaiłem...
Jak na moje porcje to nie jest taka tragicznie mała
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
14.08.2014 - Dzień 17

Rano śniadanie (zjadłbym większe gdybym wiedział jaki trening się szykuje). Później rower i tyle - żarcie surowe zabrałem do Hotelu bo jestem w pracy właśnie od 19:00 do 7:00. Zrobili kurczaka w piekarniku za mnie, dali sałatkę, kostki lodu do coli freeway - wystarczająco

Dieta
- śniadanie kurczak z piekarnika + buła wieloziarnista
- na rowerze banan i brzoskwinia, nie zabrałem więcej :-/
- po rowerze wyj**any totalnie wycieczkę skończyłem u Rodziców - drożdżówka z kawą bo musiałem jakieś cukry zjeść koniecznie...
- obiad kurczak z piekarnika + buła wieloziarnista już w pracy
- spory shake na wieczór w pracy będę podjadał co jakiś czas

Mam jeszcze 0,5 kg kurczaka i 0,6 kg karkówki z LIDLa w marynacie. Zjem to i będę robił swoją bo lepsza.

Trening
78,3 km (3h 04min), top speed 65 kmh, średnia na takim dystansie 25,4 kmh :-] dość dobrze jak na fakt że pierwsze 35 km to był jeden, zaj**any, niekończący się podjazd...

Pojechałem z kolegą który znał trasę - on na szosie, koło cieniutkie, buty SPD, także trzymałem się za nim ile mogłem, jak mi odjeżdżał starałem się gonić - przez całe 78 km nie było czasu na odpoczynek (tyle co zjeść banana) albo jazdę na pół gwizdka. Dawno nie jechałem tak agresywnie na tak długim dystansie. Póki co zdecydowanie wycieczka nr 1 w sezonie jeżeli chodzi o trudność.

Jutro wieczór kawalerski kumpla także sorry Rano odeśpię po pracy, później szybko siłownia i normalna dieta na 2k kcal. Wieczorem picie i jedzenie śmieci bez liczenia, 100 piw W sobotę pracuję od 14:00 - 22:00 (pewnie przeniosę na 16-24) i postaram się ogarnąć normalny dzień.









Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-08-14 21:54:04
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

[Redukcja] Cel 10% bf.

Następny temat

Dwa programy treningowe

WHEY premium