TRENING
1. martwy ciąg 5x8-10, 60 sek.
30kgx10 / 45kgx10 / 45kgx10 / 50kgx4+4 / 55kgx4+4
30kgx10 / 40kgx10 / 50kgx10 / 60kgx8 / 60kgx8
2a. przysiad z nogami szeroko 3x12-15, bez przerwy
30kgx15 / 30kgx12 / 30kgx12
30kgx15 / 30kgx12 / 30kgx12
3. wyciskanie sztangielek skos góra 4x 8-10, 60 sek.
10x12kg / 10x12kg / 10x12kg / 10x12kg / 10x12kg
10x10kg/ 10x10kg / 8x10kg / 8x10kg
4. wiosłowanie sztangą w opadzie 4x8-10, 60 sek.
10x30kg / 10x20kg / 10x20kg / 10x25kg
10x30kg / 10x30kg / 10x35kg / 10x35kg
1. Dzisiejszy MC bardzo słabo mi poszedł, nie mam pojęcia dlaczego nie dociągnęłam nawet do 60kg, chociaż miałam ochotę dzisiaj na 65kg:/
2. Te przysiady bez przerwy to istna masakra, pot leje się i prawie zadyszka łapie
3. Tutaj zadziwiająco dobrze – pogresowałam z 10kg na 12kg i zrobiłam wszystkie 4 serie prawie bez problemów (ok. ostatnie dwie pod koniec z lekkim wysiłkiem, ale nie było ryzyka, że nie dokończę serii)
4. Do tej pory wiosło robiłam z większym obciążeniem, ale dzisiaj zrzuciłam trochę, bo się okazało, że przy 30kg technika trochę kulała.
MISKA
pomidory, cebula, kiełki rzodkiewki, cukinia