budowanie sylwetki/azalianna

Brawo udało Ci się dojeść szczególnie węglowodany, bo ich ostatnio brakowało. Możesz czasami do mnie zajrzeć - mam jeszcze więcej węglowodanów niż Ty do zjedzenia, a też nie jest mi łatwo dobijać do tylu gram :) za to mięsa bym mogła jeść i jeść :) Nastaw się na systematyczną pracę, trzymaj stałą miskę, ćwicz, a będzie dobrze:)

z tymi węglami, to nie mam problemu żeby dobijać (wcześniej zrezygnowałam z owoców, może niesłusznie, bo 10-20dag chyba krzywdy mi nie wyrządzi).
mam problem z tłuszczem, bo jeśli nie jem tłustego mięsa, to muszę dopajać się oliwą z oliwek.

ćwiczeń nie rozpisuję, bo nie jestem jeszcze biegła w nazwach. chodzę na siłkę 3x w tygodniu (robię krótkie kardio, potem trening na maszynach i na koniec rozciąganie)

jak się trochę wyrobię i wkręcę, to poszukam jakiegoś sensownego treningu z wolnymi ciężarami.
może masz linka do jakiegoś zestawu ćwiczeń?/ tylko musiałyby być filmiki, bo nie chcę się źle nauczyć.

a co do miski, to mam lekkie obawy ... że to za dużo mimo wszystko (zauważyłam już wzrost kg i cm)

wszystkie sensowne treningi masz w regulaminie......

oki, to się zastosuję do nich

azalianna

a co do miski, to mam lekkie obawy ... że to za dużo mimo wszystko (zauważyłam już wzrost kg i cm)

No ale jak chcesz jakieś mięśnie zbudować, to przecież muszą Ci wzrosnąć waga i obwody, przy Twojej wadze startowej to raczej nie da się inaczej.

masz rację, tylko nie chcę za dużo przytyć, bo się w swoje ciuchy nie zmieszczę :P

a ciuchy są aż tak ważne? rozmiar XS jest dla ciebie aż tak ważny? nie lepiej jest mieć sexi tyłek, zarys mięśni na ciele w rozmiarze M, niż być wątło-tłustym w rozm. XS? rozmiar jest tak naprawdę pojęciem względnym, a ważniejszy jest całokształt i proporcje.

Zmieniony przez - PUSHhard w dniu 2014-07-28 13:07:47

Trzeba się na coś zdecydować (to dot. rozmiarów), a co do owoców to wytyczne też można znaleźć na forum. Tłuszcze dobrze dobija się orzechami: włoskie, brazylijskie, migdały.

czytam i czytam, i im więcej czytam, tym mam większy mętlik w głowie. Wydaje się, że nazw ćwiczeń są tysiące, a planów treningowych jeszcze więcej. Doskonale rozumiem osoby, które się zniechęcają, bo trzeba mieć mega cierpliwość, żeby przebrnąć przez tą całą teorię.

Zgadza się. Ale nikt Ci nie kazał ćwiczyć wszystkiego na raz. Wybierz sobie trening, powpisuj ćwiczenia na yt, jak to wygląda itp i rób.