[DT] Zakręcamy kurki w AL (zdjęcia str. 25)

Jeszcze przez jakiś czas z mamusią

Dzień 20 DT
Zrobiłem sobie trening klaty i trochę pokombinowałem w planie, bo akurat jak chciałem np. zacząć rozpiętki i bramę w serii łączonej, to mi zajęli. Dlatego przesunąłem dropseta z wyciskania hantli jako trzecie ćwiczonko.

Pospałem jakieś 7 godzin, bo sobie specjalnie budzik ustawiłem, aby nie spać do południa


Dieta:


Trening:
1. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej - 5x55, 5x60, 5x65, 5x70, 5x75
2. Wyciskanie na suwnicy na skosie dodatnim - 6x50, 6x55, 5x60
3. Wyciskanie hantli skos dodatni 10x22, 8x16, 8x14 (dropset)
4. Rozpiętki z hantlami na skosie dodatnim - 8x14, 8x16, 6x16
5. Ściąganie linek na bramie - 8x7.5, 8x7.5, 6x10 (seria łączona z rozpiętkami)

+parę serii na łydki i brzuch
+10 minut intensywnego kardio

Regeneracja:
7 godzin snu

Suplementacja:
10g mono (przed i po treningu)
2 kaps. witamin i minerałów (rano)
2 kaps. witaminy C (rano)
3 kaps. witaminy B6 (rano i wieczorem)
3 kaps. omega-3 (przed snem)
13g BCAA

Sam kiedys tak na probe sprobowalem seri laczonej rozpietki z krzyzowanieml linek w bramie w dropsetach wszystko i powiem ze czucie mam super , zawsze na mnie to dziala dlatego na kazdym treningu znajduja sie oba czwiczenia.

Na mnie też to fajnie wpływa. DOMS'y się utrzymują potem przez długi czas i jest naprawdę miło w czasie treningu



Ogółem zastanawiam się na zmianę minimalnie paliwa jako endomorfik i dodanie 20g tłuszczu kosztem 50g węglowodanów. Myślicie, że to będzie miało jakikolwiek sens?

Jeśli w poszczególnych posiłkach nie będziesz mieszał paliw to tak. Jakbyś jadł 6 posiłków dziennie to widziałbym to tak:
Śniadanie biały ryż + chude mięcho/podroby
II śniadanie tłuszcze i białko
Przedtreningowy jak śniadanie (ewentualnie węgle bardziej złożone, kasza gryczana albo ryż brązowy)
Potreningowy żelki/lody, biały ryż/makaron durum + mięcho/wpc
V posiłek białko + tłuszcze
VI posiłek białko + trochę węgli złożonych + trochę tłuszczy (np. kanapki z żytniego pieczywa z jajkami byłyby git, to samo z mozzarellą albo tłustą rybą)

Zmieniony przez - pilkaPN w dniu 2014-06-30 19:10:13

Kurczę, nie wiem, czy taki rozkład posiłków by mi podpasował. Bo kurczę coś w diecie muszę zmienić, bo może faktycznie się minimalnie podlewam



EDIT: Dobra, co myślisz o ucięciu 20g węglowodanów z żelek po treningu i rozłożenie tej puli 45% ww (z całego dnia) z posiłku po treningu, na posiłek potreningowy i wieczorny? Bo niby teraz wpada prawie 250g węgli po treningu, a czytałem że objadanie się węglowodanami wcale nie jest takie super dla endomorfika.

Zmieniony przez - kurekskiPrzemuś w dniu 2014-06-30 19:59:47

Chyba nie rozumiem o co Ci chodzi - chcesz wywalić 20g węgli z żelek, a oprócz tego część węgli z potreningowego przerzucić na kolację? Jak dla mnie OK, tylko wtedy będziesz też się musiał zdecydować, jak tych węgli będzie dużo to tłuszczy nie więcej niż 15-20g, jak dużo tłuszczy to węgla (złożonego!) nie więcej niż 30g - wiadomo że to są wartości pi razy oko, ale mogą stanowić pewien punkt odniesienia.

Niee, tłuszcze zostawiam jak są, a ucinam po prostu 100 kcal, czyli 25g węgli, aby ograniczyć podlewanie się. I wtedy automatycznie odejmuję 40g węglowodanów z potreningowego i dodaję na kolację, aby się nie "objadać" węglami po treningu, bo to też podobno nie jest najlepszy pomysł.

Akurat weglowodany po treningu to jest bardzo dobry pomysl

Pika pisał chyba o tym, że jesli przeniesiesz właśnie te 40g węgli do ostatniego posiłku, to powinieneś ograniczyć w tym posiłku tłuszcz do 30g