Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
Plan jest w porządku, uginanie będzie wstępnym zmęczeniem przed martwym ciągiem więc da rade takie połączenie
...
Napisał(a)
myślałem dać przysiady zamiast tego uginania, ale nie wiem, czy nie będzie to za duży wysiłek dla nóg przed mc.
...
Napisał(a)
możesz spokojnie dać jeśli czujesz się na siłach
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
we wtorek pierwszy raz wl z nowym planem - w ostatniej serii zaliczyłem 8x53kg. dzisiaj planuję zaatakować 54kg, we wtorek 55,5kg a za tydzień w piątek 58kg. ile razy muszę podnieść sztangę, żeby seria była zaliczona? 6 razy wystarczy?
jak do tej pory, najwięcej razy 55,5kg podniosłem 5 razy. myślę, że teraz 6-7 razy powinno dać radę.
jak do tej pory, najwięcej razy 55,5kg podniosłem 5 razy. myślę, że teraz 6-7 razy powinno dać radę.
...
Napisał(a)
dzisiaj trening poszedł rewelacyjnie. najpierw w ostatniej serii wl zaliczyłem 8 razy 54kg. wydaje mi się, że jeszcze z raz bym wycisnął, więc 55,5kg powinno również się udać zaliczyć. potem poprawiłem się nieco w poreczach klatkowych - 5,6,7,7 - tyle jeszcze nigdy się nie udało. na koniec klatki pobiłem swój rekord w wyciskaniu sztangielek na ławce skos w górę - po 21kg (8 razy). mam duże problem, żeby sobie zarzucić już te sztangielki. poprawiłem też barki - ostatnia seria 8x34kg, no i pompki odwrotne - 15kgx10, czuję, że następnym razem mogęatakować 20kg.
najbardziej cieszy mnie wl - trochę się po dzisiejszym podjarałem jak pójdzie 55,5kg 8 razy, to na następnych treningach atakuję 58 i potem od razu 60,5kg. najwyższy czas poprawić wl i w końcu wycisnąć swoją wagę - oby jeszcze w tym roku.
najbardziej cieszy mnie wl - trochę się po dzisiejszym podjarałem jak pójdzie 55,5kg 8 razy, to na następnych treningach atakuję 58 i potem od razu 60,5kg. najwyższy czas poprawić wl i w końcu wycisnąć swoją wagę - oby jeszcze w tym roku.
...
Napisał(a)
wl - 05.08 - poszło elegancko - 8x55,5kg; potem 08.08 zaatakowałem 58kg - poszło 6 razy. jutro zamierzam zaatakować 60,5kg, wydaje mi się, że trochę to za szybko, ale skoro w miarę poszło do tej pory, to czemu nie. super by było wejść w końcu na poziom powyżej 60kg. poprawiłem też przysiad +2,5kg, dzisiaj znowu zwiększam o kolejne +2,5kg. lekko dołożyłem do wyciskania żołnierskiego +1kg i sztangielki na biceps +1kg. poręcze klatkowe w ostatniej serii poszło już 8 razy (po raz pierwszy), no i pompki odwrotne - wszedłem już na +20kg i jeszcze jest siła - miałeś rację - ciężaru rosną tu błyskawicznie. ogólnie wszystko ładnie idzie, niezłe wzrosty po zmianie planu i zejściu z 10 na 8 powtórzeń.
...
Napisał(a)
Idzie bardzo dobrze jak taka progresja się utrzyma będzie elegancko
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
poprawiłem wczoraj przysiad - już mam 58kg w ostatniej, jeszcze co najmniej +2,5kg pójdzie na spokojnie - bardzo fajnie mi tu teraz progresuje. to samo i na tych samych ciężarach wspięcia na palcach stojąc na łydki. podciąganie nachwytem - w pierwszych dwóch seriach jestem w stanie podnieść się 4 razy - oczy ponad drążkiem. fajnie, bo pierwsze dwa razy łatwo idą, aż dziwnie próbowałem 6 razy, ale piąty jest ledwo do czoła a szósty jeszcze niżej - nadal dobijam do ośmiu powolnym opuszczaniem.
dzisiaj ważny dzień - atak na 60kg w wl. mam nadzieję, że przynajmniej 5 razy dźwignę. dam jutro znać, to pomyślimy co dalej.
dzisiaj ważny dzień - atak na 60kg w wl. mam nadzieję, że przynajmniej 5 razy dźwignę. dam jutro znać, to pomyślimy co dalej.
...
Napisał(a)
piątkowe wl: 28kgx8; 38x8; 48x8; 58x6
wczorajsze wl: 30x8; 40x8; 50x8; 60,5x3 - czwarty raz już z pomocą, ale już przy drugim razie czułem, że jest bardzo ciężko, aż ręce mi drżały z wysiłku. myślę, że trzeba by zostać przy 58 kg i oswoić się z ciężarem, jak pójdzie 7-8 razy to zwiększę na 59 kg i dopiero potem znowu zaatakuję 60,5 kg. wcześniejsze serie zostawię już na poziomie 30,5 kg; 40,5; 50,5. ogólnie jestem zadowolony, że w końcu przełamałem 55,5 kg i od razu wskoczyłem na 58 kg. po woli moje nędzne wyciskanie się poprawia
Myślisz, że to będzie dobre rozwiązanie? ewentualnie myślałem jeszcze nad zwiększeniem ciężaru +2,5kg dodatkowo w pierwszych trzech seriach, czyli od 33kg, a w ostatniej dobijać 58kg.
Zmieniony przez - jaceeek w dniu 2014-08-14 08:16:19
wczorajsze wl: 30x8; 40x8; 50x8; 60,5x3 - czwarty raz już z pomocą, ale już przy drugim razie czułem, że jest bardzo ciężko, aż ręce mi drżały z wysiłku. myślę, że trzeba by zostać przy 58 kg i oswoić się z ciężarem, jak pójdzie 7-8 razy to zwiększę na 59 kg i dopiero potem znowu zaatakuję 60,5 kg. wcześniejsze serie zostawię już na poziomie 30,5 kg; 40,5; 50,5. ogólnie jestem zadowolony, że w końcu przełamałem 55,5 kg i od razu wskoczyłem na 58 kg. po woli moje nędzne wyciskanie się poprawia
Myślisz, że to będzie dobre rozwiązanie? ewentualnie myślałem jeszcze nad zwiększeniem ciężaru +2,5kg dodatkowo w pierwszych trzech seriach, czyli od 33kg, a w ostatniej dobijać 58kg.
Zmieniony przez - jaceeek w dniu 2014-08-14 08:16:19
...
Napisał(a)
ile czasu lecisz na 8 repach ?
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Poprzedni temat
Dziwnie krzywa klatka piersiowa.
Następny temat
Trening na Nogi!
Polecane artykuły