Test produktów STACKER - PRZEDTRENINGÓWKA 'RUSH' oraz BIAŁKO 'WHEY100' -Sponsor SFD

RUSH - dzisiaj spora dawka bo 20g ale rano ledwo się zwlokłem z wyrka

Smak 8/10 - zwiększenie dawki przy tej samej ilości wody negatywnie wpłynęło na smak
Rozpuszczalność 6/10 sporo osadu opadło na dno, pomimo długiego mieszania
Pompa 10/10 - już wcześniej przy mniejszych dawkach było bardzo dobrze ale dzisiaj to już mega
Skupienie 7/10 zwiększenie dawki poskutkowało raczej nadmiernym pobudzeniem i związanym z tym rozkojarzeniem
Pobudzenie 10/10 przy tej dawce jednak później dało się też odczuć wyraźne "zejście"

RUSH, przedtreningówka, smak BLUE RASPBERRY

Porcja ok. 9 g

Rozpuszczalność 10/10
Smak 9,5/10 (w zimnej wodzie) 4/10 (w wodzie o temperaturze pokojowej)
Pobudzenie 10/10
Pompa 10/10
Skupienie 10/10

Ogólne odczucia/zdjęcia:
Przetestowałam i przed treningiem siłowym, i przed zajęciami fitness. Przy obydwu rodzajach aktywności przedtreningówka sprawdziła się świetnie (jedynym minusem było rozpuszczenie jej w niezbyt chłodnej wodzie - wrażenia smakowe bardzo średnie).
Ogromny plus za brak nagłego "łupniecia" i zejścia. Czuć, ze działa, ale nie jest to "agresywne".

Na zajeciach aero daje dobre pobudzenie, muzyka staje się głośniejsza, wyraźniejsza Zdarzało się, że po wzięciu innych przedtreningówek miałam po fitnessie własnie cieżkie zejścia - tu bardzo spokojnie.
Żadnych problemów ze snem, łomotań serca. Nic.

Zawsze piję w okolicach kawy (spożywam 5-6 dziennie).

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2014-07-30 12:30:07

RUSH

Porcja 10g
Rozpuszczalność 8/10
Smak 8/10
Pobudzenie 6/10
Pompa 8.5/10
Skupienie 8/10


Kolejna porcja wypita, ocena bardzo podobna co jest plusem dla tego produktu. Pompuje super, pobudza odpowiednio, pozwala zrobić naprawdę dobry trening(na 1 porcji) a przy tym wychodzi zayebiscie ekonomicznie. Zazwyczaj jak puszka ma 50 porcji to trzeba sypać 2 aby w miare działało, przy rushu nie ma takiej potrzeby. Na kolejnym treningu sprawdzę jak podziała 1,5 porcji.
Bedę polecał ten produkt w swoim dziale ponieważ jest tego warty...

Trening z 28.07 - Nogi

Rush - porcja 15g

Pompa 10/10 jak to zwykle przy nogach, przy tej ilości serii nie ma prawa pompy nie być
Smak 7/10 - z czasem w tak gorące dni średnio już wchodzi.
Skupienie 10/10 - jak zwykle, bez zmian, pełen focus
Pobudzenie 8/10 - Dobre pobudzenie, bez ćpalni , pozwala ćwiczyć na maksa pomimo tej duchoty i skwaru.

Supel b.dobry również będe polecał w pytaniu o pre w dziale OiS.

Dzisiaj poleci klatka + barki ale pewnie dopiero kolo 19-20 bo zbyt duży skwar . Fajne jest to że bez obaw mogę ćwiczyć w tych godzinach i nie ma problemu ze spaniem.

Trening z 30.07 - klatka , barki

Rush - porcja 15g

Pompa 11/10 epicko
Smak 7/10 - z czasem w tak gorące dni średnio już wchodzi.
Skupienie 10/10 -
Pobudzenie 9/10

Gdyby w porcji 15g było by te 50-80mg kofeiny więcej było by git, tak by w 15g było 400mg kofy bo cała reszta jest już na maksa i nie widze sensu zwiększania porcji, nie chodzi o to że supel pobudza słabo bo pobudza mnie b.dobrze, ale tak to byśmy mieli konkretnego czacho grzmota :)

Rush - porcja 7,5g

Pompa 8/10
Smak 9/10
Skupienie 10/10
Pobudzenie 10/10 .

Żonka również zadowolona i powoli mnie to martwi bo przed kazdym treningiem teraz patrzy się na puszke Rusha , boje sie że zacznie podbierać jak mi się urlop skończy .

Zmieniony przez - Vaadeer w dniu 2014-07-30 22:43:19

Whey 100 - 40g

Dzisiaj poleciał , placek na śniadanie(a nawet dwa bo jeden dla żonki)

Składniki
120g owsianych
80g ryżowych
30g otrąb żytnich
7 Jaj "L" całych
100g twarogu
40g Whey 100
5g Kakao
2 Morele
2 Nektarynki
~5g masła (by zrumienić owoce)



Rozpuszczalność - Nie dotyczy
Smak 10/10 - Białko nadało fajny kakaowy posmak całemu plackowi, fakt że dodałem jeszcze kakao ale z samym kakao i słodzikiem jednak smak jest gorszy, tutaj było wybornie, Zrobiłem 2 placki równej wielkości z tego, Żonka zjadła pół , ja zjadłem półtora :) .
Samo białko sprawdziło się dobrze zarówno w nadaniu smaku jak i nie sprawiło żadnych innych problemów w wypiekach, jestem bardzo zadowolony z tego białeczka, fakt jest dla mnie solo zbyt słodkie, na szczescie białko solo leci nie zbyt czesto bo obecnie masa to można sobie poszaleć,:P.
I we wszelkiego rodzaju miksach sprawuje się super, zarówno w shake, jak i w jakimś takim pieczeniu itp.

Szkoda tylko że go coraz mniej w puszcze :). ale jeszcze starczy na trochę.

PS. Wiem że to nie dział kuchnia, ale wyszło tak zaj**iste że aż żal byłoby się nie pochwalić.

Rush - 18g

Podwójna porcja, bo słaby dzień .

Trening Pleców

Rozpuszczalnosc 7/10 - Czym większa porcja, tym więcej nierozpuszczalnych białych grudeczek które trudno potem wyskrobać z dna(opadają na dno, i nawet dolewając wody ciężko je dorwać)
Smak 9/10 - Ciekawostka, dodałem 5g jabłczanu kreatyny, który wykręca mi ryj i nie wiem już jak go pić i w ogóle tego nie odczułem. Tzn smak pozostał praktycznie taki sam, co jest zaletą bo już wiem chociaż jak pić to kwasidło.
Pobudzenie 6/10 - słabo, jak na tą ilośc, lepiej już pobudzało mnie 9g
Pompa 10/10
Skupienie 10/10

Kolejne podejście do podwójnej porcji i kolejne rozczarowanie. Tak jak przy 9g supel działa dobrze, przy 15g już b.dobrze to przy 18g niestety słabiej, widocznie zbyt dużo poszczególnych składników i dostaje efekt odwrotny do zamierzonego. Tak więc pozostaje przy ilości 15g która działa mi idealnie.


Whey 100 - 40g - 500ml wody

Smak 10/10
Rozpuszczalność 10/10 .

B.dobrze, bez problemu , smak też jest git . Zauważyłem że jedyne problemy jakie miałem z rozpuszczalnościa były gdy zalewałem proch bezpośredno zimnym mlekiem. W innym wypadku tj gdy wsypuje proch na płyn lub mleko jest w temp. pokojowej problemów jak i piany brak.
Swoją droga nie wiem co zrobie po teście, do tej pory piłem budżetowe białka a to mnie torchę rozpieszcza.

Zmieniony przez - Vaadeer w dniu 2014-08-03 11:07:03

DZIEŃ 04.08
Powrót do pracy do urlopie, więc codziennie ogarnianie Menu i posiłków. By odmienić monotonie i fakt że lece powoli mase , na śniadanie leci teraz owsianka.

100g Owsa
15g wiórek kokosowych
200g jogurtu naturalnego
+/- 100ml mleka
5g kakao
3 słodziki
Whey 100 - 20g

Białko wsypane do całej reszty składników i mieszane, bez problemu się rozpuściło , nie było Grudek.

Smak 10/10 , zdecydowanie dodało tej owsiance to "coś" , smakowało b.dobrze
Rozpuszczalność 10/10 - 0 problemu i użerania się z czymkolwiek, kilka ruchów łyżką i git.

Owsianka na zimno, robiona dzień wcześniej wieczorem .




DZIEŃ 05.08

Rush - 15g

Do porcji dodałem 5g Jabłczanu kreatyny .

Trening Nóg

Rozpuszczalnosc 7/10 - Czym większa porcja, tym więcej nierozpuszczalnych białych grudeczek które trudno potem wyskrobać z dna(opadają na dno, i nawet dolewając wody ciężko je dorwać)
Smak 9/10 - Po raz kolejny dodałem 5g jabłczanu kreatyny, który wykręca mi ryj i.... zero zmiany w smaku. Dziwne, dla mnie to plus widocznie są b.mocne substancje smakowe w produkcie jak to jabłko nie przebija w ogóle
Pobudzenie 7/10 - Dobrze, urlop się skończył więc pobudka 5:40 , i praca , a Nogi szły dobrze wręcz bardzo
Pompa 10/10
Skupienie 10/10

Przy ostatnim siadzie gdzie podszedłem do Maksa (co się udało) zakręciło mi się i to dośc mocno w głowie. Przy przysiadzie , i takim napięciu to raczej normalne ale odnotowuje w ramach testu.

Białe Grudki:


Whey 100 - 30g - 650ml wody

Smak 6/10
Rozpuszczalność 8/10 .

Tak dużą ilość wody dałem tylko ze względu na test. Smak nijaki, słodki , wodnisty ale nie odrzucał ani nie trącił chemią. Wciąż szło by to pić bez problemu a może nawet i ze smakiem :). Co ciekawe przy takiej ilości wody po raz pierwszy powstała tak duża piana, wysokość mniej więcej 1cm, nie przeszkadzała w piciu i szybko dość opadła ale mimo wszystko nigdy wcześniej aż tyle jej nie było.

Wczorajszy trening Klatka + Barki .

Rusha nie brałem, ale jako stim - junkie brałem co innego. Nie żadna Kosa ale zdecydowanie mi czegoś brakowało. Pompka niby była, pobudzenie też ale jakoś nie było tego czegoś co jest po rushu . Bez kłamania, ale na razie czuje się uzależniony od Rusha, bez porcyjki (tzn . 15g) jakoś tak nic się do końca nie klei.


WHEY 100- 30g - 400ml

Rozpuszczalność 10/10 , woda lana na proch ale bez problemu , 0 grudek itp. 4 Machnięcia Shakerem i gotowe.
Smak 8/10 Słodycz ok , ale trochę zbyt mała intensywność czekolady.


Przeraża mnie fakt że w puszcze coraz mniej prochu .

Zmieniony przez - Vaadeer w dniu 2014-08-08 11:17:06

DZIEŃ 10.08.2014

Niby niedziela, ale z uwagi na Audyt , i renowacje rozdzielni w sobotę do pracy na nadgodziny trzeba było iśc w niedzielę. Dojazdu brak więc musiałem kombinować i tak oto
Pobudka 4:40
Dojazd do kumpla 5:08-5:30
Dojazd praca 5:30-6:00
Praca 6:00-14:00
Dom 14:40
Sen na balkonie w blasku słońca 14:50-16:30
Trening 17:30 .

Z jedzeniem też średnio bo z domu wziełem tylko owsianke (150g owsa, 50g ryzowych, garsc jagód, jedna brzoskwinia, jogurt naturalny, whey truskawkowy , słodzik) a w Pracy zamówiliśmy pizze. Komu DaGrasso (bo żniżka firmową mamy) nie jest obce ten wie mniej więcej jakiego rozmaru jest duża pizza, zjadłem całą + 1 kawałek . Więc pewnie z 2-2,5k kalorii .


Do 17:30 wciąż miałem średnio pusty żołądek mimo iż zjadłem o 13:00 .

TRENING: http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=15590&page=2

RUSH -15g

Rozpuszczalnosc 8/10 - białe kropki, tak to bez problemu
Smak 8/10
Pobudzenie 5/10 - liczyłem na więcej, choć patrząc na rozkład dnia nie dziwie się
Pompa 10/10 - jak zawsze na wysokim poziomie.
Skupienie 6/10 - na początku średnio, chyba pizza wciąż mi gniła na brzuchu po 20minutowym trenie, zrobiłem 30min cardio aby trochę usprawiedliwić grzech , spaliłem 400kcl i nie mogłem się odkleić od maszyny i mógłbym tak jeszcze z 1h ale żona ciągła do domu.

Whey 100 - 40g - 600ml wody

Rozpuszczalność 10/10
Smak 8/10 .

Git , nie za słodkie, nie za słabe choć tak generalizując sam smak mógłby iść w kierunku takiej czekolady 70% niż mlecznej milki to by mnie w 100% zadowalało.


A'propos , żona mi się przyznała że ostatnio jak byłem w pracy miała ochote na słodkie i chciała sobie zrobić MOJE białko.
Z jej opisu wzieła 2 miarki (2 scoops!!!!!!!!) i zalała zimnym mlekiem z lodówki i podobno duże grudki.
Pisałem już o tym że przy zalewaniu zimnym mlekiem (prosto z lodówy czyli pewnie z 5'C) białko się bryli i nie rozpuszcza.


Wniosek taki że od dzisiaj suple zamykane bedą na łańcuch w szafie , bo nikomu nie można ufać. Kreatyna też mi coś znika

Dzisiaj zrobiłem małe podsumowanie i tak oto

Rush - Zjedzone: 250g , zostało +/- 200g
Whey 100 - Zjedzone: 630g , zostało +/- 280g

Czyli mniej więcej jeszcze 13 porcji rusha i 7 porcji Wheya .


Trening 11.08.2014

Nogi

Rush - 18g

Pobudzenie 9/10 - dosyć duże , ale przy ostatnich siadach , wykrokach to mi obraz wymiękał i pojawiały się różno kolorowe kropki przed oczami , ćpalnia !
Pompa 10/10 - Nogi jak od IFBB pro, szkoda że góra od skinny fat
Rozpuszczalnośc 7/10 - białe kropki , musiałem shaker z 4 razy przepłukiwać bo to cholerstwo się nie unosi na wodzie
Smak 7/10 - wchodzi bez problemu , ale czym dłużej mam tym szybciej pije :)


Whey 100 - 40g + 3g kakao - 500ml wody

Smak 10/10 - dla mnie poezja w takiej kombinacji , smak który lubie, mocno czekoladowo/kakaowy + delikatna słodycz
Rozpuszczalność 10/10 - jak zwykle, w wodzie 0 problemów.