Rozpiski tak odległe gdyż w środę wyjechałem do Paryża na wycieczkę :D Z jedzeniem było strasznie ciężko, na pierwszy dzień miałem kanapki z mięsem to jeszcze jakoś przeszło, ale kolejne dni to pod względem diety były strasznie ciężkie + doszedł jeszcze alkohol do tego :D
Teraz czas się wziąć ostro do roboty i się budować na w miarę czystym jedzeniu ^^
Trening z dnia 48:
Plecy + tył barków + biceps
Podciąganie .4x5(+kg)
Wiosłowanie 8,8x 42,5kg 6,6x45kg
Mc 8x67,5 8x70 8x72,5 8x75
Szrugsy 3x20(40kg)
Unoszenie ramion w opadzie tułowia 4x12
Unoszenie ramion ze sztangą 8x25kg 2x8(6x25kg, 2x22,5kg)
Unoszenie ramion z supinacją 3x8x4cz
Mój dziennik treningowy: http://www.sfd.pl/Lominox__Walka_o_masę!-t1049933.html